ale niestety się nie da więc 1
-reżyser bez doświadczenia widać w całym filmie
-przerażająca nuda, która pochłania cały film, tam się nic nie działo
0 napięcia, 0 dynamiki, 0 spójności
-bardzo nieodpowiednia odtwórczyni tej zjawy Kayako
-ogólnie śmieszne sceny Kayako turlająca się w folii, Naoko z wytryskującą krwią z szyi, która gryzie Maxa, że niby robi mu taką samą ranę jaką ona ma
strasznie naciągany, nie jest ciekawy bo nie trzeba czekać do wyjaśnienia jakiegoś ważnego wątku, a wszystko dzieje się jak najbardziej wolno żeby te półtorej godziny trwał i przypominał film
rzecz gustu