Mnie natomiast przy oglądaniu tych oryginalnych transporterów boli serce. Jeszcze w latach 50-tych było w Polsce sporo oryginalnego poniemieckiego sprzętu, w tym będące na chodzie czołgi, działa samobieżne, transportery i przez czyjąś głupotę zamiast przekazać je do muzeów to wysłano je do huty. Totalny idiotyzm.
Podobne odczucia mam, gdy czytam o nielegalnym wywiezieniu z Polski wraku Pantery, która teraz odnowiona znajduje się bodajże w prywatnych rękach w USA, a to nie jedyny taki przypadek w ostatnich latach.

O Panterze nie będę się rozpisywał publicznie bo mogę mieć niemiłe konsekwencje w związku z tematem. Lata 90 oraz wydobycia wraków Niemieckich i innych pojazdów pancernych, to komplety motłoch i zamęt, dobrze mówisz że to nie jednorazowy przypadek gdy z Polski znika coś cennego, no ale cóż ale w naszym kraju jest bardzo mało ludzi trzeźwo myślących. Jednak mało jest w Polsce placówek w których te cuda techniki mogłyby zaznać spokój, co jest według mnie smutne.

Są w Polsce odpowiednie instytucje np. Muzeum Wojska Polskiego z Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej, czy Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu, obie mają duże zasługi w remontowaniu zabytkowych pojazdów, problem w tym, że mają za mało pieniędzy oraz za mało miejsca do przetrzymywania sprzętu, w obu placówkach sprzęt jest poupychany jak śledzie w puszce. Poza tym CSWL udostępnia swoje zbiory tylko na specjalne okazje, a szkoda bo jest tram trochę perełek. Zostają jeszcze oczywiście osoby prywatne, większość remontuje sprzęt i udostępnia go w kraju, ale trafiają się i tacy co robią to na eksport.
Szkoda, że nie powstanie (przynajmniej w najbliższych latach) nowa siedziba MWP w Cytadeli, tam byłoby o wiele więcej miejsca na eksponowanie ciężkiego sprzętu w odpowiednich warunkach.