PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=565162}
6,0 83 956
ocen
6,0 10 1 83956
6,0 23
oceny krytyków
Godzilla
powrót do forum filmu Godzilla

Film jest świetny, jeżeli chodzi o klimat, mroczny, z nutką apokalipsy, a te nocne sceny w San Francisco wyszły świetnie. Fabuła też na niezłym poziomie. Bardzo dobre MUTO oraz Godzilla. Wreszcie mamy prawdziwie przedstawione potwory a nie faceta w kostiumie czy tyranozaura z dziwną miną.

Tylko DLACZEGO, ja się pytam, dlaczego w filmie o GODZILLI, o DEMOLCE widzimy Godzillę ledwie parę minut, a najlepsze momenty są ucinane zanim się zaczęły??? To nie miał być film katastroficzny, tylko o najsłynniejszym potworze wszech czasów!!! Świetnie wyszedł klimat, świetne potwory, ale to film, gdzie Godzilla i MUTO są tłem...

Niech mi ktoś to racjonalnie wyjaśni... Czytałem dodatki na DVD i Edward mówił, że nie lubi robić zniszczeń, tylko pokazywać ich skutki.... Nie wierzę...

Ryloth

Złośliwie: Bo reżyser nie wiedział za co ludzie od dziecka uwielbiali oglądać filmy o Godzilli ;)
Trochę obiektywniej: Film miał nawiązywać do klasycznych dreszczowców, takich jak Szczęki Spielberga, czy Obcy Scotta. Ma budować napięcie itd. Po części ma to taką zaletę, że kiedy Godzilla się pojawia- to widz skupia się wyłącznie na nim. Ale to w dużej mierze zasługa speców od efektów, świetnych ujęć i muzyki (prawie za każdym razem kiedy wyłania się Godzilla słychać taki klimatyczny bas- świetny pomysł).
Tyle, że Godzilla to żadne kino grozy (chociaż monster movie, które teoretycznie zalicza się do horrorów), i w filmach tych chodziło o akcję i rozwałkę z potworami w rolach głównych. Największą jednak kpiną (której nie uświadczymy w żadnym klasyku kina grozy) jest pierwsze pojawienie się Godzilli- potwór się wyłonił, właśnie ma stoczyć walkę z MUTO, aż nagle CIĘCIE- i oglądamy jak bardzo kiepsko zagrany syn protagonisty ogląda walkę w telewizji. To miał być klimat? Napięcie? Prędzej nieśmieszny żart...
Są też takie opinie, że cały film miał być zapowiedzią epickiej serii o Godzilli. Dlatego powoli poznawaliśmy potwora itd. No niby ok (tyle że dobry film powinien być satysfakcjonujący sam w sobie), tylko szkoda że na sequel mamy czekać aż 4 lata!

ocenił(a) film na 8
szmyrgiel

Właśnie klimat był dobry, gdyby nie urwali akcji w tych dwóch momentach, to by było świetnie i mógłbym z czystym sumieniem postawić 9. Ale to jednak kpina z widza i w filmie o Godzilli nie można sobie na to pozwolić.

ocenił(a) film na 1
Ryloth

bo tak

ocenił(a) film na 5
Ryloth

Świetne potwory? Sztuczne w pi... i wyglądające jakby były ze stali zrobione. Te potwory to najgorsze co jest w tym filmie!

ocenił(a) film na 8
LeoMessi86

Serio tak uważasz? A zresztą w porównaniu do tych starych wersji, to nawet gdyby film był gorszy, to i tak bd najlepszy ze wszystkich Godzilli, zwłaszcza po tej z 1998.

użytkownik usunięty
Ryloth

Króla Potworów było mało, ponieważ to jest prolog do trylogii... już wszędzie to powtarzam. ;o Dlatego najlepsze reżyser zostawi na koniec. W drugiej części Godzilla zmierzy się z oryginalnymi potworami wytwórni Toho - Mothra, Rodan, King Gidorah. Walk będzie więcej, Godzilli również, a tak przy okazji w trzeciej ponoć sama Mechagodzilla, ale za wcześnie na spekulacje. W finale ludzie stworzą drugiego Króla Potworów - a przynajmniej tak stwierdził Edwards. Coś jeszcze wyjaśnić?

ocenił(a) film na 8

Prolog prologiem, ale gdyby chociaż nie uciął tak chamsko akcji w dwóch momentach...

użytkownik usunięty
Ryloth

W sumie racja, ale suma sumarum produkcję oceniłeś dosyć wysoko, bo na 8/10 :)

ocenił(a) film na 8

Bo film sam w sobie świetny wraz z naprawdę rewelacyjnym(moim zdaniem) klimatem. Dałbym 9, gdyby nie te chamskie ucięcia akcji.

użytkownik usunięty
Ryloth

Ale film ratuje finałowa walka potworów, design Godzilli zbliżony do pierwowzoru (nie to co Emmerich xD), zgrabnie przedstawiona fabuła oraz Mutosy :D Ja bym się przyczepił do aktorów, bo na wyżyny to oni się nie wznieśli, ale da się obejrzeć do końca ich akcje. Słowem: udany reboot Króla Potworów. Postawiłbym piwo Edwardsowi :P

ocenił(a) film na 8

Zgadza się, to najlepsza Godzilla jaką zrobiono, tylko jednak było jej za mało. W TDKR też było mało Batmana, ale jednak znacznie więcej niż w Godzilli, klimat i Bane bardzo dobrze prowadzili cały film, a żadnej akcji tak beznadziejnie nie ucinano. Mroczny Rycerz też miał kilka występów na samym początku tego filmu. Gdyby zostawić Godzillę z MUTO po tym ryku na Hawajach oraz w tej scenie, gdy zamykają się drzwi, to byłoby rewelacyjnie. W końcu i tak bardzo długo trzeba było w filmie czekać na tytułowego potwora + nie pokazali także wiele do lotniska. Ciekawość rozbudzona, co mi się bardzo podobało, przychodzi moment kulminacyjny, Godzilla zaraz rusza do ataku, a tu nagle jakby zgasło światło i wyłączył się telewizor.... Podaj mi jedną osobę, która by się nie zdenerwowała w takiej sytuacji, gdyby w takim momencie np. wysiadły korki.

użytkownik usunięty
Ryloth

"Ciekawość rozbudzona, co mi się bardzo podobało, przychodzi moment kulminacyjny, Godzilla zaraz rusza do ataku, a tu nagle jakby zgasło światło i wyłączył się telewizor.... Podaj mi jedną osobę, która by się nie zdenerwowała w takiej sytuacji, gdyby w takim momencie np. wysiadły korki."

Ja to widzę tak, że reżyser zamierzał stopniowo odsłaniać pojawienie się Godzilli. Scena na lotnisku i wyłonienie się potwora z oceanu trwała dopiero po godzinie filmu. Może i racja że chamsko ucięli scenę po potężnym ryku Godzilli (każdy będzie uważał inaczej), jednak akurat mnie spodobało się to cięcie i przedstawienie walki z odbiornika telewizora. W końcu tutaj chodziło o potęgę natury, gdzie ogromne gady zajmują rolę jakby drugoplanową, zaś akcja toczy się z oczu ludzkości. I to jest najlepsze w tym filmie! Zaś finał to perełka dla oczu i uszu :D

ocenił(a) film na 8

Co innego przedstawienie wydarzeń z punktu widzenia ludzi, a co innego "wyłączenie korków".

użytkownik usunięty
Ryloth

Ja oczywiście rozumiem frustrację w sytuacji "wyłączenia korków", każdy się wkurzy - ale jak już mówiłem, mi to zupełnie nie przeszkadzało w filmie. Wręcz przeciwnie.

ocenił(a) film na 8

TO w sumie jedyny taki rażący mankament w filmie, a on sam mi się bardzo spodobał i mam go na DVD.

ocenił(a) film na 8
Ryloth

Przed produkcja byla mowa ,ze bedzie to film z perspektywy ludzi a nie tak jak jak zawsze czyli z perspektywy potwora.
Ludziom sie moglo to nie spodobac ale mysle ze w 2 czesci juz bedzie wiecej Godzilli.

ocenił(a) film na 8
luquepl

Jeżeli się zabiera za odświeżanie tak znanej marki jak Godzilla nie można powiedzieć, że Godzilla będzie przez kilka minut tylko. Klimat był świetny i jest to najlepszy film o Godzilli, co nie było trudne, ale ucinanie akcji w takim momencie jest bardzo złe, nieważne w jakim filmie.

ocenił(a) film na 8
Ryloth

Nie mozna negowac tego pomyslu.Byl to swiezy pomysl na dobra stara marke.
Lepsze to ni gdyby byl to film zrobiony ze scenariuszem na kolanie by odciac kupon i tyle.

ocenił(a) film na 8
luquepl

A jaką ja ocenę wystawiłem i niby czemu mówię, że to najlepszy film o Godzilli? Wg mnie sam film był świetny i nawet to minimalizowanie postaci Godzilli nie jest takie złe, ale to urywanie akcji już było idiotyczne.

Oczywiście fabuła jak to przy takich filmach miała parę nielogiczności i cudownych zbiegów okoliczności, ale to da się przeżyć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones