Marzyłem o tym by obejrzeć ten film ponieważ niskie oceny na tym portalu działają na mnie jak płachta na byka. Niemniej ten film to dno. Tragedią jest to, że aktorzy którzy zagrali w pierwszych częściach mają tutaj tylko cameo i to nawet nie śmieszne. Powiem tak zdarzyło mi się zaśmiać, ale to dlatego że ten film cały czas próbuje żartować. Zupełnie jak kiepski stand uper. Przez półtorej godziny gadał tyle aż w końcu powiedział coś smiesznego. Oryginalni pogromcy byli przede wszystkim oryginalni, po drugie warsztat aktorski miażdżył kobiece odpowiedniczki. Dodatkowo czasami było nawet trochę strasznie, i na deser humor nie wpleciony na siłę tylko z umiarem. Paradoksalnie tylko Chris Hemsworth fajnie tutaj wypadł i chyba jako jedyny na planie dobrze się bawił