PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671050}

Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Star Wars: The Rise of Skywalker
5,9 87 044
oceny
5,9 10 1 87044
4,5 48
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Mówi się,że Kylo powtorzy historię swojego dziadka,nawróci się,lecz bedzie musiał przepłacić to życiem.Natrafiłam na opinie głoszącą,że jednym odpokutowaniem złych czynów danego bohatera jest jego śmierć,ponieważ publiczność będzie w stanie wybaczyć takiej osobie wszystkich okrucieństw,których się dopuściła.Dlaczego?A to dlatego,że juz zapłacił za swoje zło,nawrócił się...w porządku,ale halo?!Dlaczego miałby wyjść z życiem?Własnie dlatego wiele osob twierdzi,że to będzie idealne rozwiązanie kwestii Kylo.Dlaczego ktoś kto był zły w jednym momencie może stać sie dobry?Tutaj włącza się opinia,że nalezy zapłacić za popełnione zbrodnie.Nie popieram tego,dlaczego musi umrzec?Nie może być szczesliwy?A wiemy doskonale,że Kylo Rena ciągnie do światła,więc myślę,ze on się nawróci.Pozostaje pytanie,czy podzieli los swojego dziadka?A raczej powinnam spytac CZY MUSI od go podzielać.Jestem ciekawa co o tym myslicie,a mianowicie ''czy jedyną nadzieją na przebaczenie Benowi jest jego śmierć?''Czy wtedy publiczność będzie w stanie wybaczyć Kylo Renowi tego,ze zabił swojego ojca?

ocenił(a) film na 7
moniarojek1

Tutaj wyżej mam dyskusję na ten temat.
Kylo się wzoruje na Vaderze ale do pewnego stopnia a nie całkowicie. Przechodzi na Ciemną Stronę więc wzoruje się na słynnym dziadku
"dokończę to co ty zacząłeś"
Może to że Imperium powstało ale nigdy nie podbiło, opanowało wszystkiego ?
To jest to co Kylo robi po tym jak Rey ucieka - idzie zgnieść Resistance aby "zakończyć wojnę". Proponuje Rey rządzenie Galaktyką. Aby rządzić Galaktyką trzeba ją najpierw całą podbić...

ocenił(a) film na 10
Mysia_14

Niestety umrze. Chociaż ja go lubię, to wiem, że umrze. Pozostaje jedynie pytanie jak on umrze?

ocenił(a) film na 1
Felicity_Daisy_Jedi

skąd niby wiesz? jakaś wyrocznia? XD

ocenił(a) film na 10
moniarojek1

Brawo, zgadłaś! Jestem wyrocznia XD. Bo często mi się śni, co będzie w najbliższych filmach :D

ocenił(a) film na 1
Felicity_Daisy_Jedi

jakby umarł to by było przegięcie pały, mam nadzieję że twórcy nam tego nie zaserwują ;)

ocenił(a) film na 10
moniarojek1

Ja uważam, że jego śmierć jest tak w ponad 50% możliwa, ze względu na to, że J.J.Abrams wypowiadał się, że w tej części postara się zakończyć ze Skywalkerami. A jak wiadomo też i z Kylo

ocenił(a) film na 1
Felicity_Daisy_Jedi

No niby tak ale zawsze można zakończyć historię w taki sposób, że zakończenie będzie szczęśliwe i bohaterowie będą sobie żyć w spokoju przez x lat przy czym wiadomo, że po upływie czasu tak czy tak umrą a jeszcze inna trylogia będzie dziać się w innych ramach czasowych więc śmierć Kylo nie koniecznie musi być pokazana.

Mysia_14

Nie musi i raczej tego nie zrobią. Jego historia za wiele nie różni się od Vadera, a SW to nigdy nie była GoT - tutaj głównymi tematami nie są zemsta, wyrównywanie rachunków, utrata nadziei, spisanie kogoś na straty, nienawiść i zabijanie. SW to od zawsze była opowieść o sile rodziny, miłości, nadziei, przebaczenia i odkupienia (w co pięknie się wpisało odkupienie Vadera czy nawet to, że Padme nigdy nie przestała kochać Anakina mimo, że jeszcze przed jej śmiercią robił okropne rzeczy). Kylo Ren sam jest częściowo zakodowany jako ofiara cudzych działań (Vadera zbałamucił Palpatine, jego - Snoke). Robi złe rzeczy, ale ma też przebłyski człowieczeństwa. I myślę, że naprawdę coś poczuł do Rey i jeśli coś jej się stanie to on najprawdopodobniej do tego ręki nie przyłoży. Nie wiem dlaczego wiele osób odmawia mu prawa do odkupienia - osobiście uważam, że jeśli będzie naprawdę chciał się zmienić, zrozumie swoje postępowanie i będzie chciał zrobić coś dobrego dla innych to mnie widzę przeszkód. Czy faktycznie przesłanie typu "Zrobiłeś coś złego, zbłądziłeś - to teraz giń, nie ma dla Ciebie szans" to pozytywne przesłanie dla dzieci? A może "No one's ever really gone - dostaniesz szansę, nie zmarnuj jej i tym razem niech Twoja egzystencja przyniesie światu coś dobrego"? Ja wolę to drugie. W tych okrutnych czasach pozwala przypuszczać, że nie wszystko jeszcze stracone.

użytkownik usunięty
olka0207

Ja obstawiam, że Kylo zginie broniąc Rey - w 2 części mamy tę ostatnią scenę, gdzie trzymał kostki do gry należące do Hana (a które potem zniknęły) a wcześniej wymienił się spojrzeniem z Rey - jak dla mnie jest to wymowny znak, że Kylo nie jest już tym bezdusznym potworem (w sumie to nigdy tak do końca nie był, ale dobrze mu szło bycie sadystą w hełmie) ale teraz naprawdę będzie go ciągnęło do Jasnej Strony i właśnie przez to może nie zauważyć zdrady za swoimi plecami

ocenił(a) film na 1

Ja tam ich widzę razem po skończonej wojnie patrzących w zachód słońca trzymając się za ręce :)

użytkownik usunięty
moniarojek1

Nie no, aż tak romantycznie to pewnie nie będzie - ja zresztą nie widzę ich jako pary zakochanych, ale jako dwoje tzw. Soulmates walczących brzy boku i wspierających sie nawzajem :)

ocenił(a) film na 1

Widząc ich jako parę razem byłoby to pięknym zwieńczeniem trylogii i w pewnym sensie tym co rozpoczął Anakin, mianowicie pragnął żyć szczęśliwie z Padme ale to wszystko runęło jak domek z kart tymczasem tutaj mają okazję zaserwować nam nową historię miłosną tylko biegnącą zupełnie innym torem za to z happy endem ;)

Może i tak być, chociaż to by była kalka z tego, co spotkało Vadera czyli słodko-gorzkie zakończenie i nie wiem czy będą to powtarzać w nowej trylogii.
Wydaje mi się, że - o ile Kennedy nie kłamała - że słowem określającym całość i zakończenie jest "hope" czyli będzie pozytywnie.
Oczywiście może to dotyczyć tego, że np. dobrzy goście wygrywają. Ale może też iść za tym coś więcej, np. że przypadki wyglądające na beznadziejne wychodzą z patowej sytuacji nie tylko odkupione, ale i żyjące.
Nie wiem czy uśmiercenie ostatniego Skywalkera leży w interesie Disney'a i Lucas Filmu.
Raczej nie byłby to hołd złożony postaciom z OT, które wyraźnie są pokazane jako te, które przyczyniły się w mniej lub bardziej znaczący sposób do upadku Bena Solo (Han jako ojciec, który zajmował się wszystkim tylko nie byciem ojcem, Leia jako matka dla której ważniejsza była wojna i polityka aniżeli własny syn i Luke, który stoi mu nad głową z zapalonym mieczem w środku nocy). Nie sądzę, aby te postacie miały powrócić w sequelowej trylogii pokazane jako życiowe przegrywy, które nie potrafiły ogarnąć własnego potomka i który to jako skutek wszystkich ich powyrzynał (to nie "GoT").
A głównymi tematami sagi od zawsze są miłość, odkupienie, nadzieja i rodzina.
No ale zobaczymy w grudniu.

użytkownik usunięty
olka0207

Kathleen Kennedy? Ten Zły Duch SW? (Widzę, że ortodoksyjni fani widzą w niej Zło Wcielone :))
Cóż, ja osobiście wolałabym, żeby Kylo przeżył i pomógł Rey - i jako ostatni Skywalker żyłby na uboczu, z dala od rozgrywek wojenno-politycznych (Czyli w stylu Luke'a) :)

Ja też. Może zrobić więcej dobrego dla innych żyjąc. W ogóle nie wiem czy zwróciłaś uwagę na to jak walili nas po głowie cyklicznością życia w "TLJ" (scena gdzie Luke udziela Rey pierwszej lekcji). Narodziny, życie, śmierć, nowe życie itp. Myślę, że nie zabiją na raz dwóch pokoleń Skywalkerów (z Leią się raczej pożegnamy), poza tym naturalny cykl życia to nie są rodzice, którzy przeżywają swoje dzieci. Jedno pokolenie odchodzi, drugie przychodzi. A Ben Solo tak naprawdę nigdy nie żył 'pełnią życia'. Vader zginął, bo był w tym cyklu "ojcem", dzieci (Luke i Leia) przeżyły. Nie wiem jak inni, ale mnie to daje do myślenia.

Nie mam nic do Kennedy, naprawdę. Uważam, że robi dobrą robotę dla tego uniwersum po przejęciu SW przez Disney'a (LOL, zaraz mnie ukamienują :D)

użytkownik usunięty
olka0207

Szykuj się na buczenie i rzucanie pomidorami :)

Kto by się fanbojami i fanatykami OT przejmował. Ich jest jakieś 30%, normalnych ludzi reszta - także luz :)

ocenił(a) film na 4
Mysia_14

hmm ja powiem tak... marzy mi się takie coś dla 9 części, pojawia się nowy wróg (sith) potężniejszy niż wszyscy przed nim i aby go pokonać Kylo i Rey muszą połączyć siły ale dla odmiany to Rey oddaje życie za Kylo (zasłania go przed atakiem) i potem on załatwia tego nowego sitha. Rebelia zostaje pokonana niedobitki zostają pojmane i na końcu Kylo zasiada na tronie trzymając dwa miecze (swój i Rey), rebelianci stoją przed jego tronem i są trzymani na muszce przez żąłnierzy pierwszego porządku no i film się kończy ...z takim niedopowiedzeniem co się dalej stało czy Kylo wydał rozkaz rozstrzelania ostatnich rebeliantów czy może darował im życie i rozwiązał pierwszy porządek ;)

ps. używanie spacji nie boli ;)

ocenił(a) film na 5
Mysia_14

Mam nadzieje że Finn zginie, już wolałem Jar Jara od niego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones