Film oglądałem w dniu wyborów parlamentarnych więc taka refleksja mnie naszła. W filmie walka o utrzymanie zerowej stawki podatku dochodowego przyrównywane jest do walki o wolność. Słusznie. Pewnie wielu oglądając film przyznawało rację parze książęcej, a jednak tak niewielu wie jak kwestia to wygląda w naszym kraju. Jak szkalowani przez media są ludzie walczący oto aby i w naszym kraju znieść podatek od pracy. Ludzie ci przedstawiani są jako wariaci, co przekłada się na brak poparcia w kolejnych wyborach.