PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=443404}
2,0 1
ocena
2,0 10 1 1

Get The Murderer
powrót do forum filmu Get The Murderer

Film z Fennie Yuen, i kolejna marnawa produkcja. Nie rozumiem, czy na prawdę nic nie może się znaleźć dla takich aktorek jak Fennie czy Loletta?
Były świetne w czasach swej młodości, teraz też na pewno by były. Wychodzi na to, że grają tylko w tanich i kiepskich produkcjach.
W tym filmie mamy 3 ładne aktorki: Kong Sau Yum, Michelle Wong Man-Yip, Fennie Yuen (z czego Fennie pojawiła się tylko kilka razy); To jednak za mało. A na dodatek Michelle nie jest jakaś wytrawną aktorką, z resztą w tej produkcji to nikt się specjalnie nie popisał. Film jest kiepskawy, a obsada tego nie zmieni. Kamera/y nie najwyższej klasy, co od razu rzuca się w oczy, słaba muzyka, no w ogóle całe wykonanie jest słabe.
Do tego dochodzi efekt "gapiących się gapiów", o co chodzi?

Ano o to, że tam gdzie zdjęcia były kręcone w miejscach publicznych i gdzie po prostu brakuje kasy na statystów, to po prostu wszyscy ludzie normalnie stoją i się gapią jak są prowadzone zdjęcia do filmu, no i naturalnie widnieją w kadrze. Ktoś, kto na to nie zwraca uwagi, to tego może nawet nie zauważyć.
Ale to się zdarza także w przypadku droższych filmów z Hollywoodu, po prostu nie sposób sprawić by na ulicach ludzie się nie gapili na ekipę gdy ta kręci film. Jedyne wyjście to zamknięcie takiego miejsca i zatrudnienie statystów.
Kiedyś nie zwracałem uwagi na takich "przechodniów" w filmie, jednak już od dłuższego czasu jest to dla mnie dość naturalne. Po prostu oglądam cały kadr (ze wszystkimi ludźmi, nie tylko głównymi aktorami). O ile takich gapiów łatwo zobaczyć w tanich produkcjach, o tyle w droższych trochę trudniej. Kiedyś oglądałem film "Córka prezydenta" z Mandy Moore, i jakież było moje zdziwienie gdy podczas komentarzy aktorów, o ile dobrze pamiętam, nieraz śmiali się z tego, jak przypadkowi ludzie perfidnie gapią się w kamerę; I rzeczywiście tak było. Podczas oglądania filmu, zwłaszcza gdy nam się podoba, to się jakoś na to nie zwraca uwagi. To jest oczywiste, ludzie po prostu są ciekawi i normalnie patrzą się na ekipę. Właśnie wtedy zacząłem uważniej oglądać otocznie w całym kadrze, a nie tylko aktorów, w tych droższych filmach z hollywoodu. To się staje jednak dość nałogowe, bo w większości filmów, gdzie się pojawiają zwykli ludzie, po prostu patrzę na nich, czy aby nie są zwykłymi gapiami, których kamera złapała na podglądaniu; w innym wypadku będą statystami :P :P :P
Jeśli kogoś nie przeraża taka perspektywa, to polecam zatem, gdy ktoś będzie oglądał kolejny film z USA, by przyjrzał się otoczeniu. Można się trochę pośmiać (w pozytywnym znaczeniu) z ludzi którzy patrzą w obiektyw kamery i którzy znaleźli się w ostatecznej wersji filmu. Można powiedzieć: "jakież oni mieli szczęście! znaleźli się w kadrze razem z Mandy Moore, czy innym aktorem! hehehe. To oczywiście świadczy tylko o tym że statyści nie zostali wynajęci, a wokoło chodzą prawdziwi ludzie. LOL :D

Wracając do "Get The Murderer", historia jest dość banalna. W salonie fryzjerskim zostaje zabita jedna z pracownic (na nieszczęście grała ją Fennie Yuen - czyli szybko znika z naszych oczu).
Jak to w tych wypadkach bywa, na następny dzień zjawia się policja która przesłuchuje świadków i podejrzanych no i która chce, jak mówi tytuł, dorwać mordercę.
Z początku, oczywiście, ciężko wysnuć podejrzenie kto jest mordercą, jednak im dalej tym robi się to łatwiejsze. Właściwie, to od jednego miejsca można mieć już 90% pewności :P

Omijajcie tę produkcję, bo niewiele oferuje, a na dodatek nie jest filmem akcji, jak to sugeruje filmweb. To zwykły kryminał w marnym stylu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones