PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=695454}
6,0 14 020
ocen
6,0 10 1 14020
3,5 20
ocen krytyków
Gwiazdy
powrót do forum filmu Gwiazdy

Tak pogardzam. Tylko zaznaczam, że nie prawdziwą postacią, bo nie mam bladego pojęcia kto zacz, ale bohaterem przedstawionym w filmie.
Po pierwsze, jego lojalność do kraju. A raczej do obu. Wobec żadnego nie czuje sie zobowiązany. Zmienia barwy i paszporty jak brudne gacie. Ten wybiera, gdzie ma chwilowo interes i pełna michę. Każdy ma prawo wyjechac i wybrac kraj, a już szczególnie za komuny. Ale jak juz wybierze, to powinien szanowac swoje słowo i wybór i w tym wytrwać.
Lojalnosc wobec przyjaciela? Brak słów. Na miejscu Fanijańskiego do końca życia bym mu nie wybaczyła i zadbała by sprawiedliwosc go dopadła. W filmie pokazali, że na poczatku obaj byli dobrymi piłkarzami, a ten jak nie mógł przyjaciele uczciwie pokonać to go chamsko sfaulował na początku kariery. Uraz okazął sie poważny i przekreslił chłopkaowi przyszłośc. Scena jak ten "król zcia" przychodzi na kopalnie i sporka dawnego przyjaciele który utyka i odbiera nędzną pensję na kopalni to kwintesencja tej postaci. Bardzo sie cieszyłam jak Gunter się potem odbi od dna. A że przez kontakty z SB? Sorry ale to nie on sie sam sfaulował i zniszczył przyszłosc. Jego najlepszy przyjaciel go tak uzrądził. I jeszcze z jego zoną flirtował.
Mam gdzieś , że od dziecka czuli do siebie miętę. Mógł byc facetem i wcześniej cos z tym zrobił. Skoro tego nie zrobił, to powinien uszanowac małżenstwo przyjaciela.
Mówi sie, ze na cudzym nieszczęściu się szczęścia nie zbuduje. Tu mamy skończonego sz....ciarza, który zdradzając wszystkich i wszystko wychodzi na końcu najlepiej. Zasłuzył na to by go Fabijański dobilł. Chroń mnie Boże przed takimi "przyjaciómi".
Gardze śmie...em.

ocenił(a) film na 5
Barbarra_Ra

ha ha ha, faktycznie okazał się sukinsynem i jeszcze mu nóż wbił, a ten mu wybaczył i go uniewinnił - anioł chyba. Ten nóż zresztą nie raz mu wbijał pod inną postacią. Ale film ogólnie do d. nakręcony, można było coś z tym tematem lepiej zrobić, a poza tym jak już w komentarzu napisałam - dźwiękowcy chyba spod płota wzięci, no i nieposzanowanie widza przez brak napisów podczas długich i chyba znaczących scen w języku niemieckim. Byłam w szoku, że takie coś mogło mieć miejsce :(((

marta7799

Zgadzam sie w 100% . Film tylko dla ślązakw był kręcony i uznali że tłumaczenia niepotrezne. Dla mnie władającą poprawną polszczyną, nie tylko niemiecki ale i gwara śląska jest niezrozumiała. To samo było "Jestem mordercą:. Niemieckiego tam nie było ale mnostwo gwary. Połowy filmu nie roozumiałam.

ocenił(a) film na 5
Barbarra_Ra

Siedziałam jak tabula raza na tych po niemiecku scenach i jeszcze miałam świadomość, że one mają znaczenie dla odbioru filmu, relacji między bohaterami - tam była jakaś rozmowa z ojcem, pełna emocji, co widać było po twarzach, i inne ważne sceny. Przez chwilę myślałam, że może HBO "zgubiło" te napisy, bo to niemożliwe żeby tak puścić film polskiej publiczności. Lekceważenie kompletne, nie wiem, może twórcy tego dzieła wymagają od Polaków znajomości jęz. niemieckiego. Mam się więc wstydzić ?

marta7799

NIe. Bo ja też powinnam:) Zawsze są napisy na całym świecie, gdy pojawiają sie dialogi w innym języku. Tego wymaga szacunek do widzów.

ocenił(a) film na 4
Barbarra_Ra

Może i władasz poprawna polszczyzną mówioną, bo pisaną już niekoniecznie.

Krzypur

Pisze bardzo szybko i wkradają się literówki. Często z komórki. Nie masz się czego czepić?

ocenił(a) film na 5
Barbarra_Ra

postac grana przez Kosciukiewicza to faktycznie kundel . Na szczescie i Ginter i Marlena to postacie fikcyjne .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones