idz mi stad oplacony klakierze i naucz sie pisac po polsku

Dobrze ze Tobie nikt nie placi za bycie debilem

czyli trafiony zatopiony, pozdro!

Przez takich klakierów SW zeszło na psy.
Gdyby dostali porządnego kopa w tyłek 4 filmy temu,
to może by się opamiętali i zrobili coś porządnego.
A teraz już za późno:
GAME OVER
StarWars
GAME OVER.

Yup, też mi się podobało. Film trochę niżuje przez ekspresowe tempo i ważne sceny musza być pokazywne po łebkach przez co mniej ogarnięci widzowie mogą nie załapać o co chodzi i szukać wyimaginowanych "plot holes" ale jakbym miał się przyczepić to do jednej, dwóch scen które zostały rozwiązane fatalnie i oglądając je trudno nie odczuć zażenowania.

Tutaj do wszystkiego można się przyczepić bo to już nawet nie jest świat Star Wars, tak bardzo wszystko pozmieniali. To jest kompletny bałagan i tak naprawdę mało kogo obchodzi koniec tej jakże wspaniale zniszczonej trylogii.

Ja tez sie dobrze bawilem. Mam wrazenie, ze jakby powstalo nawet milion roznych ostatnich czesci, to i tak by sie ludziom nie dogodzilo. Pamietajmy, ze ten film ma bawic, dostarczac rozrywki, a niektorzy maja taki bol dupy, jakby im zniszczono cale zycie. Film ma wady, niedociagniecia, wszystko dzieje sie szybko, ale ma tez fajne, mroczne momenty i dla mnie, po jednym obejrzeniu poki co, jest najlepsza czescia trylogii. Pamietam, jak w latach 80-tych jaralem sie stara trylogia i jaram sie do dzis, mam tez swiadomosc, ze tamte filmy byly inne, pewnie tez bardziej dla mnie sentymentalne i zaden obraz SW im juz nie dorowna. Osobiscie, po obejrzeniu TLJ nie mialem ochoty ogladac tej czesci ponownie i mialem ogromne obawy, co do ostatniej czesci, ale po obejrzeniu TROS, mam chec isc do kina jeszcze raz, a to dobry znak:-).