Nigdy nie zrozumiem jakim cudem Hayden Christensen dostał za rolę Anakina złotą malinę... kiepski żart...
I Malinowemu Kółku Wzajemnej Adoracji Hejtu zdarza się zaciemnienie umysłu...Nie zrozumieli koncepcji postaci i masz. Christensenowi wylało kubeł pomyj na łeb za bardzo dobrze wykonaną robotę. Przykre, ale się zdarza. Podobnie było z Tomem Cruisem któremu dali malinę za postać Lestata w "Wywiadzie z wampirem". Coby nie mówić o Cruisie, stworzył rewelacyjną postać, a że Malinowcy nie skumali...bywa.