Dlaczego w Polsce nie dawali plakatów z USA tylko robili jakieś bohomazy jak np. w złoto dla zuchwałych. Beznadzieja
Bo polska szkoła plakatu filmowego sławna jest na świat cały... Jakkolwiek to brzmi wielu doszukiwało się podwójnego i potrójnego dna w plakatach polskich, zwłaszcza w latach 70 i 80-tych.
Jak pisze Jackie_Nitro poniżej ma to jakiś sens (napisał "avatar", czyli okolice TRÓJwymiaru, czyli trzeciego dna, czyli faktycznie - tylko pić zostaje... ;-) )
Jackie_Nitro: nic złego na myśli nie miałem...
Podobnie było z "Krótkim spięciem II" i "Powrotem do przyszłości". Nic tylko podziwiać inwencję twórczą autorów tych dzieł. Najgorsze jest to, że polski plakat do drugiego wymienionego przeze mnie filmu przez jakiś czas widniał w filmwebowym avatarze, gdy wchodziło się na stronę filmu.