Filmy o geniuszach sa w modzie. Szkoda tylko, ze nie przyblizaja zbytniu rzeczywistego dorobku naukowego. Zamiast skupiac sie na niesamowitych osiagnieciach i probie ukazania zwyklym ludziom ich zlozonosci, mamy do czynienia z problemami egzystencjonalnymi wybitnych naukowcow. Szkoda.