Gdybym nie wiedziała czegoś wcześniej o tym filmie i nie znała aktorów, obstawiłabym w ciemno, że to produkcja z lat 70/80 :) Wiernie oddany klimat, humor, idealnie odwzorowane sceny walk. No i rola Bai Jing.. :) Jeżeli ktoś się lubuje w starych filmach kung fu to będzie zachwycony! Polecam
A dlaczego nie wspomniałaś nic o tym,że produkcję można spokojnie traktować,jako prequel Ip Mana???-sposób opowiadania,jak i walki mocno mnie w tym utwierdziły,jak i scena końcowa...
bo to nie jest prequel Ip Mana i jakkolwiek się nie kończy to jest taka bajkowa bardziej/mityczna opowieść, a Ip Man to biografia.
Tak samo można by traktować po końcówce Ip Mana, że szkolił on Bruce'a Lee, co jest nieprawdą :)
Napisałem,-,,że można traktować,jako prequel'',a to wyraźnie zmienia moją formę wypowiedzi,a ty na mnie się drzesz-oj nieładnie..
Poza tym ,, a Ip Man to biografia.''-serio???-bo dla mnie też bajkowa opowieść z elementami biograficznymi-wypowiedziałaś się tak,jakbyś nawet nie przeczytała biografii Ip Mana,a jest ona w rzeczywistości całkiem inna....
PS.zapomniałem się zapytać-obejrzałem w końcu coś skośnookiego wcześniej,czy znów znikła Ci ocena,a chodzi o SILMIDO???
Być może za poważnie podchodzę do tematu.. ;)
Bądź co bądź szkoda Jing Bai :( dziewucha mogła zostać idolką tego typu filmów; a mało takich aktorek już jest
:) Silmido mam na DVD w domku i oglądałam kiedyś połowę, ale coś/ktoś mi przerwał seans /już nie pamiętam/ i jakoś już nie wróciłam do niego :) jesteś pierwszy ;d
Ha!-nareszcie.Dziwne,że nie obejrzałaś do końca,bo niewiele brakło,a dostałby ode mnie nawet 9.
A co do ,,kłótni o prequela'',to właśnie miałem luźne podejście do tematu,bo tak,jak napisałem wcześniej-sam sposób przedstawienia fabuły,jak i walki(mniam,mniam) są na takim samym poziomie,jak w ,,biografii''...
PS.czy przychodzą Ci do głowy inne skośnookie tytuły podane w takiej formie,bo takie filmy mogę ,,łykać'' jeden po drugim-oczywiście mam na myśli ,,prequel''...
Mnie też się bardzo podobał Silmido, jak będę miała na niego "dzień" to obejrzę od początku ;)
Co do nnych filmów w typie Kung Fu Wing Chun to nic mi nie przychodzi do głowy, ale zastanowię się i dam znać
To będę czekał,choć już chinczyków sporo obejrzałem i sądzę,że ciężko będzie cokolwiek znaleźć.Wiadomo są filmy z lat 70 i 80,ale mnie irytuje w nich te ,,latanie'' i głupawe sceny sytuacyjne,co w tym filmie,czy w trylogii Ip Man jest wyważone.
A co do -,,Bądź co bądź szkoda Jing Bai''-wcześniej nie załapałem,aż nie zacząłem szukać filmów z Nią-faktycznie wielka szkoda miała zaledwie 28 lat...
ze starych filmów bardzo podobał mnie się "Żebrak i złodzieje" z Yuenem Biao /nie wiem czy widziałeś/ to film, który zawsze poprawia mi humor, a choreografia jest cudna i "giętki"Biao ;)
_________
Co do tego rodzaju tytułów to najlepiej zaproś do znajomych Damar3478 (filmy akcji i kung fu to jego konik), mógłbyś z pewnością od niego coś podpatrzyć świeżego :)