moze z tym całym bratem Calebem z wojska miał porachunki? Tylko nie wiadomo w sumie jakie... hehe

bo Caleb byl kumplem z tego programu. mowili to wiec po prostu wybral jego rodzine.
tylko pyt. inne - o co chodzilo i po co? no wlasnie nic nie wiemy.
przyjezdza. szuka kogos? wtf? bedzie druga czesc to sie wyjasni.

Ja myślę, że po prostu byli kumplami i tamten opowiadał Davidowi o swojej rodzinie i domu na odludziu. A David był poszukiwany i pewnie postanowił zaszyć się na chwilę w jakiejś dziurze. Zresztą, na początku bardzo stara się pomóc każdemu członkowi rodziny rozwiązać problemy, bardzo "żarliwie". Dlatego tym bardziej dziwiło mnie SPOILER, że równie łatwo przychodzi mu ich zabijanie. Od początku było wiadomo, że David to psychol, ale myślałam, że rodzina Petersenów jest nie do ruszenia.

Nie załapaliscie widze to ja wam wyjasnie :) Otóż tytulowy 'gość' ukrywal sie przed wojskowa policja, jako, ze byl przyjacielem albo mial porachunki z synem tej rodziny to wlasnie ich wybral i do nich przyjechal. Prawdopodobnie mogl chciec zmienic twarz skoro dodzwanial sie do chirurga plastycznego. W kazdym badz razie ukrywal sie, a ze go namierzyli nie rozumiem tylko czemu zabil cala rodzinke. Hmm.. Chcial sie pozbyc swiadkow moze? Tak czy siak swietny klimatyczny film pokroju Drivea! :)

Mogliby wyjasnic cos wiecej na temat tego experymentu, film bylby bardziej realny. Dla mnie troche pod koniec zalecialo s-f po prostu. Plytkie zakonczenie, ale jezeli bedzie kolejna czesc, mam nadzieje, to ogladne bardzo chetnie.

Aktor to ciacho niesamowite xD Chyba skoczyl mi az cukier :D

Ja też z początku myślałem, że będzie bronił ich za wszelką cenę patrząc co zrobił wcześniej do momentu sceny w kuchni gdy wyciągnął nóż i zabił matkę swojego kolegi.

A myślisz, że będzie druga część?

Moim zdaniem główny bohater to tak naprawdę sam Caleb. Zmienił twarz podszywając się pod swojego, nieżyjącego kolegę gdyż oficjalnie był martwy i nie chciał być odnaleziony przez wojsko. Przy takiej interpretacji przyjazd do swojej rodziny oraz chęć pomocy krewnym nie dziwi. A że, w wyniku eksperymentu, "wyhodowano" socjopatę to i metody rozwiązywania problemów nie należą do akceptowanych społecznie.

Wszystko fajnie ale nie spina się to z zabiciem rodziców ;-)

Spina, wyszedł żywo z eksperymentu, niekoniecznie był tą samą osobą.

A co robił na zdjęciu?

Jeśli chodzi Ci o zdjęcie z wojska - na zdjęciu byli Caleb i David bo wtedy jeszcze obaj żyli.

Czyli główny bohater i brat na prawdę się znali i nie ma tutaj miejsca na jakieś dopowiedzenia?

Tak znali się przecież zdjęcie wyraźnie o tym świadczy.

No tak tylko pytanie jakie obaj pełnili funkcje i co tak na prawdę się braciszkowi stało.

Z tego co mówił David to zginął a, że kazał przekazać jego rodzinie, ze ich kocha to można przepuszczać, że było to na jakiejś misji. Tylko czy on powiedział prawdę? Równie dobrze oni mogli go zabić tak jak chcieli to zrobić z Davidem lub go przetrzymywali w zamknięciu a rodzinie powiedzieli, że zginął.

Zmienił twarz no proszę Cię. Jakby miało to wyglądać? Zdjął skórę z twarzy kolegi i założył ją na swoją? Nawet jeśli to jego kolega i tak byłby ścigany.

Nic nie sugeruje takiej interpretacji, po za tym skąd zdjęcie z nim i synem jednocześnie?

przecież ten wojskowy wyjasnia, że Dawid był królikiem doświadczalnym w medycznym eksperymencie dla wojska. W pewnym momencie mu odbiło i uwięził ileś osób i doprowadził do wybuchu, by myśleli, że zginął. Więc to nie jest Caleb

Twierdzisz, że to nie jest Caleb bo uwierzyłeś wojskowemu? Skąd wiesz, że wojskowy zna całą prawdę? Skąd wiesz, że mówi prawdę?

gdyż jest to prawdopodobne
zachowanie Dawida sugeruje niezłe "odchyły" na psyche, a teoria eksperymentów medycznych na wojsku ma rację bytu ( testy kokainy, amfetaminy i innych psychomodulatorów na żołnierzach wojska np amerykańskiego czy niemieckiego)

Bo obiecał swojemu koledze, że powie jego rodzinie jak ich kochał a może to tylko jego wymówka. Ciekawe, że najpierw bronił tą rodzinę i jej pomagał a później chciał ich powyrzynać w pień bo niby poznali kim jest. Zastanawiające jest też to, że przez głupią ranę w nodze kulał a po wbiciu noża w klatkę piersiową wyszedł później przebrany za strażaka.