PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=565162}
6,0 83 956
ocen
6,0 10 1 83956
6,0 23
oceny krytyków
Godzilla
powrót do forum filmu Godzilla

Godzilla - postać z której kultowością mierzyć się może chyba tylko Darth Vader. Trudno się więc
dziwić, że podobnie jak rzesza fanów czekałem na ten film z niecierpliwością, a trailery i opisy
pozwalały wierzyć, że otrzymamy kawał dobrego kina. Tym czasem wyszedłem z seansu mocno
rozczarowany i jestem chyba jedną z niewielu osób, którym ten film się nie podobał, a
przynajmniej daleki jestem od zachwytu.
Początek filmu był właściwie nienaganny. Kolejne wątki były odsłaniane stopniowo, nie było do
końca wiadomo co, gdzie i jak, co zresztą bardzo wkręcało. Ale od śmierci dr Brody’ego zarówno
nastrój, jak i wszelka logika w tym filmie się rozsypuje. Pominę to, czy był sens tak szybko
uśmiercać postać, która praktycznie reklamowała film, a w sumie nic do niego nie wniosła, ale
przejdę do błędów które po prostu porażały:
1) Scena na moście z autobusem wiozącym dzieci. Na drogę spada ogromna lina
podtrzymująca most, uniemożliwiając dalszą jazdę. Obserwujemy przez kilka sekund walkę, po
czym lina magicznie znika, a autobus bez przeszkód rusza dalej.
2) Skok spadochronowy. Nie jestem w tej dziedzinie ekspertem, więc może ktoś wspomoże
swoją wiedzą i potwierdzi lub obali moje uwagi - żołnierze skaczą niby z 10 km, w pełnym
oporządzeniu (więc swoje ważą), a tym czasem główny bohater otwiera spadochron prawie nad
samą ziemią i ląduje z subtelnością gołębicy. No ciut przesada...
3) Brak proporcji. Na początku filmu, kiedy naukowcy schodzą do jaskini szkielet
prehistorycznego potwora zdaje się ciągnąć w nieskończoność, a kokony GNOL wyglądały na
jego tle na niewielkie. O ile trudno po jednym obejrzeniu stwierdzić jak ma się rozmiar żywej
Godzilli do przodka, to wizualizacja jej wrogów rozkłada na łopatki. Istoty, które miały być
pasożytami, są raczej drapieżnikami. Pierwszy dojrzewa 15 lat, by być ostatecznie niewiele
mniejszym od wielkiego jaszczura. Samica była równie wielka co Godzilla i przy niej zatrzymam
się na chwilę, bo kiedy ten potwór włączył się akcji o mało nie padłem ze śmiechu. Otóż
wnioskując z rozmowy postaci w filmie, kokon musiał być na tyle mały że go przetransportowano
do wojskowego ośrodka i zamknięto w ukazanym zresztą bunkrze za drzwiami o wysokości max
6 metrów. W trakcie filmu potworek jakby nigdy nic się wykluwa, rozwala pół tej góry, żeby się
wydostać i nikt tego nie zauważa do momentu aż żołnierze sprawdzają „stan magazynowy” od
wewnątrz xD Po prostu brak słów.
4) Emitowany przez potwory impuls - o ile mi wiadomo to impuls elektromagnetyczny niszczy
elektronikę, a nie odcina ją od zasilania. W jednej w ostatnich scen (na łodzi) potwory atakują
tym swoim impulsem, wszystko co elektroniczne pada, zaś momentalnie po ich uśmierceniu
zasilanie wraca jak za dotknięciem magicznej różdżki, zaczyna działać nawet GPS na łodzi

Ja rozumiem, że to film akcji w stylu Sci-Fi i z założenia pewne rzeczy będą nagięte, ale błagam -
istnieje chyba jakaś granica robienia z widza idioty! Bo weźmy choćby takiego Iron Mana,
Kapitana Amerykę, czy zostając w tematyce potworów - Cloverfield. Można zrobić dobry film w tej
konwencji? Można! Ale w tym wypadku się to nie udało. Producenci zrobili z Godzilli tak
naprawdę sequel „Pacific Rim” z Godzillą w tle. Bo trzeba powiedzieć, że nawet modele GNOLi
były niemal wierną kopią Kaiju z „Pacifik Rim”, a poziom absurdu w obu filmach utrzymywał się
momentami na podobnym poziomie. Reżyser zaprezentował poziom „Power Rangers” i raczej
takimi produkcjami powinien się w przyszłości zająć.
Dla mnie, jako fana, „Godzilla” to największy filmowy zawód tego roku.

ocenił(a) film na 7
scarysm

Akurat skok spadochronowy jest ralny, taki skok nazywa się HALO ;)

ocenił(a) film na 5
mateuszsmarzewski5

Ja nie twierdzę, że nie ma takich skoków, tylko czy aby na pewno spadochron otwiera się 20 metrów nad ziemią?

ocenił(a) film na 6
scarysm

Takie skoki są możliwe i robi się je.
Co do liny na moście o ile dobrze pamiętam to ona nie leży na całej drodze, tylko na jej części. W chwili zerwania upada jej koniec przed autobusem. Kierowca hamuje, następnie jak rusza to omija tą linę. jeśli chodzi o Proporcję to o ile dobrze zrozumiałem te stwory żywiły się substancjami radioaktywnymi. GNOL zamknięty w magazynie z radioaktywnymi odpadami żywił się nimi i dlatego tak wyrósł. Ta rozwalona góra to lekkie przegięcie. Podejrzewam że jak tylko byłaby jakaś wyrwa w takim składzie zaraz by włączyły się jakieś alarmy, więc tu się zgadzam.
Co do impulsu to popieram, dość to naciągane.

ocenił(a) film na 8
sledgehammer1997

Po prostu czysta fantastyka i tyle trzeba się do tego przywyczaić mnie też osobiście film troszkę zawiódł czegoś mi w nim brakowało efekty muzyka i Godzilla były super oraz jej wspaniały ryk który aż przerażał i ciarki szły po plecach tutaj się postarali na 6+ hehe ale właśnie tematyka uśmiercenie Joea Brodego nie podobało mi się zdecydowanie za szybko :( MUTO były w miare w porządku fakt ale wrażenie,że Pacific Rim był jednak tutaj troszkę hehe

Ogólnie zawsze w filmach są jakieś wpadki albo sceny nieprawdopodobne to czyste Hollywood nie ma co się denerwować tym :)

Godzilla w miarę możliwości nasyciła moje oczy i mam nadzieję,że druga część będzie jeszcze lepsza :-) o ile powstanie ;)

ocenił(a) film na 8
scarysm

Lina na moście nie zniknęła tylko przesunął ją czołg gdy się cofał.

ocenił(a) film na 9
bohun

Nom. Też za pierwszym razem myślałem że lina magicznie wyparowała, ale faktycznie potem zwrociłem uwage że jest moment w którym czołg wycofuje sie i pszesuwa line.

scarysm

Zawsze jak czytam coś takiego odnoszę wrażenie, że autor nie tyle chce się podzielić opinią na temat filmu tylko pochwalić się, jaki jest bystry i że wie jak działa impuls elektromagnetyczny.

A z tytułem wątku zgadzam się w 100% bo film jest po prostu strasznie nudny. Koło świetnego Pacific Rim nowa Godzilla niestety nawet nie stała.

ocenił(a) film na 5
Xoxoxox

Wierz mi, że nie chwalę się swoją bystrością, bo zazwyczaj nawet nie zwracam na takie rzeczy uwagi, ale tutaj popełniono błędy na poziomie kina klasy B jeśli nie C, które po prostu biły po oczach. A co do impulsu, to rzuciło się to w oczy między innymi dlatego, że przez kilka dobrych minut toczy się na ten temat w filmie rozmowa z wszelkimi objaśnieniami, jak widać tylko po to żeby na sam koniec zrobić wszystko na przekór teoriom.

ocenił(a) film na 9
scarysm

1) przez szybe autobusu widać jak czołg odjeżdża do tyłu spychając line na bok... potem kierowca autobusu postanawia przejechac pod lufą czołgu za wszelką cene.

2) nie znam się. może mieli większe spadochrony- wojskowe spadochrony do wojskowego ekwipunku. np kiedy są skoki z instruktorem to dwie osoby utrzymuje jeden spadochron i też jakoś lądują.

3) o proporcjach się nie wypowiem bo to SF i nie znam pełnego cyklu życia potworów -

natomiast skłąd odpadów atomowych to był śmietnik z odpadami radioaktywnymi, tylko główne drzwi zapewne miały zamontowany alarm żeby nikt się po nie nie włamał (chociaż takich odpadów nie wykorzysta się nawet do produkcji bomby atomowej), nie było kamer w poszczególnych pokojach bo i po co - w dodatku wybudzony muto zapewne impulsem elektromagnetycznym wyłączył na czas robienia dziury w górze całą elektronikę w pobliżu więc alarm mógł nie mieć okazji się włączyć.

4) no tu można się faktycznie przyczepić, ale przy tak dużych potworach ziejących radioaktywnym niebieskimi płomieniami moge łątwo przymrużyć na to oko...

Mnie bardziej ciekawiło czy te wszystkie potwory nie emitowały jakiegoś dużego promieniowania i tereny i ludzie którzy mieli z nimi styczność nie powinni umierać na chorobę popromienną - z drugiej strony, one promieniowanie przetwarzały na swoją energie, trawiły ją więc można by przyjąć że większość promieniowania było przez nie pochłaniane , co jednak nie tłumaczyło w jaki sposób zdobywają swoją mase, no bo jednak z samego promieniowania masy ciała ciężko nabrać, więc musiały jednak coś jeść - szkoda ze nie pokazali co.

nie zgadzam się żeby GNOLE były WIERNĄ KOPIĄ Kaiju - który KAIJU przypomina GNOLA ? (link ze zdjęciem poproszę) i jak inaczej wyobrażałbyś sobie wielkiego potwora, chyba nie takiego jak w wersji oryginalnej czyli jakąś przerośniętą ważkę / motyla czy ogromnego żółwia...?

ocenił(a) film na 6
scarysm

Co do potwrów masz prote rozwiazanie tylko widocznie mało się skupiłeś na filmie. Pierwszy MUTO wypełz z kokona, który nie był uśpiony czyli cały czas żywił się energią,następnie wypełzł jako stadium przejściowe i poszedł w stronę źródła energii aby przejść w stadium dorosłe międzyczasie samica była dalej uśpiona czyli w takim stadium jakby jaja, gdy ją przetransportowano to gdy znalazła się w pobliżu źródła energii wtedy wykluła się i tak samo jak samiec zaczeła żywić sie energia atomową. Szkielet starej Godzilli miał dobre proporcje, według danych ma ona około 120-150 metrów tak więc może się wydawać iż ciągneło sie to w nieskończoność nna opcja jest tka, że tamta godzilla była większa, to że jeden przedstawiciel jest tej wielkości nie oznacza, że inny będzie taki sam. Ogólnie stadia rozwoju w naturze wystepują normalnie , przykładowo podobnie masz z motylami jajo-->gąsienica--->poczwarka---->motyl.
Co do tego iż nikt nie zauważa tego wyklucia to prawda to było nieprzemyślane.
Co do impulsu EMP - też mi to nie pasowało ale poczytałem trochę na ten temat i impuls emp nie niszczy elektryki tylko powoduje przeciążenia sieci , przebicia w izolacji itd. a stopień uszkodzenia zależy od siły impulsu tak więc zakładam, że w dzisiiejszych czasach sieci są zabezpieczane w przypadku dużych przeciążeń aby awaryjnie mogły później zacząć działać co innego w przypadku pojazdów, które mogą mieć zasilanie awaryjne (EMP uszkadza głównie włączone urządzenia). Dodatkowo inną sprawą było to iż MUTo smą obecnością raczej zakłócał działanie urządzeń (te słabsze padały) a dopiero po użyciu impulsu ,,smażył" elektronikę. Też trzeba by sprawdzić jak silny jest ten jego impuls. Jak dla mnie to błąd reżysera, że tego nie wytłumaczyli, to że ludzie nazywaja to impulsem EMP nie oznaca to że jest tak samo silny lub działa tak samo jak ten z bomby atomowej.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones