Mi się film podobał nie jestem fanem serii, a raczej znawcą chodzi mi o to czy Godzilla jest dobra czy
zła w końcu? Pamiętam wersję Emmericha tam to walczyli tylko z nią a tutaj w końcu walczy z
jakimiś potworami bo chyba tak powinno być z tego co pamiętam z oryginalnych wersji.
Z kim walczyła Godzilla z jednym z potworów ze swojego uniwersum? Pamiętam np MechaGodzille
z jednego z filmów i jakaś wielkę ćmę ale jak się nazywała nie pamiętam:)
Mi sie film podobał, szczególnie końcówka i w końcu mial ten promień z paszczy, bo z tego co
pamiętam w oryginalnych wersjach go posiadał :)
Nie, to był zupełnie nowy stwór stworzony przez Amerykańców na potrzeby tego filmu.
Nie wiem, do końca czy pytanie dotyczy Godzilli z japońskiej serii, czy z filmu Edwardsa. W wersji z 2014 Godzilla jest obrońcą świata- jeżeli coś grozi zagładzie Ziemi to rusza na ratunek, ale też nie jest (że tak ujmę) szczególnie subtelny i delikatny w swoich działaniach, więc nie dba o to, czy podczas swojej misji zniszczy się jakieś miasto, lub zginą ludzie. Jest więcej bardziej neutralny. W japońskiej serii eksploatowano Godzillę na wiele sposobów
- raz Godzillą był atomowym demonem, potworem którego jedynym pragnieniem jest niszczyć i zabijać wszystko co go otacza.
- był też Godzilla dobry i przyjazny. Taki który nie robi ludziom krzywdy, swoim zachowaniem i sposobem poruszania się nie różni się od ludzi i jedyne czego pragnie to bronić niewinnych przed potworami.
- był też Godzilla taki jak w filmie Edwardsa- groźny, ale też obrończy. Jego zadaniem jest bronić Ziemię, ale nie liczy się z kosztami.
- była też wersja pomiędzy tym złym a neutralnym- Godzilla jest groźny dla ludzi, "w wolnych chwilach" atakuje duże miasta, ale kiedy pojawia się jakiś inny potwór, konkurencja, to Godzilla rusza aby wypędzić intruza ze swojego terytorium.
A Muto są zupełnie nowymi potworami, stworzonymi na potrzeby filmu Edwardsa. W następnych częściach zapowiedziano kilku potworów z japońskich filmów.
Tu Godzilla był dobry. Jak skończył walczyć z innymi potworami zagrażającymi ziemi i ludziom i gdy odpoczął, popatrzył na ludzi i poszedł sobie do oceanu.
Ja wiem czy dobry? jak mówili w filmie on ma po prostu utrzymywać równowagę na planecie. Ludzie są dla niego jak karaluchy to nic dziwnego ze nie zwraca na nich uwagi :)
My z reguły do robaków też nie jesteśmy źle nastawieni :) nadepniemy to trudno ale tak to szkoda buta brudzić :)
tylko w naszym prawdziwym świecie nikt nie przyjdzie i nie zrobi porządku, rozpieprzymy wszystko i pewnie siebie przy okazji.
Niewykluczone.
Niezależnie od wszystkiego, uwielbiam tego ślicznego potwora Godzillę.