z zasadami, ALE: ta rola nie zasługuje na wyróżnienie Oscarem. Nominacja jest zasłużona, ale jednak nie jest to rola genialna. Myślę że błędem byłoby przynanie Strathairn'owi statuetki kosztem Philipa Seymour'a Hoffmana, czy Joaquina Phoenixa. To są role genialne z wspaniałymi smaczkami, których w roli Davida brakuje. A tylko aktorzy tak grający role, otrzymuja Oscary. Chociażby Jamie Foxx w ubiegłym roku. Pozdrawiam