Dawno nie było tak dobrego filmu z klimatem, dobrym soundtrackiem bez efekciarstwa kaskaderów i tysiąca efektów CGI. Super seans.
Poza sceną z granatami nie ma tam nic godnego uwagi jeśli chodzi o efekty, chyba większość z was nie widziała jak wygląda prawdziwa śmierć lub postrzał. Film to dno, jedynie początek był niezły, zakończenie niszczy ten film, głupoty dla dzieci.
No ale ja właśnie o ty piszę. Żeby powstał dobry kryminalny film nie trzeba strzelanki co 5 minut, naparzania się, wybuchów samochodów itp.
Bo administratorzy filmwebu, nie mają pojęcia o gatunkach filmowych, albo zależy im, z jakiegoś powodu, aby było jak najwięcej filmów akcji.
Duży szacunek dla twórców, że stworzyli prawie bez efektów specjalnych. Dan Stevens gra genialnie (może i używa tylko dwóch min ale we właściwym momencie). Całość filmu zaniża Major Carver z żandarmerii. Jest grany fatalnie. Równie dobrze mogli by go grać jakiś pseudoaktor z serialu paradokumentalnego typu "Ukryta Prawda".
Podsumowując, film jest intrygujący, ma klimat, dobrze dobraną muzykę (szczególnie w finale) i przede wszystkim wciąga. Polecam.
Jednak nie wierzę, że stanie się filmem kultowym. Sporo podobnych filmów już było. Fakt może 20-30 lat temu ale było ...
Naprawdę? Dan Stevens gra genialnie? Chyba dwa różne filmy oglądaliśmy. On praktycznie nie gra tylko recytuje wyuczony tekst a jego "groźne" miny zamiast dreszczyku emocji wywoływały u mnie śmiech.
Film jako thriller oceniam na 1, jako komedię na 7- średnia ocena to 4.