Dawno, bardzo dawno temu widzialam ten film..bylam mala dziewczynka... a ten film, byl jednym z moich ulubionych. Ogladalam go kilka razy..i marzylam o takich przygodach, jakie przezyli glowni bohaterowie. mam nadzieje, ze ogladajac go ponownie teraz, gdy jestem juz troszke starsza tez by mi sie spodobal:)
postrzelone dzieciaki!
Też wiele razy oglądałam "Postrzeleńców". Jak byłam mała, spędzałam dużo czasu przed magnetowidem :) (taka elektryczna niania, jak myślę..) "Sok z rzuka", "Indiana Jones" i "Postrzeleńcy" to były filmy, które najczęściej oglądałam.
To niesamowite, jak wielu wrażeń potrafi dzieciakowi dostarczyć film o grupce innych dzieciaków, które przeżywają coś, czego się nie spodziewali.
Do dzisiaj pamiętam, jak jeden z chłopaków wykazywał się znajomością hiszpańskiego :))))
Ja bałam się tego filmu. Może mylę tytuły ale tam chyba była scena, jak jakaś kobieta straszy dzieciaka, że wsadzi mu rękę do sokowirówki... Bardzo się wtedy przestraszyłam. Pozatym ta postać z jednym okiem była trzymana w piwnicy. Okropieństwo, jak tak można postępować z żywą istotą. Naprawdę bardzo dawno temu ten film przyprawił mnie o koszmary.
również mam sentyment do tego filmu.
chętnie obejrzałabym go jeszcze raz, żeby przypomnieć sobie przygody moich bohaterów z dzieciństwa. ciekawa jestem własnej reakcji i odbioru tego filmu- wszak jestem inna niż prawie 20 lat temu.
chciałoby się powiedzieć: dzisiaj takich filmów już nie robią ;)