Oglądając ten film miałam wrażenie, że gdzieś już go widziałam. Trudno się dziwić - ponownie został przedstawiony typowy model amerykańskiej rodziny - matka z sercem na dłoni, zapracowany ojciec, zakompleksiony młodszy syn i zbuntowana, starsza córka - gwiazda. Motyw zastosowania podstępu na takiej rodzinie też już był wykorzystywany w innych filmach. W efekcie - nic mnie tam nie zaskoczyło, nawet zakończenie.