Fabuła jako taka jednak realizacja nie w moim guście. Aktorzy praktycznie cały czas krzyczą zamiast mówić, co wprowadza niepotrzebny chaos i zamieszanie. Brakuje mi w tym filmie spokoju. Są też inne braki, ale to w końcu kino familijne.
Fabuła a jaką byś wymyślił ty hejterze daremny to film starszych roczników ty pewnie jesteś rocznik 2000 bez cycuszków fajnych samochodów to film nie dla ciebie palancie
Czy wiesz co to "wolność wyrażania opinii"? Powiedzenia "gusta są jak dupy, każdy ma swoją" pewnie też nie znasz. Nie przykładaj swojej swojej linijki do wszystkiego i wszystkich, bo to śmierdzi ignorancją. Ja wyraźnie napisałem - "nie w MOIM guście".
Popierasz, bo pewnie ciągle jesteś na etapie takich filmów, o tym że nie masz pojęcia (ani twój dziecinny kolega konrad jakiś tam) co to znaczy "być merytorycznym" nie wspomnę.... o tym że zdania w języku polskim zaczynamy wielką literą też nie wspomnę.
Dokładnie,..kiedyś każdy darł japę na podwórku, a po obejrzeniu świtu żywych trupów szliśmy na jakieś pobliskie magazyny przeskakujac przez plot szukac zombie w beczkach :) piekne czasy dziecinstwa.
Popieram. Oglądałem go za dziecka ze dwa razy i wydawał mi się zabawny i ciekawy. Zobaczyłem go po latach w wersji zremasterowanej i niestety, wydał mi się chaotyczny, zrobiony jakby na szybko. Wiele rzeczy przecież można by dopracować, powtórzyć, a tu wygląda to, jakby było to kręcone bez dubli, bez powtórzeń. No i scenariusz trochę niedopracowany, długo się akcja rozwija, po czym szybko i banalnie się kończy.
Widać nie jest to film ponadczasowy. Jako dziecko nie miałem okazji go oglądać. Teraz wydaje się tak niedopracowanym, że oglądanie go było wręcz męczące. Rozumiem że to miało być kino familie, ale skoro Spielberg się za to brał, to liczyłem że jakiś poziom zostanie osiągnięty. Niestety mocno się zawiodłem. Jak widać film trafia tylko do ignorantów i ludzi niezbyt rozgarniętych, bądź wyjątkowo niedojrzałych.
'dopoki nie wszedłem do internetu nie wiedziałem, że na swiecie jest tylu idiotow' (St. Lem).
od siebie dodam: PRZEMĄDRZAŁYCH IDIOTÓW.
Dziekuje za silną samokrytyke. Ale chyba nie było warto odkopywać tematu po 10 latach tylko po to.
Trafił się nam luminarz sztuki filmowej ;) Ja już zapomniałem, że w ogóle taki film oglądałem, a ten przyłazi i smrodzi ;) Pozdrawiam!
'dopoki nie wszedłem do internetu nie wiedziałem, że na swiecie jest tylu idiotow' (St. Lem).
od siebie dodam: PRZEMĄDRZAŁYCH IDIOTÓW.
Zestawiać Lema z wypowiedzią dotyczącą oceny (własnej) przeciętnego filmu familijnego i to po 10 latach, to jest dopiero głupota. Śmierdzisz komuchem, bo tylko według nich inni nie mają prawa mieć własnych opinii na jakikolwiek temat. Swoją drogą jestem ciekaw twoich innych ocen .. które niestety ukryłeś (pewnie ze wstydu). Tępy dresie.