tylko w tle z wojną domową? Jak dla mnie ten film miał wszystko aby stać się hitem a wyszedł z tego obraz taki sobie. Mnie on się nie podobał.
Racja, Polskie filmy wałkują wciąż te same tematy: I WŚ, II WŚ, Powstanie Warszawskie, PRL. I już. Może z kilkoma wyjątkami. Te wszystkie serialątka z cyklu "Czas Honoru", itp... aż rzygać się chce. I wszędzie Pawlicki i Wesołowski, na spółkę.
dokładnie, Polskie filmy ograniczają się do wojennych albo kiepskich komedii romantycznych -.-, od czasu do czasu dostaniemy jakiś pseudointeligentny film i tyle.