Siedzi typek na werandzie , co wszystkich nie lubił cale zycie, nagle pomaga chinczykom , i jest super,ma fajne auto w garazu, wypil piwko ,zapalil papieroska,zrobil kilka min ,powiedzial kilka tekstow....ot caly swietny ,super , mega film ...jak dla mnie kiszka.
Trudno odpowiedzieć na Twoje pytanie...Skoro film Ci się nie podobał to żadne argumenty na pewno Cię nie przekonają...
Dla mnie najciekawsza jest osobowość głównego bohatera...I tyle
nie gadaj ze chciales sie z nia umowic przeciez juz ladniejsze na bazarze buraki sprzedaja.
trudno w to uwierzyc, choc w sumie najgorszy paszczur moze ladnie na zdjeciu wyjsc, ale nie zmieni to faktu ze jest glupia jak nie wiem, gadalem z nia na forum to sie przekonalem.
Kreskówka lub animacja nie musi być zaraz dla przeznaczona tylko dla dzieci (czyt. bajką). Pokazujesz straszną ignorancje.
Boże, dziewczyno, w pierwszej chwili wziąłem Cię za czytelniczkę Pudelka, ale chyba się pomyliłem, więc nie wiem, co Ci się stało... W "Gran Torino" nic się nie dzieje? A co takiego działo się w "Dwunastu gniewnych ludziach", że dałaś 8/10? Ten przykład pokazuje przecież, że potrafisz docenić filmy bez pościgów samochodowych.
Bo to przecież film o typku na werandzie, co nie lubi chińczyków i ma fajne autko.
Boże widzisz, a nie grzmisz.
Wiesz, to tylko kobieta... dziewczyna raczej ;) Trzeba wybaczać i być cierpliwym. A widziałeś jakie awatary mają jej "znajomi"? Trudno, żeby wrażenie robił stary Clint Eastwood...
Ależ On grzmi i ciskam piorunami, ale plastik nieprzewodzi prądu :)))
Wiem - to było okrutne, ale czasami tak mam... Między innymi, kiedy czytam wypociny kogoś kto albo filmu nie zrozumiał, albo do niego nie dorósł i dlatego twierdzi, że jest "o niczym".
Co w nim ciekawego? Jak się ogląda gran torino z nadzieją że będzie akcja jak w adrenalinie to nic ciekawego. TO JEST DRAMAT ten film to DRAMAT, DRAMAT dotarło nie sensacyjny nie thriller i nie sci-fi to DRAMAT więc nie oceniaj dramatu porównując go do filmu akcji bo niszczysz ogólną opinię na temat DRAMATU a nie thrilleru sensacyjnego no szlag człowieka może trafić. Zapamiętaj DRAMAT.
moim zdaniem jest to jeden z najwybitniejszych filmow ostatnich lat:
1) gra Eastwooda - chyba nie musze sie rozpisywac, mistrzostwo swiata w kazdym calu;
2) film pokazuje jak wyglada psychika czlowieka, ktory uczestniczyl w wojnie - nie jest to pierwszy ani ostatni film mowiacy o wojnie w Wietnamie czy Korei. Osoby, ktore (szczesliwie) nigdy nie mialy zadnej stycznosci z wojna maja zarys jak wyglada zycie osoby, ktora walczyla w wojnie, nierzadko w obronie swojego kraju;
3) dla niektorych moze to byc instrukcja 'jak byc prawdziwym facetem'. Walt Kowalsky reaguje kiedy potrzeba (rewelacyjna syt. z trawnikiem i skrzatem ogrodowym), rozmawia z innym facetami tak jak nalezy (wizyty u fryzjera), umie wszystko naprawic i zawalczyc o kobiete swoich marzen. Facetem z jajami mozna byc w kazdym wieku - obwod bicepsa nie ma znaczenia jesli nie ma sie jaj.
4) teksty: nie mow, ze Cie nie rozbawil tekst "Oh, I've got one. A Mexican, a Jew, and a colored guy go into a bar. The bartender looks up and says, "Get the fcuk out of here." albo: 'I once fixed a door that wasn't even broken yet.' i tak moglbym jeszcze cytowac przez nastepnych parenascie min.
5) jak juz zostalo zasygnalizowane wczesniej - to jest dramat.
Moim zdaniem najlepszy film 2008r. (a mial mocna konkurencje: The Wrestler, Changeling, Slumdog; pominalem cos?) i jeden z najwybitniejszych filmow jakie kiedykolwiek powstaly. Osobiscie przesunalbym jeszcze z 5-7 pozycji w gore. 26. miejsce w rankingu filmow moim zdaniem jest za niskie <widzialem prawie wszystko z top 50>
podpisuję się pod tym ...
Ja jestem zakochana w tym filmie ... jak dla mnie mistrzostwo ... ;)) ...
weronika ssie lodzika ;) ha .............jak to jest glupia prowokacja, Estwood by Cie zniszczył za to :)
ja film odbieram tak że bohater poświęcił życie na to aby ci z gangu zrozumieli czym jest śmierć i przeszli przemianę duchową. Jak też wspominał w filmie, podczas wojny zabił poddającego się człowieka więc mógł oddać własne życie z poczucia winy.
eee tam taka historyjka na sile ,to juz sie robi nudne we filmach.Juz akurat czlonek gangu sie nagle zmienia , szkoda ze nie w elfa....
nie chcę Cie obrażac, ale wyrażę jedynie opinie na podstawie tego komentarza: musisz jeszcze podrosnąć. :)
nie chcę Cię obrażać, ale chyba nie zrozumiałaś tego filmu, może jeszcze nie dorosłaś do takiego kina (ale jak ktoś już napisał, doceniłaś 12 gniewnych ludzi, wiec naprawdę Cię nie rozumiem -być może bawisz sie w prowokację, a jeśli tak to życzę powodzenia); sam fakt, że piszesz o nawracającym się gangsterze sugeruje, że coś istotnego do Ciebie chyba nie dotarło... a tym czymś jest cała wymowa i sens wspaniałago obrazu filmowego jakim jest "gran torino"
odniosłem (być może mylne) wrażenie że Kowalski dał się zastrzelić po to by przymknęli tych z gangu przez co Thao i jego rodzina mieli spokój niewykluczone że chciał w ten sposób odpokutować za zabicie poddającego się żołnierza
Dokladnie, mial przeciez tylko zapalniczke zippo, byl bez broni, byc moze tylko przechodzil obok i bedgaje go zastrzelili-to zapewne wersja policji. Swiadomie uchronil Tao i jego rodzine przed bezsensownym rozlewem krwi, zreszta clue filmu sa wyniki lekarskie-on tylko przyspieszyl swa smierc...
Dają 10 bo to Eastwood, a nawet nie widza, że ten film to tylko solidne (ale nie jakieś wybitne) podsumowanie eastwoodowskiej kariery. Zebrał do kupy wszystko to, co wcześniej zagrał, dał do tego wątek rasizmu - bo to jest na topie - i tyle. Solidny film, ale na pewnie nie na tyle żeby wywindować na średnia 8,3. Dla mnie 5.5/10
rzeczywiście, na topie, zwłaszcza w hollywood, jest ukazywanie rasisty, suma sumarum, jako postaci pozytywnej. do garów ! :]
"rasisty który przechodzi przemianę z tyłka wziętą i staje się każącą ręką sprawiedliwości a la Brudny Harry" zapomniałeś napisać.
Mniej więcej to samo bym powiedział - toże niewiel się dzieje a tak rozumiem Twój zarzut, to akurat dla mnie nie jest priorytetem. Nie pozwala mi wysoko ocenić tego filmu tanie moralizatorstwo Eastwooda...
Ale pierw obejrzyj cały film zanim się wypowiesz ok? To nie jest łatwy film by go zrozumieć wymagany jest względny intelekt którego u ciebie nie widzę, lubisz trzymające w napięciu filmy akcji, więc w takim razie po co sięgasz po takie wyszukane kino? Taki płytki umysł jak twój zadowolić może jedynie kilka strzelanin? Gówno wiesz o prawdziwym kinie.
Smark to chyba na Ciebie wołają w gimnazjum bo patrząc na Twoje debilne wypowiedzi to mam wrażenie,że właśnie tam chodzisz.A teraz mleczko myć zęby i do spania.
Nie obrażaj ludzi uczęszczających do gimnazjum! Tam naprawdę potrafią być osoby inteligentne!
Dokładnie. Film taki do pooglądania, ale to nie jest jakiś tytan. Taka amerykańska bajka jakich tysiące.