Sceneria w kilku scenach i piosenkach do złudzenia przypominały mi Hampi i Badami w Karnatace, gdzie byłam 3lata temu. Kilka razy miałam nieodparte wrażenie, że ja przecież chyba tam byłam...
Wiem, że "Guru" można kupić m. in. w Empiku, ale dla mnie 50 zł to spory wydatek. Czy wiecie, skąd go można ściągnąć? Byłabym bardzo wdzięczna za wskazówkę temu, kto chce ze mną łamać w Polsce prawo i szerzyć piractwo. ;)
jak się nazywa piosenka, do której główny bohater i ludzie tańczyli (macarenę) ??? to było gdzieś na początku filmu.
Wielka rola Abhisheka! Film ogląda się z ogromną ciekawością :D Gdy się skończył pomyślałam jedno, że oglądałabym z chęcią dalej ;P Pozdrawiam!!!
Zaczął się Bollywoodfestival, więc "Guru" widziałam wczoraj jako pierwszy. W sumie to mój 4 film bolly i nieco mnie zaskoczył. Nie sądziłam, że oni robią też normalne (powiedzmy, że tak to ujmę) filmy - tzn. coś innego niż romans jako główny wątek. Film spoko, chyba najlepszy bolly jaki widziałam do tej pory. Choć...
Totalny kicz! Mało piosenek i w dodatku głupie, jednym słowem smuty i straszna nuda od początku do końca filmu, już myślałem że nie dotrwam do końca, taki szajs, jako fan Bolly daje po znajomości 5/10. Stanowczo nie polecam!