PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32380}

Godziny

The Hours
7,3 108 679
ocen
7,3 10 1 108679
7,4 27
ocen krytyków
Godziny
powrót do forum filmu Godziny

Uwaga! Spojlery i własne przemyślenia!

Największym atutem 'Godzin' jest przepływające przez cały czas trwania filmu, kumulujące się
w końcowej scenie i uderzające w człowieka nieopisywalne uczucie, pewna specyficzna nuta, która rozbrzmiewa
wieloma dźwiękami, łączy zdarzenia, czas, emocje, ludzi. Ból istnienia, wspomnienie utraconych chwil,
samotność i poświęcenie rozciągnęte na płaszczyźnie czasowej, przesiąkające do każdej godziny.

Trzeci raz oglądam ten film i trzeci raz doznaję oczyszczenia, mimo że wiem już co się wydarzy. Za
każdym razem z tego powodu ogląda się trochę gorzej. gdyż zmieniejsza się poziom zaciekawienia, ale
daje to szansę silniejszego zagłębienia się w emocje postaci.
W wielu filmach zwracam uwagę na niektóre sceny, zasługujące na zapamiętanie jako jedne z najlepszych
w historii mojej przygody z kinem. Tutaj tą sceną jest samobójstwo Virginii, powolne zanurzenie w wodzie i właśnie towarzyszące mu
skumulowanie emocji. I muzyka.

"A o czym był ten film?" - wypada napisać w komentarzu. Aż sama nasuwa się trywialna odpowiedź: o życiu :)

O życiu jakie chcielibyśmy mieć. O dramacie niespełnienia, poszukiwaniu szczęścia.
Oglądamy niezwykłą, natchnioną Virginię, mającą męża, siostrę, ale tak naprawdę żyjącą w swoim świecie
romantycznego niezrozumienia. Virginia czująca zapach śmierci, kładąca głowę obok martwego ptaka,
zamyślającą się podczas wizity gości. Nieszczęśliwa niosąca brzemię poezji, 'szalona' kobieta. Dusząca się na
prowincji, która chce zostać wchłonięta przez wielkie miasto.

Laura. Idealna gospodyni, z twarzy której bije cały czas wielki smutek. Jakby miała się zaraz rozpłakać.
I płacze często. Włożona w schemat życia, zapieczętowany małżeństwem, dzieckiem. Posuwając się do ostateczności,
jednak wywalcza własne życie.

Clarissa, wyzwolona kobieta, poza schematami. Ale jednak mam nieodparte wrażenie, że żyje w schemacie, który
sama sobie narzuciła, w tym cytowanym wiele razy 'gorsecie' codzienniego życia, bo gdyby go poluzowała,
cały ból mógłby się wylać na zewnątrz. I jak widzimy, czasem się wylewa.
No i wspomnienie dawnych lat. Chwila szczęścia, czas gdy można było wszystko. 'To była młodość'.

Lubię, gdy film mnie rozbraja. Gdy uderza w tą sferę mojej wrażliwości, która jest najbardziej podatna
na estetyczne doznania, wzruszenia. Wiele kwestii, jak widać uniwersalnych, dotknęło
mnie osobiście, zobaczyłem w nich fragmenty teraźniejszych lub przyszłych dylematów, pytań, żalu.

A może godziny, ciężkie, nudne, przepełnione codziennością, wlekące się za nami cały czas,
wracają potem jako przelotne impresje, wątłe wspomnienia krótkich chwil szczęścia?
A w pamięci wciąż muzyka.
Nieodwracalność. Decyzje. Żal. Odczuwanie. Przemijalność. Poświęcenie. Walka. Przez lata. Miesiące. Godziny.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones