PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547}

Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi

Star Wars: Episode VI - Return of the Jedi
8,1 297 255
ocen
8,1 10 1 297255
7,8 32
oceny krytyków
Gwiezdne wojny: Część VI Powrót Jedi
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część VI - Powrót Jedi

Pan George Lucas kolejny raz "dopieścił" swoje dzieło. I tak w najnowszej wersji Blue-ray dodano skromny efekt CGI - Ewoki wreszcie mrugają oczami. Oraz dość ważny efekt audio - Darth Vader od teraz krzyczy "No... NOOOO!!!" (maniera podobna do tej w "Zemście Sithów"), gdy ratuje Luke'a przed Imperatorem w końcowym pojedynku.

Według mnie, pierwsza zmiana dość drobna i zdaje się mile widziana - dodająca odrobinę realizmu. Druga natomiast...... czy k*rwa naprawdę trzeba było?!

ocenił(a) film na 9
El_Orrance

*SPOJLER* Dla ciekawskich, tutaj macie końcówkę z krzykiem Vader'a http://www.youtube.com/watch?v=eGaSxSuB2vY .

ocenił(a) film na 10
El_Orrance

Oto przykład jak jednym słowem można zabić całą zabawę w tak epickim momencie filmu. Czy to wszystkie zmiany czy jest coś jeszcze w tej edycji na Blu-ray ?

ocenił(a) film na 9
rusekolsztyn

Jeszcze jedna zauważalna zmiana to wejście do pałacu Jabby. Brama została znacznie powiększona w ujęciu z zewnątrz, gdy C3PO i R2D2 próbują dostać się do środka. I to chyba wszystko.

Jeśli chodzi o pozostałe Epizody to jedynie drobne kosmetyczne zmiany w jednej czy dwóch scenach, drobna zmiana kolorystyki, ledwo zauważalne. Jedynie w Nowej Nadziei, w scenie gdy R2D2 chowa się w szczelinie skalnej na Tatooine, dodano komputerowo kilka skał przy szczelinie. Szczerze mówiąc, bardziej go teraz ukrywa, ale samo wejście zrobiło się chyba za ciasne i zastanawiającym jest jak R2 się tam zmieścił...

Dla kogoś z minimalną znajomością języka angielskiego i ciekawego zmian wprowadzanych do Gwiezdnych Wojen na przestrzeni lat polecam tę stronkę: http://www.dvdactive.com/editorial/articles/star-wars-the-changes-part-one.html

użytkownik usunięty
El_Orrance

To trochę bez sensu. Ponieważ pierwotna wersja odniosła taki sukces - po co na siłę dostosowywać ją do widza, który według pojęcia p. Lucasa (na to wskazuje) nie domyśliłby się, że skoro Vader wywala Imperatora do kanału wentylacyjnego, czy cokolwiek to było, prawdopodobnie się z nim nie zgadza...

ocenił(a) film na 10

Naszła mnie w tej chwili taka szczera złowroga refleksja - jakie zmiany do części 1, 2, 3 wprowadzi Lucas, gdy te części ponownie ukażą się w kinach w najbliższych latach

ocenił(a) film na 9
rusekolsztyn

Liczę na to, że kiedyś jednak się przełamie i wypuści na DVD lub Blu-ray oryginalną trylogię w niezmienionej formie, jedynie poprawiony obraz i dźwięk, tak jak to miało miejsce w edycji specjalnej, ale bez żadnych dodatkowych scen czy wzbogacania istniejących już, bez dodatkowych dialogów, muzyki i pozostałych śmieci. A tych swoich "upiększonych" wersji niech wypuszcza sobie ile chce do swojej śmierci.

El_Orrance

Wypuścił ale w limitowanej edycji dwupłytowej (kinówka + poprawiona) na DVD. Nawet u nas to wyszło.

ocenił(a) film na 9
neo_angin

Tak, wypuścił oryginalną trylogię na DVD, ale bez korekty obrazu czy dźwięku.

El_Orrance

Wiem. W sumie bym sobie to oglądnął.

ocenił(a) film na 8
El_Orrance

Da się to gdzieś kupić?

ocenił(a) film na 8
skisle_ziemniaki

Nie, a na pewno nie w Polsce. Ściągnij z neta, wpisz sobie w googlach "Star Wars Despecialized tehparadox".

ocenił(a) film na 10
neo_angin

masz jakiś link??

ocenił(a) film na 9

Zdaje się, że Lucas ostatnimi czasy stara się dotrzeć bardziej do dzieci niż dorosłych. Stąd podobne zmiany w oryginalnej trylogii.

Najlepszym tego przykładem jest zmiana sceny w Nowej Nadziei, gdzie pierwszy raz widzimy Hana Solo w konfrontacji z łowcą głów Greedo. W pierwotnej wersji Han, z typowym dla siebie spokojem, zastrzelił Greedo bez uprzedzenia, gdy ten próbował oskubać go z pieniędzy. W późniejszej wersji specjalnej Greedo strzela pierwszy, chybia i Han Solo zabija go w obronie własnej. Ta scena, w swojej oryginalnej formie, ukazała nam Hana jako zimnego drania i tym ciekawsza była jego późniejsza metamorfoza z obojętnego łajdaka i egoisty w odrobinę nieokrzesanego, lecz sympatycznego typa o złotym sercu. Jednak George Lucas uznał, że skoro jest to postać w jego uniwersum tak charyzmatyczna i lubiana, musi służyć jako pozytywny wzorzec dla najmłodszych - stąd ów zmiana.

Lucas stara się wepchnąć do gardeł swoje Gwiezdne Wojny coraz to nowszym generacjom, nie dba o starszych fanów i ich wspomnienia. Sam przyznał, że wolałby aby ludzie zapomnieli o oryginalnej trylogii w jej pierwotnej formie, gdyż kolejne edycje specjalne to wersje jakie sobie od początku wymarzył. Jednak ciągłe modyfikacje nie mają chyba końca. Według mnie liczy się dla niego tylko kasa i sława, i będzie do obrzygania starał się "uatrakcyjniać" swoje jedyne dzieło dla nowych fanów.

ocenił(a) film na 10
El_Orrance

Nie sądze żeby Lucas był typem człowieka żądnego sławy bo to już mu raczej upływ czasu nie odbierze, tutaj raczej mamy doczynienia z przerostem ambicji i zbędnym perfekcjonizmem. O kase już jak najbardziej - słynne ranczo Skywalkera Lucas sobie zbudował z zysku jaki miał ze sprzedaży gadżetów filmowych.

ocenił(a) film na 9
El_Orrance

mnie też razi ta scena w knajpie - nie do wiary że to zostało zmienione - bo przecież na gorsze

ocenił(a) film na 10
El_Orrance

Z jednej strony dobrze, z drugiej złe. Lucas moim zdaniem powinien wypuszczać wersje na DVD z oryginalną wersją filmu z tymi edycjami specjalnymi.

El_Orrance

Widać,że mnie uprzedziłeś z tematem. Zgadzam się, że końcówka NOOO to kur** masakra.

użytkownik usunięty
El_Orrance

Dokładnie. Robi trochę z widza idiotę - skoro V. zrzuca Imperatora - to prawdopodobnie dlatego, że się z nim nie zgadzał... ;-)

ocenił(a) film na 4
El_Orrance

w sumie nawet Ewoki nie musiały mrugać oaczami. W końcu to obcy gatunek, może ich oczy są tak skonstruowane, że nie potrzebują nawilżania. W ogóle lepszy był oryginalny pomysł, gdzie zamiast Ewoków miało być plemię Wookiech. Pewnie zmienili zdanie bo małe Ewoki idealnie nadawały się do sprzedaży jako maskotki.

zonk_2

Powitac. Ja wlasnie mam male pytanie nt ostatniej sceny w czesci 6 (mam wersje brytyjska na b-r) i na samym koncu kiedy wszyscy sie ciesza ze zwyciestwa ukazuja sie Lukowi: Joda, Ben i kurde paskudna (i jak dla mnie totalnie niepotrzebna) mloda twarz Anakina czyli Haydena...czy zanim nakrecili te 3 pierwsze czesci byl na koncu taki sedziwy, siwy dziadek Anakin???? Totalnie mnie to zbilo z tropu...starych czesci nic nie przebije...jedyny pozytywny akcent w nowych czesciach jest Jar Jar Binks:):) pozdro

ocenił(a) film na 4
myszowatek81

nie pamiętam ale wydaje mi się, że w starej części był tylko Ben i Yoda, ewentualnie Vader bez maski

ocenił(a) film na 10
myszowatek81

Był stary Anakin. W wersji z 1983 roku pojawiają się trzy duchy na końcu filmu Skywalkera zagrał Sebastian Shaw. W linku poniżej masz screenshot ze starej wersji filmu.
http://www.tvloop.com/star-wars/show/photos/top10/obi-wan-ben-kenobi-1782/4

rusekolsztyn

Dziekowac!! Wlasnie chodzilo mi o to. Po jakiego wala zastapili jego sedziwa glowe, glowa Haydena???? A Ben caly czas staruszek. Analogicznie patrzac powinni wtedy walnac mu glowe Ewana prawda...bez sensu to zrobili...pozdrawiam serdecznie

ocenił(a) film na 10
myszowatek81

Jeszcze nie kupiłem tej wersji na BD. Ale ta scena najbardziej mnie męczy. Po cholerę wpakowali tego Christensena. Najgorsza przeróbka jaka mogła się pojawić. To tylko zniesmacza końcówkę. Ja jestem przyzwyczajony do starszej wersji ze starym Anakinem. Szkoda, że Lukas w swej "mądrości" nie wpadł na pomysł, zęby dać dwie wersje. I teraz mam dylemat.

ocenił(a) film na 10
robert163

Jak dla mnie to chyba najlepsza przeróbka Lucasa w starej trylogii. Przynajmniej trochę łączy te obie trylogie. Bez sensu by było, jak ogląda się w 3 pierwszych częściach Haydena, a potem w następnych kto inny.

ocenił(a) film na 8
Ryloth

Z sensem, bo wiele osób nienawidzi nowej trylogii a kocha starą i nie chce jej zmienionej.

A Grevious to skończony kretyn tak przy okazji.

ocenił(a) film na 10
kosobi

"A Grevious to skończony kretyn tak przy okazji." - Głupi i prowokacyjny komentarz. Nie podoba mi się jednak to, co z Grievousem zrobili w serialu TCW i że Kenobi pokonał go aż takim fuksem, ale cóż, zginąć nie mógł przecież:) Grievous to jedyna istota, która bez używania Mocy jest w stanie stanąć do walki na równi z Jedi, a tak właściwie to jedynie kilku Jedi było go w stanie pokonać, m. in. Kenobi.

Co do zmian, to są one lepsze. Boba Fett to Jango Fett, gdyż to jego klon, więc trochę dziwne, żeby nie mówił tym samym głosem, nie? A Anakina wszyscy znają z Zemsty, więc skoro tam po raz ostatni był po stronie dobra, to jego "Jasna strona jako duch" ukazała się jako tamten Anakin:) Zmiany są potrzebne, żeby zespolić wszystkie cżęści. Parę wpadek fabularnych zrobiono, ale ogólnie Nowa Trylogia jest dla mnie świetna, nie tak lepsza jak stara, ale zawsze. A Zemsta Sithów to najlepszy epizod ze wszystkich 6.

ocenił(a) film na 8
Ryloth

No, patrz, a mi się wydawało, że po raz ostatni po stronie dobra Anakin stanął, gdy zabił emperora. Poza tym nie kojarzyłbym Haydena z "dobrem" lol. W nowej trylogii dopuścił się rzeczy dużo gorszych niż jako Vader (własnoręcznie zarżnął tabun małych dzieci). Już od początku jego postać była pisana jako "zgniły owoc", był nadęty, głupi jak but, zakochany w sobie, zrzędził, marudził i przynudzał.

Co do zmian, to wszystko, co nawiązuje do nowej trylogii powinno być z filmu wywalone, żeby nie katować inteligentnego widza koszmarnymi wspomnieniami. Dlatego nie chcę patrzeć na Haydena (u mnie i milionów innych widzów powoduje to odruch wymiotny) ani słuchać głosu Jango. Tak w ogóle, to klony mówiły różnymi głosami, nie tylko jednym, jak teoretycznie powinny.

Ktoś wyżej bardzo mądrze napisał o niepotrzebnej zmianie względem wprowadzenia postaci Hana Solo. Poczytaj.

Zemsta Sithów jest o oczko lepsza od koszmarnych wojen klonów i mrocznego widma, ale i tak jest na poziomie żenady.

Nie interesuje mnie specjalnie Grevious poza filmem. Z tego co widziałem, jest skończonym idiotą i tyle. Nie kwestionował absurdalnego rozkazu Imperatora, żeby wszystkich przywódców separatystów zgromadzić w jednym miejscu na jakiejś wulkanicznej planecie. Jest generałem, jednak jego decyzyjność ogranicza się do mówienia "tak" na każdy nawet najbardziej kretyński rozkaz imperatora. Po drugie, wiedział, że Jedi mogą posłużyć się mocą i na ich oczach schował sobie ich miecze świetlne do kieszeni płaszcza (co za debil). Po trzecie, kiedy kretyn Kenobi zeskoczył ze stropu (zamiast poczekać na przybycie posiłków, a sam wcześniej z emfazą podkreślał "Patience!"), Grevious zamiast rozkazać droidom go zestrzelić, wyskoczył z nim na pojedynek, bardzo długi i nudny zresztą.

Podczas każdej sceny filmu, w której go widzimy, robi coś skrajnie głupiego (zresztą to się tyczy WSZYSTKICH postaci). Dlatego jest skończonym debilem.


ocenił(a) film na 10
kosobi

No tak, ale ostatecznie przeszedł na Ciemną Stronę dopiero w chwili, gdy zaatakował Windu. Więc jego nieskalana dusza, to ta z Zemsty Sithów. A to że zabił Imperatora przywróciło go na Jasną STronę, co jednocześnie go też zabiło, ale dusza przybrała formę tę sprzed ratowania Palpatine'a

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Aha, A co do Grievousa, tak samo zachowywał się Dooku, Maul i każdy, kto służył Imperatorowi. Vader też. Posłanie przywódców na Mustafar nie było głupie, bo to planeta daleka, niezamieszkana oraz w sumie niemożliwa do zdobycia lądowo. Jedyne co mnie zastanawia, to fakt, iż na całą ochronę wodzów składało się kilka droidów...

Kenobi miał zrobić dywersję i odciągnąć uwagę Grievousa od nieba, żeby posiłki mogły spokojnie wylądować. I przede wszystkim jego celem było złapanie generała, a nie wygranie bitwy. Grievous sam lubił walczyć z Jedi, a jakby mu się nie udało, to na pewno kazałby strzelać(co pokazane było w serialu TCW - Massacre podczas pojedynku z Ventress) i Kenobi nie miałby żadnych szans

ocenił(a) film na 8
Ryloth

No tak, oczywiście! Obi wiedział, że Grevious nie rozkaże po prostu droidom go zabić w chwili kiedy zeskoczył hmm?

Widzisz, jedno zdanie, i cała twoja obrona bierze w łeb :/

ocenił(a) film na 8
kosobi

Myślałem, że jego głupota jest na tyle oczywista, że nie wspomniałem o tym nawet wcześniej. Widać, myliłem się. Dla ciebie takie zachowania są logiczne lol.

ocenił(a) film na 10
kosobi

Wiedział, a raczej, wiedział, że jakby to zrobił, zdołałby w porę uciec. Chciał go czymś zaskoczyć i odwrócić na jakiś czas jego uwagę. Dla mnie to logiczne.

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Poprawię: Kenobi wiedział, że gdyby Grievous wydał taki rozkaz, zdołałby z powrotem wskoczyć na górę.

ocenił(a) film na 8
Ryloth

Ale ściemniasz XD nie mogę z ciebie już

ocenił(a) film na 8
Ryloth

Co za bzdury, weź skończ. W następnych ujęciach filmu widzimy, że żeby wykończyć Jedi trzeba tylko strzelać z paru blasterów na raz. Obi skoczył w paszczę śmierci, otoczony przez setki droidów. Wiedział, że nie zginie, bo widocznie czytał scenariusz.

ocenił(a) film na 8
Ryloth

Każdy głupi wie, że ulokowanie WSZYSTKICH osób finansujących wojnę w jednym miejscu to skrajna głupota. Jeżeli już muszą się ograniczyć do jednej planety, to niech ich chociaż rozlokują, zamiast trzymać ich w jednym pomieszczeniu XD

Grevious nawet nie wiedział kim jest imperator. Nie wiedział, że to palpatine. Sithowie mają być przebiegli i inteligentni, czyż nie? Czyli tak na dobrą sprawę przyjmował rozkazy od hologramu, którego kretyńskich decyzji nie kwestionował. Dawał sobą manipulować i był przeciwieństwem jakiegokolwiek rozsądku.



ocenił(a) film na 10
kosobi

Przecież przez 3 lata albo i dłużej razem z Dooku wykonywali wszelkie polecenie Sidiousa... Dooku nigy nie zgłaszał zastrzeżeń, jedynie gdy Sidious kazał mu zabić Ventress. Dooku nie wiedział jaki jest prawdziwy plan Sidiousa, a że był potężniejszy niż Grievous i miał wyższą pozycję, to Grievous też nigdy nawet nie pomyślał, że Sidious może nie działać na ich korzyść. No i polecenia zwierzchnika się wykonuje, zwłaszcza jeżeli jest o wiele bardziej potężny niż ty, a karą może być nawet śmierć.

ocenił(a) film na 8
Ryloth

Skończ posiłkować się jakimiś faktami spoza filmu, bo mówimy o filmie, nie o jakichś komiksach.


Człowieku, bronisz głupoty tego filmu tak strasznie na siłę, że zaczyna mi być cię żal :/ To musi być okropne uczucie, być zagorzałym fanem czegoś, co ma tyle dziur, jest tak nielogiczne i infantylne.

Ale pewnie należysz do tej grupy osób, które ślinią się na widok miecza świetlnego i nie rozumieją, dlaczego np. postać Yody została zrujnowana w nowej trylogii.

ocenił(a) film na 10
kosobi

"Skończ posiłkować się jakimiś faktami spoza filmu, bo mówimy o filmie, nie o jakichś komiksach." - nie czytałem żadnego komiksu, a książki są ściśle powiązane z filmami i wiele wyjaśniają. I akurat czepianie się tego, iż Grievous bez zastanowienia wykonywał polecenia Sidiousa jest właśnie bezsensowne z powodów, które podałem w poprzednim poście.


Na widok miecza świetlnego nie, ale na dźwięk genialnego soundtracku III części, jednego z najlepszych w historii, a także epickiego pojedynku na Mustafarze to już tak, jeżeli można to tak ująć. I na pewno Nowej Trylogii można wiele zarzucić, ale pod względem fabularnym jest to majstersztyk. Plan Palpatine'a był tak dopracowany, że nie mógł się nie udać. Chociaż i mógł, bo Sidious w końcu przegrał z WIndu i był na granicy życia i śmierci.

"To musi być okropne uczucie, być zagorzałym fanem czegoś, co ma tyle dziur, jest tak nielogiczne i infantylne." - wg ciebie

Ja nie mam nic do Yody poza jego wyglądem w I części, który był gorszy od tego w Starej. Ale sama postać to nei wiem czemu ma niby być zrujnowana. Najmądrzejszy i jeden z potężniejszych Jedi w historii. Dooku przed nim uciekał, Sidious się go bał i ledwo uszedł z życiem. Nie mam pojęcie o co ci chodzi. Ja swoją przygodę ze Star Wars zacząłem bardzo chronologicznie, od Mrocznego Widma w Lego STar Wars, więc ja patrzę trochę inaczej na pewne sprawy.

ocenił(a) film na 8
Ryloth

Ok, nie ma sprawy. Wybacz, że się uniosłem. Najwidoczniej jesteś po prostu jeszcze młody. Gdy miałem 10-15 lat też lubiłem nową trylogię, z czasem dopiero dostrzegłem, jak bardzo są fatalne.


ocenił(a) film na 10
kosobi

Mam 19 lat... I nie chodzi o to że podniecam się nową trylogią, ale akurat pod względem fabularnym nie można nic jej zarzucić. A pod względem soundtracku przewyższa starą trylogię.

kosobi

Wielu rzeczy w NT można się czepiać, ale tej sytuacji po prostu jesteś złośliwy i szukasz argumentów na siłę. Generalnie, jeśli film oglądałeś dokładnie, to Separatyści wojnę przegrali praktycznie w bitwie o Courscant.. Więc to, czy znajdowali się razem czy osobno nie miało już znaczenia. Zabrał ich na odległą planetę, która była przygotowana na ich pobyt. Jak sam widziałeś, przeprowadzenie desantu było tam niemożliwe. To, czy stacjonowała tam jakaś armia, to dla nas niewiadoma - o ile posiłkujemy się samym filmem.

Co do Grievousa - ja w ogóle uważam, że to stara czasu w tym filmie.

ocenił(a) film na 10
kosobi

Moim zdaniem postać Grievousa jest dobra, lepsza nawet od tych wszystkich pilotów z Rebelii razem ze starej trylogii wziętych (mylą mi się straszne). A co do tych nowych części, to uważam że są świetne i nawet tak szczerze wolę od Powrotu Jedi Atak klonów i Zemstę Sithów.

ocenił(a) film na 8
ocenił(a) film na 9
zonk_2

Troche pózno odpowiadam ale niech będzie. Lucas chciał żeby prymitywna rasa wygrała z zaawansowanym technologicznie imperium dzięki partyzantce (miało to nawiązywać do wojny w Wietnamie), początkowo mieli być to Wookie ale nie zgadzało by się to z tym, że Chewbacca używa zaawansowanej technologi wiec postanowił stworzyć Ewoki.

ocenił(a) film na 10
El_Orrance

umm w 2015 jest przewidywana premiera VII części zapewne będzie o rycerzach starej republik.
Tak mi się wydaje bo dalej z lukiem nie miało by sensu bo każdy inny aktor.

ocenił(a) film na 10
El_Orrance

Na końcu jak są duchy Anakina , Obiego i Yody to Anakin jest ten z części III

ocenił(a) film na 8
El_Orrance

Mam pytanie czy jest gdzieś dostępna stara wersja bez zmian, ale w dobrej jakości? Czy tylko jest odnowiona i ze zmianami. Chciałbym zobaczyć jak stara trylogia wyglądała oryginalnie, ale wolałbym obejrzeć w przynajmniej średniej jakości.

ocenił(a) film na 9
pjootr

Oficjalnie oryginalna trylogia w swej pierwotnej postaci jest dostępna jedynie jako dodatek do Edycji Specjalnych na DVD. W przeciwieństwie do Edycji Specjalnych obraz i audio pozostały niezmienione i jakość jest dość kiepska (prawie jak VHS).

Fani jednak sami przyszli na ratunek. Jakiś czas temu pojawiła się w internecie odświeżona wersja fanowska. Jest dostępna do kupienia, ale tez można ją spokojnie ściągnąć via torrent. W tej wersji nie ma absolutnie żadnych pierdół, które z czasem pododawał Lucas. Jedynie obraz i audio zostały pieczołowicie i profesjonalnie oczyszczone, łącznie z oryginalnymi scenami, które Lucas usunął na potrzeby późniejszych edycji. Doskonała jakość Blu-ray i w tej samej postaci w jakiej filmy miały premierę ponad 30 lat temu.

Jeśli jesteś zainteresowany to mogę podrzucić Ci link do torrenta.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones