PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644005}

Gra tajemnic

The Imitation Game
7,4 188 277
ocen
7,4 10 1 188277
5,6 38
ocen krytyków
Gra tajemnic
powrót do forum filmu Gra tajemnic

Obrzydliwy, bo pojawia się tam promocja zachowań homoseksualnych, a kłamliwy, ponieważ odbiera zespołowi Mariana Rejewskiego nie po raz pierwszy w historii całą zasługę. Gdyby nie Rejewski i jego dwaj koledzy,. Brytyjczycy nie posiadaliby szyfru. W 1932 roku Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski rozszyfrowali kryptogramy i nawet dołożenie jednego wałka przez Niemców nic nie pomogło.

vermes

Homoseksualizm Turinga miał pozytywny wpływ na historie.
Gdyby nie Niemiecki dyplomata, Polacy nic by nie stworzyli, mieli łatwiej niż Brytyjczycy.

matiwww2

Warto poczytać publikacje najlepszego polskiego historyka Enigmy, pana Kaperę (jest jeszcze Kozaczuk, ale to nieco wcześniej). Między innymi "Marian Rejewski -pogromca Enigmy", Kraków-Mogilany 2005. Sam Autor na co dzień zanudzał mnie wręcz historiami o tej maszynie i Rejewskim. Brytyjczycy łamali dopiero maszynę niemiecką, jako urządzenie szyfrujące depesze wojskowe choćby na u-bootach. Rejewski i koledzy złamali cały algorytm na ponad dekadę przed wojną na Atlantyku. To Brytyjczycy dziś opisują historię Bletchley Park jako miejsca dekryptażu już na bazie wiedzy Polaków, ale o Polakach nie piszą zazwyczaj ani słowa. Mało tego, Brytyjczycy nie radzili sobie z materiałem polskiego zespołu, bo był dla nich... za trudny. O decydującej randze odkrycie Rejewskiego, Zygalskiego i Różyckiego mogli przekonać się dopiero zimą 1939. Bez ich wiedzy nie znaliby większości ruchów Niemców do 1943-1944. Na terenie III Rzeszy Niemcy przeszli już na kabel i wiedza o enigmie była bezwartościowa.

matiwww2

No jasne. Polacy mieli łatwiej, za Brytyjczycy pod górkę, ale znalazł się genialny homoseksualista i on pchnął cywilizację do przodu w walce z nazistowskim widmem Europy.

ocenił(a) film na 2
matiwww2

Mieli łątwiej niż brytyjczycy? haha ale głupie zdanie. Brytyjczycy mieli olbrzymi fundusze, wsparcie, a polacy siedzieli w piwnicy bez pieniędzy na cokolwiek.

ocenił(a) film na 7
vermes

Człowieku, ile Ty masz lat? "Promocja zachowań homoseksualnych"? Ponieważ w filmie biograficznym o człowieku, który faktycznie był homoseksualistą i któremu z tego powodu rodacy zgotowali pod koniec życia - mimo wielkich osiągnięć - piekło, nie zmilczano, że wolał mężczyzn? Abyś nie czuł się niekomfortowo, mieli to zupełnie pominąć, czy przy napisach końcowych wyświetlić komunikat: "Niniejszym potępiamy akty homoseksualne, których dopuścił się Turing"? Ręce opadają.

ex_machina_durejko

Uważam, że ostatnie zdanie byłoby odpowiednim komentarzem. Pozdrawiam. Dziś Europie zagrażają dwie rzeczy: muzułmanie i homoseksualiści.

ocenił(a) film na 7
vermes

Czym, Twoim zdaniem, zagrażają Europie homoseksualiści? Zabraniają Ci się rozmnażać? Atakują Twoje dzieci? Ale serio, czym?

ex_machina_durejko

Wprowadzili te swoje małżeństwa, a przecież małżeństwo od tysięcy lat zawierano pomiędzy mężczyznami i kobietami. Za skrytykowanie homosia można na Zachodzie iść do więzienia. Nie za poniżania, ale już za samo skrytykowanie homoseksualizmu i nazwanie go dewiacją. Kapelanom w US Army grozi sąd polowy za kazania, w których nazwą homoseksualizm grzechem. U siebie w parafii mogą robić, co chcą, ale w US Army muszą głosić Ewangelię zgodnie z kanonami gejowskimi.

Nie żeby był specjalnie wierzący lub religijny. Nic z tych rzeczy. Kiedy zobaczyłem rabina zdeklarowanego homoseksualistę, to stwierdziłem, że judaizm w takiej formie nie przetrwa. Gdybym był szatanem, to właśnie tak otwartej religii bym chciał.

Jak bawią się swoimi zabawkami to ich sprawa. Oni jednak zabrali się za zmienianie świata na swoją modłę. Pierwsze pokolenie, które tego dokonało, ma dziś mniej więcej 70 lat. Oni jednak nie byli tak groźni i aroganccy, jak młodzi, którzy uważają, że skoro ktoś ich nie lubi, to oni go zniszczą.

ocenił(a) film na 7
vermes

Chyba nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Czyli jedynym zagrożeniem jest to stwarzane dla Twojej wolności słowa, która oznacza dla Ciebie prawo do określania dewiacjami rzeczy, które nawet przez środowisko lekarskie (które jest najwyraźniej dla Ciebie mniejszym autorytetem niż katoliccy kaznodzieje) nie są uznawane za chorobę. Spoko, Twoja wola, Twoje prawo do obarczania odpowiedzialnością za własne wyimaginowane ograniczenia kozła ofiarnego, który nie ma nic wspólnego z Twoim życiem.

Promocja homoseksualizmu będzie wtedy, kiedy ktoś do jednego geja doda Ci drugiego gratis. A film biograficzny o homoseksualiście nie byłby filmem biograficznym, gdyby pomijał tak ważny wątek z czyjegoś faktycznego życia.

ex_machina_durejko

Odpowiedziałem na pytanie i to dość obszernie. Jak komuś nie chce się czytać i analizować, to jego problem.

ex_machina_durejko

Proponowałbym też nie manipulować faktami. Środowisko lekarskie to pojęcie tak pojemne, że właściwie nie wiadomo, o co chodzi. Rozumiem, że chodzi o WHO, czyli organizację, która nieco ponad połową głosów, przy znacznym sprzeciwie środowiska, przegłosowała, że homoseksualizm należy wykreślić z listy chorób i zaburzeń psychicznych. Efekt jest taki, że w USA nie wolno prowadzić dziś negatywnych badań przesiewowych i jakichkolwiek, dotyczących homoseksualizmu, jeśli nie potwierdzają one, że homoseksualizm jest czymś normalnym. Przekonał się o tym prof. Marek Regnerus.

Proszę więc nie manipulować i nie kłamać. Ponadto nigdzie nie zapisałem, że katoliccy kaznodzieje są dla mnie autorytetem. Parę dni temu posiadająca homoseksualne zaburzenie kobieta zrobiła ze mnie w dyskusji (tu poleciały z jej strony przekleństwa) wyjątkowo ortodoksyjnego katolika. Dodała, że z powodu takich ludzi jak ja nigdy nie wróci z Francji do Polski, a kiedyś od tego katolickiego wychowania tak się przeludnimy, że oni (to znaczy wyzwoleni i inteligent oraz tolerancyjni i miłujący wszystkich geje) będą musieli nas nakarmić.

trudno dyskutować z kimś, kto przeciwnika aborcji, in vitro i homoseksualizmu ma za ciemniaka i ultra-katolicki beton. Zresztą nie za bardzo mi zależy na przekonywaniu adwersarzy.

ocenił(a) film na 8
vermes

Gardzę takimi jak ty... ("ty" z małej litery, to nie pomyłka). Rasista i homofob. To ty i tobie podobni zagrażają dzisiaj tolerancyjnej Europie. Promowanie czegoś to znaczy przekonywanie do czegoś, podkreślanie zalet, zachęcanie. Sam nie rozumiesz słów których używasz. To film biograficzny więc pokazał głównego bohatera takim jakim był - niedocenionym wybitnym naukowcem gnębionym przez swoje (w tamtych czasach nie akceptowane) preferencje, niezależnie od tego jakie miał osiągnięcia.

Zauważyłam obecnie ciekawą tendencję, czy to w filmach właśnie nawiązujących do homoseksualizmu czy też w filmach gdzie występują ciemnoskórzy... Tak zwany hejt opiera się wówczas głównie o argumenty, że to "propagowanie" czy "promocja". Oznacza to ni mniej ni więcej tylko to, że ci hejterzy mają z danym tematem problem (są nietolerancyjni) i muszą gdzieś swoje oburzenie wyrazić. A jest olbrzymia różnica między propagowaniem czegoś i krytyką (lub próbą niwelowania) nietolerancji wobec tego czegoś poprzez przedstawianie historii takiej jaka była. "Gra tajemnic" w końcowych napisach informuje, że w tamtych czasach dochodziło do wielu sytuacji prześladowania z powodu odmienności (prześladowania uzasadnionego obowiązującym prawem). Są to fakty tak samo jak dyskryminacja kobiet. Jednak film jako całość i jako historia tego człowieka daje do zrozumienia, że było to (i jest) zwyczajnie niesprawiedliwe. Krótko mówiąc: film między wierszami krytykuje nietolerancję, a nie promuje homoseksualizm.

To właśnie takie wypowiedzi jak twoja PROMUJĄ i napędzają nietolerancję i nienawiść.

Ania150

Bidna kobieta. Wierzysz, że istnieje coś takiego jak homofobia. Toleruję homoseksualistów, czasami z trudem, ale toleruję. Tacy jak ty chcą, abym ich lubił i szanował za to, kim oni są i co robią. Może lepiej zapytaj homoseksualistów, co sądzą o normalnych, zdrowych rodzinach i co sądzą o takich jak ja. Przekonasz się wtedy jak bardzo są wynaturzeni i jak bardzo chcieliby się na nas zemścić. Żal mi tych ludzi, ale nigdy nie uznam ich za całkiem normalnych. To nie jest żadna homofobia. Jak każdy zdrowy mężczyzna czuję niechęć do relacji męsko-męskich.

ocenił(a) film na 8
vermes

Mniemam, że taką samą niechęć czujesz do relacji damsko-damskich? Zapewne nie, bo to już nie jest tak negatywnie postrzegane jak relacje męsko-męskie... oh! dziękować za to przemysłowi pornograficznemu! To takie przewidywalne...

A homofobia to właśnie to co opisałeś. "Tolerujesz" ale na zasadzie "jakoś to zniosę, bo nie mam wyjścia ale niedobrze mi jak o nich pomyślę". To jest tolerancja z łaski, bo nie masz innego wyjścia. Nie chcę żebyś kogokolwiek lubił i szanował ZA homoseksualizm, bo to nie jest kryterium do lubienia/nie lubienia. To nie ma żadnego znaczenia, tak jak płeć, religia czy kolor skóry.

Czujesz niechęć do relacji męsko-męskich bo jesteś heteroseksualistą (tak jak homoseksualista czuje niechęć do damsko-męskich). Ale sposób w jaki wypowiadasz się o homoseksualistach jest przepełniony nienawiścią i pogardą, a to jest właśnie homofobia.

Wiem, że twój system wartości się nie zmieni, tak jak i milionów Polaków, którzy po prostu uważają, że homoseksualizm to choroba (zboczenie/zaburzenie), nawet jeśli nie mówią o tych osobach w sposób pogardliwy. Żal mi tych wszystkich ludzi, no ale to się prędko nie zmieni...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones