Słabiutka część Eddie widać że był zmęczony rolą do tego usunięcie Taggarta wyszło na minus.

Film trzymał nadal pewien poziom ale to juz było wyczerpanie tematu.
Pamietam ze kiedys ogladalem ten film bezposrednio po dwoch poprzednich czesciach i moje wrazenia byly gorsze.
Teraz nie ogladajac wczesniejszych filmow z serii nie bylo tak zle. Ale widac ze braklo pomyslu. Wszystko ratowal Murphy i osadzenie akcji w parku rozrywki.