Mnie też się podobał, daję 7, bo 8 to dla mnie za dużo, z kolei samo 7 za mało, ale nie ma połówek.

ja też 7

Kobieta przywiązana do łóżka musi walczyć o przeżycie za pomocą przedmiotów dostępnych przy łóżku. Do tego grasujący obok - otwartego - domu wygłodniały, dziki pies.
Brzmi rewelacyjnie. Uwielbiam thrillery/horrory dziejące się w jednym miejscu. Niestety okazało się, że to nie ten typ.

Tu mamy zajawki z przeszłości, rozmowy z wyimaginowanymi ludźmi, obrzydliwe brudy z przeszłości. Psychologię.
Jeśli miałbym napisać streszczenie to: Kobieta, aby przeżyć teraźniejszy dramat musi wrócić do koszmaru z dzieciństwa....

Bo to ekranizacja króciutkiej powieści Kinga. Czytałam już dawno, ale film wydaje się wierny pierwowzorowi literackiemu, co zresztą potwierdzają inne komentarze. Stąd jest to bard ziej film psychologiczny niż thriller i rzeczywiście sam suchy opis może mylić potencjalnego widza.

Nie czytałem książki ale widzę,że reżyserowi było wygodnej przenieść historię w XXI wiek,bo pierwsze wydanie powiesci bylo w 1992 roku.Nie żebym się czepiał,bo to dobry film w końcu,mam nadzieję iż Kingowi się spodobał :)

Spodobał i to bardzo, ale jemu to nawet Mroczna Wieża się podobała, więc nie ma czym się sugerować :P

Hehe,no racja

Co do gustu filmowego Kinga wystarczy fakt, że dużo bardziej ceni Lśnienie w wersji miniserialu niż Kubricka :D

Po przeczytaniu tego komentarza znowu wierzę... Dzięki, myślałam że tylko ja wolę tą inną (miniserial) wersję ,,Lśnienia,,

Szczerze mówiąc ja też (cenię bardziej miniserial) :D "Lśnienie" Kubricka to co najwyżej jest inspirowane książką Kinga, bo prawie wszystko jest w nim inaczej :D

Flanagan po raz kolejny udowodnił, że jest bardzo utalentowanym reżyserem i scenarzystą

Naprawdę dobrze zekranizowana książka. Po za drobnymi szczegółami bardzo wiernie przeniesiona na ekran. Po przeczytaniu książki bardzo mocno się zastanawiałam jak taką historiie można nakręcić, na pewno nie był to łatwe ale ostatecznie w moim odczuciu wyszło super

Carel idealnie pasuje do roli Zjawy. Gdy czytałam książkę to właśnie tak wyobrażałam sobie tą postać.

tak,czy inaczej założyciel twórca i właściciel netflix to jakiś chory poyebany niespełniony pedofil zboczeniecl i ch.uj wie co jeszcze...!!! tak nawiasem... ;)

ktoś leków zapomniał.

Strasznie nudny i przegadany. Porażka.

Ty się spodziewałeś tańców biesiadnych w kajdankach z psem uczepionym u nogi ?

Nie. Spodziewałem się trochę bardziej dynamicznego kina. Cały film dzieje się w sypialni praktycznie. Jedynie początek i końcówka zasługują na pozytywną ocenę. I za to punkt więcej.