zajebista muzyka , siwetne wrzuty.. i ten klimat na koncu kiedy jechał ten pociag ..,az ciary przeszły ^^ ..poprostu pozycja obowiazkowa dla osób czujacych ten rodzaj zajawki ..i ogólnie kultury hip -hop ;)
oj tak zajebisty film, muzyka zajebista tak że nie da się wyrazić i zajebisty klimat hip hopowy, pozycja obowiązkowa :)
Zgadzam się muza jak i wrzutki świtne :),a ciary gdy jechał pociąg jak najbardziej odczuwalne.Ogólnie zarys fabuły przypominał mi trochę to co opowiadał Eldo gdy się wypowiadał właśnie o takich kolesiach których pasją jest nielegalne graffiti,szkoda jednak że kręcąc ten film w Warszawie nie zapodali naszego świetnego polskiego hip hopu.Film polecam i pozdrawiam ode mnie oczywiście 7/10.
Nie jestem w ogóle w tym całym hip-hopie, ale mimo to film mi się podobał.
Niezły klimat, ciekawa fabuła, która porusza wiele problemów młodych ludzi.
A co do samego graffiti to nie tylko hip-hop, wręcz niewiele ma już z nim wspólnego, wypłyneło na szersze horyzonty, wręcz sztuki, a powstało wiele lat przed tym całym hip-hopem i rapem, który jest częścią wszystkich subkultur, nie tylko tej hip-hopowej.
Polecam książki "Wojna na ściany", "Swiat graffiti. Sztuka ulicy z pięciu kontynentów" oraz "Graffiti w Polsce 1940-2010".
Pozdrawiam!