PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32380}

Godziny

The Hours
7,3 108 679
ocen
7,3 10 1 108679
7,4 27
ocen krytyków
Godziny
powrót do forum filmu Godziny

Już kolejny film po Taksówkarzu który zamiast zanieść mnie na wyżyny ściągnął mnie w sam środek snu! Wszystko zapowiadało się obiecująco ale do czasu ... no właśnie. Do jakiejś żywszej akcji czekałem prawie 1,5h a do tej pory film był jak dla mnie po prostu denny! Końcówka całkiem zaskakująca głównie za sprawą Laury Brown! Gwiazdorska obsada nie świeciła w moim mniemaniu pełnym blaskiem i dziwie się tak wysokim ocenom! Może ja tego filmu nie rozumiem tak naprawdę i nastawienie było nie takie... bo niestety się zawiodłem mimo bardzo szczerych chęci! 5/10 nie wiem za co!

Adash

Tak się dalej zastanawiałem i najbardziej nie rozumiem tej całej chęci śmierci głównych bohaterek. Co do pierwszej to rozumiem, była ona chora psychicznie ale później ... sam nie wiem co powiedzieć. To film o ludziach nieznoszących życia, tak bym to ujął!

Adash

"dziwny" ten film, to fakt.
I zastanawia mnie ta chęć samobójstwa Matki (dziecko, tort, urodziny mężą - po tym skojarzycie o która mi chodzi). Nie mogę doszukać się przyczyny któa keirowała by bohaterką do zabicia się. Nagle obudziła się z ręką w nocniku, że jest niby zagubiona? Ma nieszczęśliwe małżeństwo? mąż ją bije, dziecko jest dla niej niedobre? O co biega? Nie mogę znaleźć żadnego powodu, chyba poza głupotą, no bo jak to inaczej wyjasnić? Skoro życie jest najcenniejsze z wszystkich rzeczy?
Albo reżyser przedstawił jej życiowe rozterki w sposób którego "nie kupuję". Nie wiem dlaczego taki zachwyt tym filmem. Emocjonalna pornografia, phi....

ocenił(a) film na 9
BUNCH

A moze sprobuj przemyslec to w kategorii: trzy kobiety z depresja i kazda probuje sobie z nia poradzic. Jednej sie udaje uciekajac od dotychczasowego zycia, jedna sie poddaje a trzecia ja zaglusza zyjac zyciem innych.
Czy zapalilo sie jakies swiatelko? :)

ocenił(a) film na 9
BUNCH

Ja się zachwycam, bo znam biografię pani Woolf i czytałam "Panią Dalloway" (nota bene wcale nie najlepsza książka w/w pisarki). W swoim komentarzu postaram się jednak ograniczyć do samego filmu.

Chęć samobójstwa wspomnianej przez Ciebie kobiety nie wynika nawet z zagubienia, ale z tego, że nie jest kobietą szczęśliwą, spełnioną. Skoro ma to wszystko, o czym piszesz, to niby wszystko powinno być w porządku. Ale nie jest. Ta bohaterka czyta książkę V. Woolf, z którą się utożsamia (dodajmy - nie przeczytała jej do końca). O braku szczęścia mówi też m.in. pocałowanie znajomej czy ogólnie sytuacja z pieczeniem ciasta (moim zdaniem bardzo dobra gra aktorska). Piszesz - Życie jest najcenniejsze ze wszystkich rzeczy. Ale czy ta bohaterka też to tak widzi? A jeśli nawet - to jeśli ta najcenniejsza rzecz nie przynosi ci radości, jest tylko pasmem szarości, nudy, braku zadowolenia z siebie, to czy warto w tym tkwić? Ot, cały problem psychologiczny Matki.

ocenił(a) film na 10
BUNCH

No cóż, o wiele czytelniej było to przedstawione w książce...
Laura była kobietą, która z niewiadomych(również dla siebie)przyczyn decyduje się wejść w związek małżeński. Z mężczyzną, którego nie kocha i który, tak naprawdę, nie kocha jej. Wychodzi za mąż, żeby zdobyć akceptację, tym samym godząc się na życie, którego nie chce, które doprowadza ją do depresji. Robi to, bo tak "trzeba" i sama siebie wpędza w pułapkę. Dodać do tego uczucie do sąsiadki i jej chorobę...
A jeżeli dla Ciebie jedynym dopuszczalnym powodem niezadowolenia z małżeństwa jest przemoc- cóż, może rzeczywiście takie filmy nie są dla Ciebie.

ocenił(a) film na 8
tysenna

Film świetny, super dialogi i zdjęcia. Jak dla mnie 8/10. Nudny nie był, było parę fajnych momentów, a aktorki grały ok.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones