Coroczna obowiązkowa pozycja o niezapomnianym, nietuzinkowym i jedynym w swoim rodzaju świątecznym klimacie. Po dziś dzień pamiętam gwiazdkowe seanse na Cartoon Network (która to stacja trzymała się wówczas na bardzo wysokim poziomie), gdzie owa kreskówka wiodła prym zaraz obok "Pierwszej wigilii Misia Yogi", "Bożego Narodzenia u Flintstonów" i "Miasta, o którym zapomniał Święty Mikołaj". Szkoda, że te czasy minęły bezpowrotnie i dziś nasze młodsze rodzeństwo przesiaduje przed ekranem oglądając perypetie "Hany Montany"czy śledząc "Przygody Timm'iego"...
Co do oryginalnej wersji - owacje na stojąco dla jedynego w swoim rodzaju Boris'a Karloff'a, który zamienił tę bajkę w moralizatorsko przejmujące arcydzieło zarówno dla dzieci i młodzieży, jak również dorosłych, którzy często zapominają jak ogromny i nieprzemijający czar niosą ze sobą kreskówki;)
To ile ty masz lat?,że mówisz o swoim młodszym rodzeństwie i że na caronie leciał grinch,ja nie prypominam sobie aby go puszczali na Carton.
Ja kolego pamiętam jeszcze Cartoon Network w wersji z angielskim lektorem. Dopiero w 1998 roku wprowadzono tłumaczenie. Grinch był emitowany właśnie pod koniec lat'90tych i chyba jakoś do 2003 roku. Najstarszy brat z mojego młodszego rodzeństwa ma 18 lat i pamięta te kreskówkę. Ja nie jestem wcale wiele starsza od niego;)
A właśnie koleżanko ;),skoro przy świątecznych klimatach które minęły ,to pamiętasz " Złego mikołaja" z Bilym Thortonem?-to dopiero klimacik ma świąteczny,moja ulubiona pozycja na święta,zaraz po "Kevinie" heheh
Pamiętam. Nigdy mi się nie podobał;) Za to "Kevin" jak najbardziej, ale jak to mawiają - co za dużo, to niezdrowo. I to chyba tu znajduje zastosowanie;)
Jakoś mnie ta koncepcja nie zachwyciła. Być może wolę te tradycyjne, ''komercyjne'' pod tym katem produkcje typu "Grinch", "To wspaniałe życie'' czy "Wigilijna opowieść"...
A mnie osobiście podobał się film bardzo stary z Jimim Stewartem ;],zapomniałem tytułu,juz wiem"To wspaniałe życie"--genialny fil,szok ,że po tylu latach go pamiętam,a kiedy oglądałem po raz pierwszy i ostatni mialem z 12 lat chyb a;D
Stare produkcje są zwykle najlepsze. Nie dość, że zapoczątkowują powielane następnie konwencje to jeszcze niosą w sobie czar, którego współczesnym obrazom bardzo często brakuje;)
http://www.filmweb.pl/film/Miasteczko+Halloween-1993-7705
Nowatorski, czaru nie można odmówić... ma u mnie 10/10 + serduszko ;)
To taki przykład nowszego filmu
Pamiętam to! Super film animowany i do dziś mam do niego duży sentyment. Mam Cartoon Network od 1998r. i wtedy trzymał poziom nie to co teraz puszczają.
Mi się czasem zdarza przełączając kanały zajrzeć na CN, ale nowe, ogłupiające produkcje i ich przesadzeni bohaterowie nie są warci prądu;)
Zgadzam się. Bardzo dobry film. Z ładną animacją, świetną piosenką "You're mean one, Mr Grinch", dobrym przesłaniem.