Czy z biologicznego punktu widzenia jest w ogóle możliwe, żeby jakieś stworzenia mogły "odżywiać"
się promieniowaniem? Już pomijam fakt, że zwierzę pokroju i wielkości Godzilli nie mogłoby istnieć,
ponieważ zawaliłoby się pod własnym ciężarem, szkielet nie byłby w stanie go utrzymać.