Ciężki klimat,męczący a jednak nie pozwalający usnąć. 80% kadrów jest perfekcyjna, pierwsza połowa jest wyśmienita, motyw z psim żarciem do tego klimat przypominający przywołujący kultowy Siedem D. Finchera. Dwóch detektyywów na tropie zbrodni w obsukrnym mieście. Cena strzelaniny z Yakuzą, pózniej sekwencja z granatami to czysty geniusz. Historia bardzo fimowo opowiedziana. Do tego piękne panoramy miasta z lotu ptaka oraz przemijace obrazy zza szyby Retro samochodu. Film jest pokręcony, wręcz Lynchowski. A ja uwielbiam ciężkie klimaty, może trochę za dużo cytatów oraz walka z ''robotami'' pod koniec nie może być zaliczona do udanych. Jednak temat ciekawie opowiedziany a narracja nie szwankuje.
Nigdy bym nie przypuszczał że przeczytam Twoją opinie z którą będę mógł się w pełni zgodzić, wow ;)
Seans z GITS 2 : Innocence uważam za jak najbardziej udany .
Żeby oburzyła to bym nie powiedział , co najwyżej była znacznie odbiegająca o mojej , najczęściej jeżeli chodzi o seriale ;)
W pełni zgadzam się z oceną, dodałbym tylko do scen wybitnych moment z pętlą w domu hakera, zaczynający się od panoramy z rzeźbą "Homo Ex Machina". Fantastycznie dobrana muzyka, naprawdę niepokojąca scena.