Pokazywany w Cannes "Ghost in the Shell: Innocence" nie urzekł mnie, więc nie poświęcę mu wiele słów. Moim zdaniem jego bolączką jest przerost formy nad treścią, zarówno w warstwie wizualnej, jak i lingwistycznej (takie natężenie cytatów zaczyna w końcu męczyć i odniosłem wrażenie, że ktoś się najzwyczajniej w świecie popisywał bibliografią). Wolę historię o Motoko ograniczyć do pierwszego filmu.
Powiem szczerze, że miałam podobne odczucia. Jedynka była na prawdę rewelacyjna, a dwójka no cóż... nie zachwyciła. Niestety często tak jest, że druga część jest gorsza, a to smutne...
Oglądaj film do skutku aż go zrozumiesz i dopiero pozwalaj sobie na komentarze. Zauważ jedno z drugim z ilu książek były te cytaty i po co one były użyte. Przerost formy nad treścią? Ty w ogóle umiesz czytać i słuchać ze zrozumieniem i zastanawiasz się nad tym co piszesz? To że nie rozumiesz o co kaman nie znaczy że film jest do szpanowania znajomością wysokiego poziomu poezji, czytaliście choć jedną z cytowanych książek? Stawiam litra że nie, nawet nie wiecie jakie utwory były cytowane i o czym tak na prawdę jest ten film. Warstwa wizualna? A rok produkcji filmu to widzieliście? Czy wy w ogóle oglądaliście ten film? Bez kitu, kategoryczny bann
Nie rozumiem o co Ci chodzi... Oceniłam ten film wysoko i uważam za dobre dzieło. Jednak mam prawo do tego, żeby wyrazić swoją opinię na temat tego filmu i nie uważam, że była jakaś ubliżająca... Mógłbyś trochę spuścić z tonu, bo to są wybiegi do mojej osoby bezpośrednio i uważam, że nie powinieneś w ten sposób obrażać ludzi. Zważywszy na to, że napisałam tylko, że druga część jest trochę gorsza, ale nie zmienia to faktu, że cenię ten film.
podsumowując, wasze odczucia, jak ktos wyzej napisał: obejrzeć1-a część ponownie i pozniej sie brac za innocence. Owszem jest ciezki, ale to juz sie zapowiadało w 1-ej, ze w tą stronę pójdzie pomysł (swiat GITS stawia filozofię w reczywistosci pełnej cyfryzacji, cyborgizacji i granicy człowiek-maszyna). Stąd wynika iż taka dawka cięższej niż "ksiązka kucharska" literatury jest w pełni uzasadniona.
Żeby lepiej zrozumieć "gits 2" polecam nawet wczesniej obejrzeć 2 serie które się ukazały i/lub "gits - solid state society".