PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644005}

Gra tajemnic

The Imitation Game
7,4 188 282
oceny
7,4 10 1 188282
5,6 38
ocen krytyków
Gra tajemnic
powrót do forum filmu Gra tajemnic

Gdybym nie znała historii to bardzo podobałby mi się ten film. Boli mnie niestety, że o Polakach jest jedynie wspomniane, że przemycili Enigmę do Anglii. Ani słowa o rozszyfrowaniu! Wszystkie zasługi przypisane anglikom i Alanowi Turingowi. Nie umniejszam pracy Turninga ale niestety w filmie przedstawione jest to nieprawdziwie!

ocenił(a) film na 9
Jusza

Nie jest to pierwsza i pewnie nie ostatnia taka wypowiedź, która wymaga wytłumaczenia. Film nie jest o Polakach, tylko jest opowieścią o życiu Turinga, co w tym jest trudnego do zrozumienia? Jasne, mieliśmy wielkie zasługi w rozwikłaniu Enigmy, możliwe, że Turing nie doszedłby do tego dzięki temu co zrobili "nasi", ale bez przesady. Biorąc pod uwagę, że jest to amerykańsko-brytyjski film, to w ogóle mogli nie powiedzieć słowa o Polakach. Widać potrafimy tylko obrzucać wszystkich mięsem dookoła "bo mi się nie podoba". Już nie wspominając o tym, że oceniając ten film na 1/10 nie popisałaś się. Filmweb już dawno przestał być miejscem gdzie ocena jest wykładnikiem jakości (chociaż ponoć o gustach się nie dyskutuje), ale to już jest drobna przesada. Widać, że nie masz w ogóle pojęcia o produkcji filmu i tego co na ostateczne dzieło się składa. Ale mimo wszystko...serdecznie Cię pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
bhr_karolina

Ja wiem, że film nie jest o Polakach. Ale historia i fakty są jakie są, a film tego nie pokazuje. Nie obrzucam nikogo mięsem tylko zauważam, że zwyczajnie tak nie było i za to ta 1. Moja ocena pewnie równałaby się Twojej gdyby nie to. Nie rozumiem jednego. Jesteśmy Polakami to dlaczego nie mamy bronić tego co polskie. Ja nie mówię żeby być jakimś fanatykiem, narodowcem, ksenofobem czy innym świrem ale żeby nie zapominać o tym kim jesteśmy, a co więcej nie dać innym zapomnieć. Podejrzewam, że obywatele innych narodów nie pozwolili by sobie na to. Więc dlaczego my mamy sobie pozwolić?
Tak jak mówisz, o gustach się nie dyskutuje. Moja ocena jest protestem przeciwko pominięciu ważnych faktów historycznych. Nie muszę być też filmoznawcą żeby móc na tym portalu oceniać filmy. Robię to tylko i wyłącznie dla siebie. a nie po to żeby koniecznie zaniżyć albo zawyżyć ocenę jakiemuś filmowi.
Również pozdrawiam...

ocenił(a) film na 9
Jusza

Ja nie zamykam komentowania tylko dla filmoznawców, w żadnym wypadku. Internet jest dla ludzi. Chodzi mi o to, że nie moim zdaniem nie można traktować całego procesu twórczego jakim jest zrobienie filmu, poprzez pryzmat jednej rzeczy, która nam się w nim nie podoba. Warto jest spojrzeć na to jako produkt, który dzieli się na 3 etapy: preprodukcji, produkcji i postprodukcji. To nie wygląda tak, że zbiera się grupka ludzi jednego dnia i stwierdza "to co, robimy jutro film?". To jest mnóstwo roboty, producenci muszą racjonalnie rozplanować budżet, aktorzy oczywiście uczą się roli (co nie jest raczej niespodzianką), pion kostiumografii szyje, lub w wypożyczalniach filmowych szuka kostiumów (zależnie od budżetu), pion scenograficzny buduje, lub szuka i adaptuje lokacje, pion charakteryzatorski i fryzjerski przeprowadza próby na aktorach przed zdjęciami. Produkcja to oczywiście sam proces kręcenia (gdzie na pełnometrażowy film wychodzi mniej więcej dwa miesiące) i na koniec jest postprodukcja, gdzie jest podłożenie efektów specjalnych (green box stał się już chlebem powszednim), montaż i muzyka. Nie chcę nikogo teraz pouczać, ale fajnym przykładem tego co napisałam jest np. Avatar. Film na filmwebie z fatalną opinią, prawie 3h oglądania historii, która na dobrą sprawę jest fabularną adaptacją Pocahontas. Ale w czym rzecz? Ten film nigdy nie miał być ambitny, miał być tylko popisem grafiki i zupełnie innego sposobu kręcenia. Nie bez powodu postprodukcja trwała 2 lata(!), Avatar dostał ode mnie 8/10, między innymi patrząc na pracę jaka była przy nim wykonana wykonana. Wiem, że zaczyna to trochę odbiegać od tematu, ale warto może następnym razem oglądając jakikolwiek film zwrócić uwagę na to co napisałam.

ocenił(a) film na 5
bhr_karolina

Zgadzam się z Tobą. Na film składa się wiele czynników. Nie mam jednak takiej wiedzy jak Ty na ten temat, w związku z tym na niektóre rzeczy nie zwracam może uwagi. A oceny daje takie "jak czuje", że powinnam dać i tyle.

ocenił(a) film na 5
Jusza

Zgadzam się z Tobą. Zwłaszcza, że film zawiera zdanie, że JEST OPARTY NA FAKTACH. Przykre, że fakt polskiej sprawy został tak niesprawiedliwie schowany i umniejszony. Nie zgadzam się z tym tak jak Ty.

ocenił(a) film na 1
Jusza


chocolate_jesus
Halo, koleżanko zamiast pouczać innych wiedzą którą można zdobyć na wikipedii (na filmoznawstwie w krk gdzie studiowałem, uczyliśmy się o nieco bardziej złożonych kwestiach) i która nie ma kompletnie NIC do rzeczy, może sobie odpuść? To, że film jest niezły nie znaczy, że można zakłamywać historię, waląc na początku filmu tablicę, że jest oparty na faktach. Tym bardziej, że nie jest to kwestia jakichś detektywistycznych pierdół tylko losów wojny która decydowała o tym czy Świat będzie wolny. NIE WOLNO nawet w filmie fabularnym zakłamywać tak ważnych spraw. Pomyśl jak czyli by sie Ci naukowcy gdyby mogli zobaczyć jak ich praca jest zdeprecjonowana. I kompletnie nie ma znaczenia czy byli to Polacy, Chińczycy czy Meksykanie. W każdym przypadku byłoby to oburzające.

100% poparcia dla Juszy.

chocolate_jesus

100% poparcia dla Juszy!

ocenił(a) film na 1
bhr_karolina

Halo, koleżanko zamiast pouczać innych wiedzą którą można zdobyć na wikipedii (na filmoznawstwie w krk gdzie studiowałem, uczyliśmy się o nieco bardziej złożonych kwestiach) i która nie ma kompletnie NIC do rzeczy, może sobie odpuść? To, że film jest niezły nie znaczy, że można zakłamywać historię, waląc na początku filmu tablicę, że jest oparty na faktach. Tym bardziej, że nie jest to kwestia jakichś detektywistycznych pierdół tylko losów wojny która decydowała o tym czy Świat będzie wolny. NIE WOLNO nawet w filmie fabularnym zakłamywać tak ważnych spraw. Pomyśl jak czyli by sie Ci naukowcy gdyby mogli zobaczyć jak ich praca jest zdeprecjonowana. I kompletnie nie ma znaczenia czy byli to Polacy, Chińczycy czy Meksykanie. W każdym przypadku byłoby to oburzające.

100% poparcia dla Juszy.

ocenił(a) film na 9
chocolate_jesus

Halo, kolego (nie wiem co to w ogóle jest za forma zaczynania zdania?!). Ja Ci serdecznie gratuluję, że "uczyłeś się" filmoznawstwa, ale to co tu piszesz, to kompletne bzdury. Przykro mi tym bardziej, bo świadczy to albo o szkole, albo o Twoim problemie przyswajania informacji na zajęciach. Możesz mi w takim razie wytłumaczyć na jakiej podstawie ocenia się film, jak nie analizując scenariusz, reżyserię, grę aktorów, pracę poszczególnych pionów itd itd? Jeśli jedynym wyznacznikiem według Ciebie jest to czy film mi się podoba, czy nie, to przepraszam, ale nigdy w życiu nie chciałabym przeczytać żadnej Twojej recenzji. Dalej: nie masz racji co do, jak Ty to mówisz "zakłamywania tak ważnych spraw". Tylko w przypadku dokumentu trzeba się trzymać faktów od początku do końca, film fabularny daje właśnie tą swobodę twórczą, która pozwala na pominięcie niektórych faktów. Nie wiem co do tego mają naukowcy, skoro nikt tutaj nic nie przekłamał, Polacy złamali pierwszą Enigmę i jest to niesamowite dla naszej historii, ale drugą i OSTATECZNĄ Enigmę złamał Turing, kropka, koniec tematu. Na koniec: zanim zaczniesz kogoś obrażać w internecie, bo jesteś taki mocny w gębie, to spróbuj może przetworzyć to, że czasami ktoś może mieć większą wiedzę od Ciebie? Ciekawe, że swoją wiedzę m.in. na zajęcia zbierasz na wikipedii, ja tego nie robię, więc wierzę na słowo, że piszą tam takie rzeczy. Filmem interesuję się od dawna i zdążyłam już wiele się na ten temat naczytać i nauczyć, tym bardziej będąc fizycznie na planach filmowych, bo tam również pracuję. Wybacz, że nie będę Cię pozdrawiać, ale rozmowa z Tobą, to żadna przyjemność.

ocenił(a) film na 7
bhr_karolina

Miło, że są jeszcze na tym portalu ludzie myślący i rozumiejący, jak powinno się prawidłowo i rzetelnie oceniać film.

bhr_karolina

bhr_karolina masz dziewczyno jakiś kompleks, a przez grzeczność nie wymienię jaki. Sposób w jaki zwracasz się do innych wskazuje że masz WIELKIE kompleksy. Ktoś kto widział Twoje zdjęcia na FB wie że są one naprawdę WIELKIE.

bhr_karolina

Jak możesz oceniać jego wiedzę, skoro jedynie ocenił to co napisałaś, z czym się akurat zgadzam... Twoja wiedza nie jest szczególna, ja na poczekaniu mogę się domyślić tych rzeczy, oraz absolutnie posiadanie jej i w jakimś takim schemacie ocenianie filmu, nie sprawia że Twoja ocena jest bardziej wartościowa... problem oceniania przez jednostkę, jest bardziej złożony, często też nie bierze się z samych naszych spostrzeżeń, często też ulegamy sugestii otoczenia, znajomych itd, na naszą ocenę ma wpływ masa czynników, w tym również reklama, recenzje znawców i cała atmosfera która towarzyszy filmowi, poruszany temat itd. Uważam również że jeśli film zakłamuje naszą historię, to bez względu na to jaki poziom film prezentuje, wystawienie oceny najniższej jest logicznie uzasadnione. Osoby które są niewolnikami "formy nad treścią", które mają dylemat, pokroju, docenić czy nie docenić, genialną grę aktorską, scenariusz itd pomimo podłej treści, są łatwym celem manipulacji, bo tak oto, takiej osobie można sprzedać każde zło na ekranie, pod przykrywką wysokiej jakości samego filmu. pomimo podłej treści, oceniając film wysoko, przyczynia się, świadomie bądź nie, do promocji tego filmu i jego popularyzacji. To tak jakby oceniać wysoko film propagandowy, oglądając taki film z zaciekawieniem, polecając go znajomym itd, w rezultacie, taka osoba realizowała plan rządzących, nawet jeśli sama w to nie wierzyła, miała do tego dystans. Oczywiście nie widzę w tym filmie aż takiego zła, niemniej stawianie wyżej walorów produkcyjnych, od treści filmu, jest dla mnie mało rozsądnym podejściem z uwagi na to co pisałem wyżej. Jeśli film jest cudowny (opakowanie błyszczy i się mieni:D) ale jego treść i przesłanie jest nędzne( w środku opakowania jest kupa), człowiek nie podatny na manipulację, oceni go zgodnie z nędzą przesłania. Forma jest po to aby jak najlepiej przekazać treść, wiąże się z nią nierozłącznie, ale nie na odwrót, to znaczy że bez treści, jaka by ta forma cudowna nie była, nie jest warta docenienia. Moim zdaniem, forma bez treści nie istnieje, choćby jej twórca stawał na głowie i przekonywał w reklamie że jest inaczej. Także dla mnie "treść" jest sprawą nadrzędną nad formą, czyli aktorstwem, scenariuszem, wartką akcją czy czymś takim, film musi spełniać ten warunek że nie próbuje oszukiwać. Oczywiście mam na myśli odpowiednie proporcje formy do treści, jeśli mówimy np o komedii, nie doszukuje się głębokiej treści, forma jest luźna to i treść jest luźna.. niemniej można sie też zaskoczyć, takie filmy lubię najbardziej, które wykorzystując minimum formy, a więc prostotę, czy nawet jakiś rodzaj banału albo zwyczajności, przekazuje wielkie treści. :) Natomiast jeśli widzę, że film podpisuje się pod "oparty na faktach", to wiedząc że większość ludzi czerpie swoją wiedzę "historyczną", czy buduje swoje opinie o tych faktach, właśnie na podstawie takich filmów, to oczekuje od filmy czegoś więcej, muszę być czujny i w razie potrzeby, nie ulegać całej otoczce, a ocenić film jako naganny. Film zdobywa masowego widza, oddziałuje na nasze emocje, jest źródłem sugestii, dlatego przez dobry film łatwo zbudować opinię społeczeństwa na dany temat, nieważne czy właściwą czy nie, nie musi wiązać się z prawdą. Gdybym jednak wiedział że ludzie, widzą w nim jedynie rozrywkę i nic więcej, to bym się tym nie przejmował, jednak rzeczywistość jest inna, nawet podświadomie, film powodując w nas jakieś emocje, w rezultacie również kształtuje w nas opinie na poruszany temat. Niestety przez to że jesteśmy emocjonalni, nie odporni na sugestię, stosunkowo łatwo nami manipulować i robi się to od dawna, właśnie przez film i masowe media. Nie mówię że większość filmów jest produkowana w złych intencjach, bo jest to pewnie mniejszość, a czasem też nieświadomie powstają obrazy które są szkodliwe dla społeczeństwa, albo nie są specjalnie szkodliwe i nie wiążą się ze złymi intencjami, ale pewne opinie w nas wytwarzają, jak ten obraz, a im dalej od Polski tym oddziaływanie jest skuteczniejsze, ludzie mają często problem zainteresować się czymkolwiek poza końcówką swojego nosa, a co dopiero czymś co miało miejsce daleko za granicą ich państwa, np USA. I tak zostaje w świadomości świata, że to anglicy rozszyfrowali enigmę, a Polacy nie mieli w tym intelektualnego wkładu.

Polacy złamali pierwszą enigmę, ale zrobili coś ważniejszego, wpadli na model matematyczny, który umożliwił budowanie maszyn, które Polacy również budowali. Zapisali "język enigmy" w języku matematycznym, tworząc doskonały model do rozważań teoretycznych i praktycznych, czego efektem były te maszyny. Turing wykorzystał fundamentalną wiedzę, zdobytą przez Polskich matematyków, plany naszych maszyn, bomb kryptograficznych, i zbudował coś bardziej skomplikowanego i uniwersalnego. Sam problem wpisał się w jego zainteresowania naukowe. Niemniej, bez tego wkładu pracy naszych matematyków, będącej fundamentem, nie wiadomo czy rozszyfrowałby enigmę, a nawet jeśli by rozszyfrował, to już z pewnością trwałoby to dłużej, mógłby np nie zdążyć przed następną modyfikacją tej maszyny. Naukowcy często rozwijają teorię, ale bez podstawowej teorii która inspiruje, wskazuje kierunek, nigdy by do tego rozwinięcia nie doszli. Inaczej, ktoś musi wymyślić A, żeby było B. Turing dostał A i stworzył B.

kamilos56

A bezpośrednia współpraca naszych matematyków z Turingiem z pewnością owocowałaby, szybsze rozszyfrowanie enigmy. Poza przekazaniem przez naszych, kluczowych prac na temat enigmy.

kamilos56

Nasi stworzyli ideę, metodę do rozszyfrowania enigmy, Turing stworzył urządzenie, które umożliwiło przekucie tych idei w praktyczną rzeczywistość.

Jusza

No tak. Bo o Polakach powinno się mówić w co trzecim zdaniu filmu. Pleciesz bez sensu...

"Ja nie mówię żeby być jakimś fanatykiem, narodowcem, ksenofobem czy innym świrem ale żeby nie zapominać o tym kim jesteśmy, a co więcej nie dać innym zapomnieć. Podejrzewam, że obywatele innych narodów nie pozwolili by sobie na to. Więc dlaczego my mamy sobie pozwolić? "

Wybacz ale rzucasz się jak chłop z widłami i dlaczego... bo nie przypisali wszystkich zasług Polakom?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Drusix

Czyżby multikonto? Poza tym inteligencją się nie wykazałaś. Czekam na argumenty.

ocenił(a) film na 7
Jusza

pociesze Cię. jak zrobimy film o łamaniu enigmy przez polaków, to bedzie troche mniej o turingu, a wiecej o polakach. i nie bedziesz musiala niczego bronić. ale to był jednak film o alanie turingu...

ocenił(a) film na 7
Jusza

1 za to? Myślałem, że oceniamy FILM!! To nie jest dokument, jak zrozumiesz, to wtedy bierz się za ocenianie filmów. Radzę też zapoznać się z cyzmś takim jak gra aktorska, scenografia, reżyseria, montaż, zdjęcia, muzyka itd. To jest potrzebne do ocenienia filmu. FILMU. I jeszcze raz FILMU.

użytkownik usunięty
berni_

A tobie kto dał prawo pouczać dziewczynę? Zrobiła dokładnie o czym mówisz, czyli oceniła film. Miało prawo dać taką ocenę jaką chciała. Żeby wystawić ocenę filmu nie trzeba być ekspertem od kinematografii ani z niczym się "zapoznawać" bo ocena jest subiektywna i każdy daje taką jaką ma ochotę. Amen. A ty się wygłupiłeś.

ocenił(a) film na 7

Nie trzeba być ekspertem od kinematografii, oczywiście. Ale trzeba mieć trochę rozumu w głowie, a nie dawać 1/10 tylko dlatego, że ubzdurało się komuś że nie tak wyglądała historia. Niestety jak się tego rozumu nie ma, to tak to później wygląda.

użytkownik usunięty
berni_

To przecież, jak sama przyznała, dała tą jedynkę w proteście. Również miała do tego prawo, to prawo dał jej właściciel tegoż portalu pozwalając załozyć tutaj konto oraz udostępniając skalę ocen od 1 do 10. A ciebie to tak boli że dała 1 czy z jakiego powodu? Zawsze tak przeżywasz oceny innych?

ocenił(a) film na 5

Chyba jesteś jedyną osobą, która rozumie to co napisałam:)

użytkownik usunięty
Jusza

Owszem. Niektórzy błędnie myślą iż fakt posiadania profilu na portalu filmowym czyni z nich jedynie słusznych krytyków filmowych, oraz, uwaga, krytyków ocen innych krytyków xD

ocenił(a) film na 1
Jusza

na szczęście nie jest jedyną.

ocenił(a) film na 7

A czy ja przeżywam? W proteście jedynka.. może jeszcze niech potupie nogami.
I ten bełkot o tym, że pokazano to w tym filmie nieprawdziwie. Śmiech na sali. Radzę douczyć się troszkę historii, o tym jak było na prawdę, a dopiero później brać się za pisanie takiego steku bzdur. Wszystko co pokazano w tym filmie to prawda. Można się o wiele przyczepić jeżeli chodzi o tą produkcję, ale nie o to. I jeszcze w ramach protestu jedynka. Nie ośmieszaj się też tak jak aktorka tego wątku.

użytkownik usunięty
berni_

Ale ból dupy xD

P.S Umiesz czytać człowieku? Bo niby gdzie ja napisałem cokolwiek na temat fabuły filmu czy historii?? To co mi tu te swoje mantry powtarzasz. G... mnie obchodzi twoje zdanie, tylko ci tłumaczę jak dziecku że niepotrzebnie przezywasz ocenę Juszy na tym portalu jakże zacnym filmowym hehehe

ocenił(a) film na 7

Gdzieś mam Jej ocenę jak i Twoją. Ale to nie Ty będziesz decydować za mnie co, jak i gdzie mam przeżywać. Guano Ci do tego.

No wreszcie ktoś podkreślił że oceniamy filmy po swojemu nie jak wypada ;)

Jusza

Film jest jedynie oparty na faktach. Polacy są wspomniani, ale może nie w takim stopniu jakbyśmy tego chcieli. Historia została już opowiedziana i każdy kto się w niej orientuje wie, że Polacy odegrali ważną rolę w odkodowaniu enigmy. Jeżeli brakuje się kilku faktów historycznych to sobie zobacz dokumenty na ten temat. Ten film jest fabularny, nie dokumentalny i nie opowiada bezpośrednio o odkodowaniu enigmy tylko jest poświęcony Turingowi, który przyczynił się do wygrania wojny przez aliantów i któremu do współczesnej historii nie przypisywano żadnych zasług z tego tytułu. Takie wypowiedzi jak Twoja jedynie podkreślają megalomanie Polaków. Znając życie pewnie nawet nigdy nie byłaś zainteresowana tematem enigmy i dopiero przy okazji tego filmu coś przeczytałaś. Ocena 1 jest po prostu komiczna, no ale masz do niej prawo. Brak Ci obiektywizmu i generalnej wiedzy o tym czym należy się kierować przy ocenach filmów i innych tego typu produkcji.

ocenił(a) film na 9
kasia_jana

zaiste, mądrze prawisz ;)
Da się bez kłótni i ciśnienia wytłumaczyć? Da się! Podpisuję się obiema rękami :)

ocenił(a) film na 7
kasia_jana

dodam tylko, że nikt Polakom nie zabrania zrobić swojego filmu o enigmie i zasługach Polaków w tej kwestii. Może też będzie nominowany do Oscara ;)

ocenił(a) film na 1
kasia_jana

"Brak Ci obiektywizmu i generalnej wiedzy o tym czym należy się kierować przy ocenach filmów" napisała osoba dająca oceny "8 - bardzo dobry" dla komputerowych gniotów o Potterze. BEEEEKA :D

ocenił(a) film na 8
kasia_jana

To takie złe, że chcemy żeby wszędzie mówiono o nas dobre rzeczy? Żeby chwalono nasze osiągnięcia? Żeby cały świat nam zazdrościł?

Drusix

Ja nie mówię, że to jest złe, ale mieć pretensje do Amerykanów i Brytyjczyków, że nie wystarczająco oddali hołd Polakom w filmie o Brytyjczyku, to jest przesada. Ja wiem, że mieliśmy swój udział w odkodowaniu enigmy, ale po nas badania przejął Turing i to on bezpośrednio się przyczynił do wielkiego sukcesu aliantów. Z tego co wiem to odnosimy sukcesy na różnych polach, ale pewnie większość ludzi tutaj nawet się nie orientuje, które marki albo wynalazki pochodzą właśnie z Polski. "Ida" zdobyła Oscara, a i tak nie wszyscy są z tego zadowoleni. Polacy mają okropną manię mniejszości i domagają się szacunku, chwalenia i wynoszenia na piedestał w momentach kiedy tak naprawdę nie chodzi ani o naszą historię ani osiągnięcia.

ocenił(a) film na 8
Jusza

Jest problem z Twoim rozumowaniu. Tak jak już ktoś napisał, to jest film biograficzny o genialnym matematyku. W filmie prawie wszystko zostało przedstawione poprawnie, zgodnie z historią (nie wszystko musi być prawdziwe, bo jest to film fabularyzowany, podobnie jak np. "Piękny umysł"). W filmie przedstawiona jest druga wersja enigmy, pierwsza została zmieniona zdaje się miesiąc po tym jak Polacy ją złamali. Dokładnie przedstawiona jest druga wersja, która zawierała dodatkowe wejścia zmieniające sposób szyfrowania. Widzimy to w co najmniej dwóch momentach, gdy matematycy oglądają jeden z egzemplarzy, a potem gdy Turing zmienia wtyczki przy łamaniu kodu.
To, że Polacy złamali pierwszą wersję enigmy nie ma dla tego filmu najmniejszego znaczenia, choć przyznaję fajnie by było, gdyby o tym wspomniano w filmie. Jednak wystawiania oceny 1 za rzekome przekłamanie historyczne graniczy wg. mnie ze skrajnym idiotyzmem.

ocenił(a) film na 7
Mikaso

Ja nawet nieco przysypiając 2 razy usłyszałam w tym filmie o Polakach. Chyba, że drugi raz mi się juz przyśnił ;)

ocenił(a) film na 7
Jusza

Wybacz, ale jesteś ignorantką. Co jest nieprawdą w tym filmie? Wróć do książek albo do szkoły zacofany, zakompleksiony cebulaczku. Pada nawet w tym filmie zdanie, że maszyna deszyfrująca (Christopher) jest oparta na maszynie polaków (tzw. bomba Rejewskiego). Idiotom wydaje się, że to był szyfr jak harcerskie gaderypoluki tymczasem była to bardzo skomplikowana maszyna oparta na silniku asynchronicznym i okablowanych wirnikach których mogło być od 4 do 8 co dawało miliardy kombinacji. Powstało to w 1918 roku a Polacy "złamali" szyfr czyli rozpracowali jak działała maszyna w 1932 roku, jeśli znasz historię w co wątpię, czytając Twoje brednie, to jest dokładnie 7 lat przed drugą wojną światową. Niemcy systematycznie dodawali liczbę wirników tym samym zmieniając szyfrowanie a Turing czerpiąc z doświadczeń naszych rodaków skonstruował maszynę, która pozwała rozszyfrowywać wiadomości. Nie zauważyłem w tym filmie nic co byłoby w jakikolwiek sposób deprecjonujące dla narodu polskiego, wręcz przeciwnie. Gdzieś w tematach o filmie padło hasło, wszystko fajnie ale czemu nie powiedziano, że Kopernik był polakiem. Potraktuj to jako aluzję i ironiczny strzał w czoło na ochłonięcie, cebulaku. Pozdrawiam

bhr_karolina

powiedzmy to wprost- takie tematy niczym się nie różnią od popularnego ostatnio na fimwebie zjawiska trollingu xD

ocenił(a) film na 9
bhr_karolina

Bardzo dobrze napisane, ja tylko dodam od siebie jeszcze (dla dopełnienia wypowiedzi:)) że Polacy złamali najprostszy kod, tyle że Niemcy później bardziej to udoskonalili i niestety, potrzebowaliśmy bardziej skomplikowanej maszyny. Polacy już nie mieli pieniędzy na prowadzenie badań więć po każdym egzemplarzu dekrypatżu wysłali do UK, Francji i gdzieś jeszcze. No i tutaj wkracza na scenę Alan Turing i jego niesamowita maszyna łamiąca ten udoskonalony kod. Dla mnie te dwie małe wzmianki w zupełności wystarczają, tak jak pisałaś, to film biograficzny, a Turing Polaków chyba nigdy nie spotkał jedynie otrzymał od nich materiał do badań więc...o co tyle krzyków? Polacy by chcieli żeby pół godziny Benedict mówił o tym jak jesteśmy zajebiści i jak bardzo jest nam wdzięczny bo bez nas nigdzie by nie doszedł itp....mam propozycję, nakręćmy polski wersję z Karolakiem i Szycem, na pewno zdobędziemy chociażby nominację do Oscara....

ocenił(a) film na 7
slizu

chciałem coś dodac od siebie, ale już nie musze. podpisuje sie pod Twoim komentarzem.

slizu

Dokładnie tak, jak piszesz. Nie rozumiem dlaczego na wszystko przeciętny polski widz patrzy wyłącznie z perspektywy "czy oni mnie przypadkiem nie obrażają?!".

PS: rozpoznałam Twój nick, sprawdziłam ulubione filmy i eureka - już wiem skąd Cię kojarzę :)

ocenił(a) film na 9
latelamb

:)

Haha, no to skąd mnie kojarzysz :)? Bo ja nie mam zielonego pojęcia!

slizu

Z LOTR-a :)

ocenił(a) film na 9
latelamb

Nie przypominam sobie, żebym w nim grała :D haha

slizu

No tak :D

ocenił(a) film na 8
latelamb

Dobra. Miejmy głęboko gdzieś jak nas ocenia cały świat. Cieszmy się z antypolskiej Idy i innych filmów.

Drusix

To bardzo egocentryczne myśleć, że cały świat oglądając "Grę tajemnic" myśli o tym, jak bardzo ten film obraża Polaków.

ocenił(a) film na 7
bhr_karolina

Zgadzam się, że ocenienie filmu na 1 tylko dlatego, że nie wspomnieli o Polakach to już przesada. Należy brac pod uwagę grę aktorów, montaż, muzykę, zdjęcia. Ten film ma wiele zalet i zrozumiałabym obniżenie noty za brak rozszerzenia wątku polskiego o jeden punkt, ale nie do najniższej oceny, to jest jakiś bezsens. To na ile wtedy ocenic np. Ciacho czy taki Wyjazd integracyjny?

bhr_karolina

"Biorąc pod uwagę, że jest to amerykańsko-brytyjski film, to w ogóle mogli nie powiedzieć słowa o Polakach"
Zajebiste usprawiedliwienie na prawdę, że niby jeszcze nam łaskę kutwa robią.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones