Myśle, ze po prostu już wtedy postanowiła, ze napisze tę książkę.

Nie mogła "już wtedy" postanowić, że napisze książkę, bo wcale jej "jeszcze" nie napisała. Ktoś chyba nie zrozumiał fabuły filmu. Mógłbym dokładnie wytłumaczyć, o co chodzi, ale byłby to spoiler.

Napisz mi proszę jak rozumiesz ten film

Przeciez to nie jest trudne. Jej przyszłość, gdzie jest dorosłą pisarką nigdy się nie wydarzyła, to było tylko w jej głowie podczas makabrycznych chwili

Nie doszukiwalabym się tutaj niczego, po prostu lubiła pisać i tak powiedziała kolesiowi w karetce, który próbował z nią zagadać. Końcówka filmu była dla mnie trochę dziwa przyznam , czegoś mi zabrakło w tej historii.

No właśnie koniec filmu moim zdaniem był zbyt prosty jak na cały film.

Myślę, że nie ma czego interpretować. Beth mówi, że lubi pisać i zapewne już wtedy wie, że po rekonwalescencji napisze książkę o horrorze, który rozegrał się w domu, a postanawia zrobić to wtedy, gdy widzi w oknie matkę, która wskazuje na maszynę do pisania. Końcówka całkiem prosta, bez ukrytego dna, gdyby nie jedno ale. Ona mi z jakiegoś powodu tak piekielnie nie pasowała, że nie mogę być w 100% pewna tego, co założyłam. Czy zachowanie tego lekarza w karetce nie wydało wam się dziwne? Nie wiem, znajdują w domu dwie dziewczyny, po których widać, że były bite i gwałcone, ba, znajdują je w towarzystwie oprawców, mężczyzn, a lekarz w karetce wyskakuj do Beth z tekstem "czy tego chcesz, czy nie, UTKNĘŁAŚ tutaj ze mną na 40 minut" (mniej więcej, cytuję z pamięci). Być może jestem zbyt mocno przewrażliwiona, ale nie wiem, czy poczułabym się bezpiecznie, gdyby facet powiedział mi coś podobnego po tym, gdy latami byłam więziona, bita i gwałcona przez dwóch innych mężczyzn. Poza tym, kto pyta w takich chwilach o sport. Najpewniej doszukuję się zbyt wielu rzeczy, a zachowanie tego lekarza było efektem niedociągnięć przez twórców, ale nie daje mi to spokoju.

Mnie też zaniepokoiły słowa faceta w karetce i tylko dlatego zastanawiam się nad drugim dnem tej sceny. Druga sprawa to akcja filmu nie trwała lata, a raczej dzień lub kilka. O ile dobrze pamiętam, to policjanci mowili coś o tym, że zaginęły dziewczyny, które widziano wczoraj na stacji benzynowej. Według mnie chodzi o główne bohaterki i cała ta brutalna " zabawa " działa się właśnie w ciągu jednego-dwóch dni.

"Druga sprawa to akcja filmu nie trwała lata, a raczej dzień lub kilka. O ile dobrze pamiętam, to policjanci mowili coś o tym, że zaginęły dziewczyny, które widziano wczoraj na stacji benzynowej."

Hmm, czyżbym zaliczyła niezłą wtopę? :D
Tutaj muszę przyznać, że naprawdę już się pogubiłam. Aktorki, które zagrały ich starsze wersje, grały już do końca filmu, czy znowu zamieniły się z młodszymi, gdy Beth powróciła do rzeczywistości? Nie potrafię sobie teraz przypomnieć, ale pamiętam, chyba że Beth w karetce była już jako nastolatka, czy nie? To by bardziej pasowało, bo ścięłam się mocno, gdy jeden z mężczyzn kazał Beth patrzeć na zwłoki matki, która była w dobrym stanie, najprościej mówiąc i wskazywały na to, że nie minęło wiele czasu. Na pewno tak było, moja wina, chyba nie oglądałam tak uważnie, jak powinnam.

Co nie zmienia faktu, że poza tą małą pomyłką zachowanie lekarza w karetce nadal pozostaje dziwne.

Tak, w karetce była jako nastolatka a zwłoki matki były " świeże ", co praktycznie potwierdza moją tezę, że akcja filmu działa się w maksymalnie 2 dniach :) Myślę, że twoje " niedopatrzenie " można wybaczyć :D

Ależ one były tam kilka lat, jest taka scena kiedy Beth uświadamia sobie że jej życie to wyobraźnia i "budzi się " jest już dorosła i nadal jest w piwnicy wraz z siostrą i mają pobite twarze.Jej siostra mówi wtedy że mają tylko siebie, że ich matka nie żyje. Dlatego sie zdziwiłam końcówce że jako nastolatki uciekły z tego domu.

Nie, nie, wersja, która zakłada, że przebywały w tym domu maks kilka dni, jest jednak bardziej realna, chociaż jeszcze tydzień temu obstawałam za tą, że było to kilka lat. Gdy Beth budzi się poobijana na kanapie i zbiega do piwnicy szukać siostry, ta uświadamia ją, że obie w tym siedzą, a Beth odcięła się od tego tak, jak mogła. Jakoś następnego dnia (dziewczyny poszły spać) Vera budzi ją i chowa w tej szafie, w której następnie znajduje ją jeden z mężczyzn. Zabiera Beth, aby przygotować ją na spotkanie z grubym facetem i podczas tego przygotowania Beth jest młoda i zostaje taka aż do końca filmu, widzi też wtedy zwłoki matki, które również wyglądają na kilka dni. Możesz nawet zobaczyć w galerii, bodajże szóste zdjęcie, na którym dziewczyny ukrywają się przed jednym z oprawców, a Beth ucisza Verę gestem palca na ustach. Na tym zdjęciu dziewczyny są młode, nawet aktorki, które je grają są opisane jako młoda Beth i młoda Vera. Twórcy chyba zrobili nam niezłego twista, gdy dorosła Beth budzi się na kapanie i leci szukać siostry, a chwilę później obie są już młode, przynajmniej jestem tego prawie pewna, że podczas tej małej sprzeczki były dorosłe :)

Mam nadzieję, że tym razem już niczego nie pokręciłam, bo ileż można :D

Gdy Beth się ocknęła i zorientowała, że całe swoje "dorosłe" życie to tylko jej bujna wyobraźnia, były nadal wraz z siostrą w piwnicy z pobitymi twarzami, i były nadal nastolatkami. Dziewczynki z pobitymi, opuchniętymi itp twarzami to aktorki ,które były na początku (nastoletnie). Akcja trwała max 2-3 dni. Jak można tego nie zauważyć?

Nie zaliczyłaś żadnej wtopy. One były więzione jakieś min. 15 lat, ale niektórzy sobie ubzdurali, że całość trwała 1-2 dni... Przecież nawet w obsadzie jak wół jest napisane: "Młoda Beth, Dorosła Beth, Młoda Vera, Dorosła Vera". Jedynie zwłoki matki mogły trochę zmylić, ale sądzę, że oni ją jakoś "pielęgnowali", aby się trzymała.

facet obejrzyj ten film jeszcze raz, a potem jeszcze raz i dalej...

Podobal mi sie, ale nie zamierzam do niego wracac.

Akcja działa sie przez kilka dni :) Beth uciekała myślami i wyobrażała sobie jak jest dorosła i ma męża i dziecko .:) A co o tym świadczy chociażby to , żę siostra krzyczy do niej Beth wróć ! Miała wrócić do niej mylami i jej pomóc :) i w końcu wróciła i zaatakowała jednego z oprawców . Poza tym w swoich wyobrażeniach rozmawiała z Lovecraftem który nie żyje prawie 100 lat tym twórcy też chcieli nam dobitnie pokazać , żę to jej wybraźnia. W ostaniej scenie jak wyobraża sobie jak jest dorosła mówi do mamy ,, to jednak moja siostra '' wybrała ja i przestała marzyć wróciła do rzeczywistości . Nie każdy film rozumiem w 100 % ale ten jest bardzo prosty do zrozumienia wystarczy słuchać

Przepraszam ale naprawdę masz problem z interpretacją tak PROSTEGO filmu? Akcja filmu dzieje się jakiś maks. Tydzień po tym jak przyjechały one do tego domku. Beth była dorosła tylko i wyłącznie w swojej wyobraźni.

eeh, ludzie.... opis filmu jest taki, żeby nie ZESPOILEROWAĆ. ONA CAŁY CZAS SĄ DZIECMI i akcja trwa kika dni.

Ja myślę że były tam kilka dni. Zwróćcie uwagę że na początku grubas podniósł Beth i powąchał jej krocze, wyczuł krew i ją zostawił. Wydaje mi się że zanim skończył jej się okres na górę brana była Vera. Gdy był dzień jak starsza Beth obudziła się pobita i pobiegła do siostry to był wtedy pierwszy raz jak wzięto ją do grubasa. Vera sprawiła że Beth wróciła do rzeczywistości. Potem gdy znów szli po Beth to Vera dała jej wskazówki jak ma się zachowywać na górze co świadczyłoby o tym że Beth nie była tam często. Vera powiedziała też coś w stylu "wybrali ciebie" co mogło znaczyć że wiedziała że tym razem znów wybiorą Beth prawdopodobnie dlatego że nie miała już okresu. To moja teoria. Myślę że Beth wyłączyła się gdy na jej oczach zabito matkę. Było to dla niej takim szokiem że nie przyjęła tego do siebie.

Drugą teoria jest taka że początek filmu gdy jechały z matką także był wyobraźnią. Beth mówiła jakąś historię o mordercach którzy włamują się do domu, zabijają rodziców a córki trzymają w zamknięciu i mieszkają z nimi oraz ciałami rodziców. Skąd Beth znała historię? Być może coś pokręciłam.

Jest też trzecia teoria. Może po tym jak na końcu znów je złapali to Beth znów się wyłączyła. Wtedy w karetce gdy lekarz powiedział "chcesz tego czy nie ale jesteś na mnie skazana" może w rzeczywistości powiedział to jeden z przestępców ale wyobraźnia Beth przekręciła obraz.

Słusznie zauważyłeś myk z okresem jeszcze więcej mi nakreślił.

To jedynie wyjaśnia jej skłonności i zdolności do fantazjowania, "usprawiedliwia" ucieczkę w chorobę psychiczną.

Mnie też. I uważam, że wszyscy się mylą. Akcja nie trwała kilku dni, czy kilku lat, ale jeden wieczór. Nie było, żadnych zboczeńców. Po prostu u Beth pod wpływem dojrzewania i niesamowitego klimatu domu, w pełni ujawniła się fiksacja na punkcie horrorów Lovecrafta i konflikt z siostrą przybrał nieoczekiwanie brutalny obrót.

Duch mamy kazał jej o tym napisać , czyli zostanie sławna pisarka, jak marzyła