PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=768105}
6,5 20 191
ocen
6,5 10 1 20191
6,2 6
ocen krytyków
Ghostland
powrót do forum filmu Ghostland

były chore psychicznie i to nie działo się naprawde czy tez działo się i była to bajka, straszna bajka a może jeno i drugie

ocenił(a) film na 10
jason79

Myślę, że jednak film dał jasno do zrozumienia, że to idealne życie było tylko w głowie.

boolion

dokładnie

boolion

być może jest tak jak piszesz a być może odwrotnie- wszystko to było zbiorem opowiadań tkwiło to w powieści którą wydała starsza siostra.

ocenił(a) film na 10
serena989

Wtedy nie robiliby łączników sugerujących przedstawienie świata urojonego w formie świata prawdziwego.

ocenił(a) film na 7
jason79

Hehe, nie do wiary!
Po raz pierwszy w życiu napiszę komentarz, który powtórzę tyle razy, ile razy znajdę podobnie nonsensowną tezę...
Zanim zacznę się z Was śmiać a Wy wpadniecie w furię, chciałbym podkreślić, że to nie jest personalne, nie znamy się, operujemy nick'ami, odpowiadamy sobie na posty i tyle.
Tak więc zastanawiam się ile wynosi średnia wieku tu komentujących i jaki jest ich iloraz inteligencji... Łzy ze śmiechu zalały mi oczy! Wy nie macie pojęcia o trudnym kinie, chociaż smutna refleksja jest taka, że braki w logicznym myśleniu, to znak naszych czasów, to nie Wasza wina. Nie ma w tym filmie absolutnie żadnego pola do interpretacji, wszystko jest jasne jak słońce, nie wiem co jest z Wami nie tak, ale czytałem te analityczne farmazony z zażenowaniem! Wątek "pisarki" Beth ma za zadanie wytłumaczyć fantazję i skłonności do fantazji a także wprowadzić zamieszanie w początkowej fazie filmu, aby nie wszystko było spłycone i oczywiste i tyle. Matka ginie podczas napadu a córki są więzione i bite. Vera "daje radę" a siostra ucieka w świat fantazji, mówiąc krótko, popada w chorobę psychiczną. Film ukazuje dwukrotnie odpływanie i powrót do rzeczywistości Beth, za drugim razem jest jakby zawieszona pomiędzy dwoma światami, gdyż ma świadomość rzeczywistości, aczkolwiek widzi matkę w oknie w scenie końcowej. To jednak może być reżyserska przenośnia, nie koniecznie chodzi o to co w istocie widzi. Koniec, kropka! No nie chce mi się opisywać poszczególnych scen, co kiedy, dlaczego i od kiedy wiadomo.

ocenił(a) film na 7
rafffff

Zakoduj sobie gdzieś z tyłu głowy, że ZAWSZE to ty możesz być osobą, która zwyczajnie się myli, ale jest święcie przekonana o tym, że ma rację. Będzie ci wtedy łatwiej przebywać w internecie, zobaczysz. Od tego są fora dyskusyjne, aby dyskutować i wyjaśniać pewnie nieścisłości, których dana osoba nie zrozumiała, a przyczyn może być wiele, więc żadne "koniec, kropka", to, jak i cały ton twojej wypowiedzi brzmi tragicznie źle. Spuść z siebie trochę powietrza, nie jesteś nieomylny, a ludzie, którzy czegoś nie zrozumieli, nie są głupsi od ciebie.

ocenił(a) film na 7
Necto

Jak będę w takiej sytuacji, to się będę zastanawiał. Ten film jest jak matematyka a nie jak filozofia. Właśnie zabrałem głos w dyskusji na forum. Wychowałem się w czasach gdy głupek siedział w oślej ławce a nie występował na apelach. Śmiało się z rzeczy śmiesznych, napiętnowało głupotę, żenada nie była chlebem powszednim... Masz prawo do opinii, zawiera ona swoje racje, ale nie wszystko przetwarzasz prawidłowo. Od tego zacząłem i teraz powtórzę, to forma anonimowa a nie personalna i to stanowi o kontekście wypowiedzi.

ocenił(a) film na 7
Necto

Przemyślałem Twoją wypowiedz i przyznaję, że masz rację. Biorę udział w zupełnie innych, ciężkich dyskusjach w odmiennej formie i naukowej tematyce. Nadal nie widzę wielkiego problemu, ale przyznaję, że mogłem się trochę rozpiąć... Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 7
rafffff

Szczerze podziwiam za twój ostatni komentarz, bardzo mało ludzi potrafi przyznać się do błędu i mi też to niestety przychodzi z trudem.
Pozdrawiam również :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones