Nie próbujmy robić z tego filmu arcydzieła, bo nim nie jest i nie będzie.
Główny problem tego filmu to fabuła - nudna niemiłosiernie, a oprócz tego kompletnie niewiarygodna. Zapewne o to chodziło… Tylko tym razem jest to po prostu kicz. Tego naprawdę nie da się oglądać.
Pod koniec filmu zawsze próbuję wyciągnąć te najlepsze strony, tym razem była to… relacja Benjamin’a z matką oraz MUZYKA. Nic więcej w tym filmie mi się nie podobało. Dla mnie nie była to komedia, zwykły obyczaj.
Takie „coś” pokazują w kinach???
Kpina
PS: Jeśli mi nie wierzycie to poszukajcie w necie- już można go obejrzeć.
Film jest inteligentnie głupi i ot właśnie chodziło. Rozumiem że ci sie nie podobało, ale podchodzisz do tego filmu zbyt ostro. Nie wszystko co jest pokazywane w kinach musi trafiać do każdego widza. Ten film nie miał z założenia być hitem kinowym, ale opowieścią o mocno zakręconych freakach.