Dałbym 7/9 , gdyby nie głupoty, niektóre z nich:
Michelle wytrąca doprawiony kubek Philowi, aby się nie poczuł źle , przez co ostrzegła tych złych,że majstrowała przy napojach.
A spokojnie mogła pozwolić Philowi wypić colę, jedyny defekt ,źle by się czuł.
Agenci bezpieczeństwa na polecenie vice prezydenta odkładają broń,oddając całkowitą inicjatywę najemnikom.
Rick od góry jedną ręką skręca kark Vlosowi...
Lisa puszcza Mirę , choć było wiadomo, że zostanie zabita, powinna walczyć do końca.
Było tego więcej,ale nie chce mi się już rozpisywać.