PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671050}

Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Star Wars: The Rise of Skywalker
5,9 87 044
oceny
5,9 10 1 87044
4,5 48
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Tak jak mówię oglądałem obie trylogię już za dzieciaka, czytałem sporo książek (Revan, Darth Bane i inne), grałem w gry komputerowe i czytałem komiksy. Zapytacie dlaczego otwarcie zachęcam do nie pójścia na nowe SW?

Dlatego że nowa trylogia to żałosna, feministyczno-lewacka kreacja robiona tylko dlatego żeby disney mógł nabić więcej kasy. Te filmy to plucie w twarz każdemu prawdziwemu fanowi który zna uniwersum i kocha klasyczne postacie. A jak potraktowano klasyczne postacie? Han zabity, Luke zmasakrowany (jako postać) i zabity, Leia jakimś cudem żyje (mimo że aktorka nie żyje, ciekawe), pewnie dlatego że jest kobietą. Lando w tym filmie pewnie okaże się homoseksualnym Żydem który jako dziecko stracił lewe jądro. Zamiast postaci "na szczęście" dostaliśmy cały przekrój rasowo-seksualny bo mamy murzynów, azjatki i subtelne związki lesbijskie (Holdo i Leia). Wspaniale Disney, piękne przesłanie! Żeby do filmu który zawsze był postępowy pod tym względem i nikt nie narzekał, wcisnąć jeszcze więcej postępowości.

Nie wspominam o zerowym szacunku do marki przez naszych "twórców" czyli wrzucenie Expanded Universe do kosza bo nasi geniusze są przecież lepsi i muszą pokazać że są wspaniali i potrafią stworzyć coś lepszego (mimo że kompletnie nie umieją).

A teraz o filmie.
Będzie przewidywalnie jak cholera, każdy wie że Rey rozwali wszystkich bez wysiłku, nawet Imperatora i wygra (bo jest kobietą), Kylo pewnie cośtam popłacze i się nawróci (bo zawsze nawrócenie musi być), do tego wrzuci się komediowe wstawki murzyna i kudłatego żeby trochę rozruszać film i jakoś poleci, w międzyczasie trochę latania statkami, trochę walk i płaku płaku że First Order taki potężny i zły i za rebelii było lepiej ;)

Jak sobie posłuchacie przecieków na YT to mój opis zbytnio od tego nie odbiega.Normalnie nie przejmuję się przeciekami ale niestety po disnejowych star warsach czegoś takiego można się spodziewać.

Drodzy filmwebowicze i filmwebowiczki, którzy uważacie się za fanów: Nie idźcie na ten film, zbojkotujcie go kompletnie, nie kupujcie nic co ma wspólnego z disneyem. To od nas, widzów którzy głosujemy swoimi pieniędzmi zależy czy chcemy mieć takie filmy jak oryginalna trylogia czy wolimy może kalekie podróbki robione dla pieniędzy i służące tylko temu żeby parę osób mogło sobie pouprawiać swoją postępową propagandę.

ocenił(a) film na 2
BELIAL71

Czyli ty też uważasz (i popełniasz ten sam błąd co niektórzy) że krytyka tego filmu = hejt ?

ocenił(a) film na 9
Rinzler

Nie, krytyka krytyką i szanuję. Jednak większość wypowiedzi,które tu czytałem to to zwykły hejt. Zresztą rozmawialiśmy na ten temat w innym wątku.

ocenił(a) film na 2
BELIAL71

Ja uważam że rozkłada się to połowicznie na hejt i konstruktywną krytykę

Venderein

Też nie pójdę. Oszczędzę 200 zł na coś mniej irytującego.

ocenił(a) film na 2
GunMeat

200 zł ? Ależ za to można kupić alkoholu :)

ocenił(a) film na 6
Venderein

Co ty bredzisz, chłopie. "Feministyczno-lewacka"? Kino Lucasa zawsze miało takie akcenty - silne kobiety, demokratyczna republika, która zwalcza prawicowy reżim autorytarnego Imperium. Odkryłeś Amerykę? Po drugie, słaba - prawdziwy koszmar dla mojego pokolenia, naprawdę wychowanego na starej trylogii i nieco starszego niż Twoje, to była druga trylogia Lucasa - beznadziejna pod względem aktorskim wtopa tysiąclecia. To był szok estetyczny, po tych pełnych rozmachu bajkach dostaliśmy wymęczone, ciężkostrawne historyjki o midichlorianach. To było straszne. Więc moje pokolenie na rozczarowania jest uodpornione - a disneyowskie wersje są fajną reanimacją starej wersji. Ja bawię się świetnie, bo nie jestem fanatykiem. Wyluzuj.

ocenił(a) film na 2
jos_fw

Tak tylko za George Lucasa to nie były kobiety przerysowane i karykaturalne tak jak teraz za Disneya. Sorry ani Leia
ani Amidala nie są przekokszone jak Rey, która bez treningu na rycerza Jedia posługuje się mocą w zdumiewający i nadzwyczajny sposób. Disney przekroczył poziom żenady na wielu płaszczyznach, od postaci i fabuły począwszy. Ok
możesz tym prequelom wytykać wiele, możesz wytykać midichloriany ale epizody I, II i III to przynajmniej są Gwiezdne
Wojny które jeszcze bardziej rozbudowują postać Anakina Skywalkera czy rodu Skywalkerów. Czyli trzymają się sedna.
Plus mamy tu świetny wątek polityczny, całą intrygę polityczną. Aktorstwo ? Sorry ale nawet Liam Neeson czy Samuel J. Jackson wypada jakoś przy takiej Daisy Ridley która gra drewnienia na zaciętej non stop szczęce. Ok bawiłeś się świetnie
na nowych filmach ? Spoko, ale nie wszyscy się tak bawili więc uszanuj to. Nie trzeba być fanatykiem Star Wars, aby po
prostu dostrzec to że sequele czy nowa trylogia ogólnie to strata czasu i jeden wielki fabularny śmietnik wynikający tylko
i wyłącznie z tego że Disney nie miał spójnej strategii i planu jak ma ta trylogia wyglądać. Taka to galaktyczna Kac Wawa :)

ocenił(a) film na 1
Rinzler

Zgadzam się całkowicie... to co z robili z Rey od początku poprzez The Rise of Skywalker to jakaś kpina. Dosłownie mało nie wybuchłam śmiechem wtedy gdy mocą próbowała przyciągnąć ten statek z Chewbaccą

ocenił(a) film na 1
moniarojek1

No ale co ostatecznie według mnie pokazali, że Kylo jednak jest bardzo silny przecież na tym statku pośrodku morza wygrał bo miał ją jak na widelcu gdyby nie Leia

ocenił(a) film na 2
moniarojek1

Mnie osobiście rozwala ten trick ze słabym umysłem którego użyła w Przebudzeniu Mocy na jednym ze szturmowców podczas swojej ucieczki z bazy Starkiller lub pseudo-trening na rycerza Jedi w Ostanim Jedi który sprowadza się do trzech szybkich lekcji. Kurs przyśpieszony, kiedy to niektórzy w tej historii samego zakonu poświęcali lata aby opanować w pełni moc i zostać mistrzem. Ale widać Rey nie musi, bo po co ? Od razu szybko łapie wszystko w mik, zna też techniki mocy których nikt jej wcześniej nie pokazał i nie nauczył. Podsumowując Rey tak jak większość postaci tu jest tak ułomnie poprowadzona że mam takie wrażenie że mam do czynienia z kalekami.

ocenił(a) film na 1
Rinzler

Niestety ta postać od początku do końca jest źle zrobiona a co za tym idzie niewiarygodna. Z Anakinem Skywalkerem można się było przynajmniej utożsamiać bo nie był idealny. Zrobili z niej wnuczkę Palpatina bo fani mimo wszystko nie odpuszczali nawet gdy TLJ przekazywał, że jest "nikim". Jedną z tych rzeczy która bardzo raziła mnie w filmie jest jej okropna furia i agresja zupełnie nie pasująca do kobiety, chociażby taka Leia która jest silną i wyrafinowaną postacią a wcale nie musiała rzucać się z mieczem na wszystko i wszystkich. Nie kupuję także rzucania błyskawic przez naszą super-hero Rey...przecież to był atut ciemnej strony mocy a ona była Jedi

ocenił(a) film na 2
moniarojek1

No właśnie, nie był idealny. Nie był nawet idealnie zagrany, aczkolwiek różnica między
epizodem II a epizodem III jest znaczna i wypada ostatecznie na korzyść. Natomiast w
przypadku Rey to nie widzę zmian, nadal jest to drewniana gra w każdym z epizodów.
A to że spokrewnili ją nagle z Imperatorem, wynika z tego że Imperator nagle wraca a
sam film chce za wszelką cenę odpowiedz na wszystkie pytania jakie pozostawił TLJ. I
przez to konstrukcja filmu sprawia że jest on przeładowany a sama akcja pędzie na łeb
na szyje. I dziwić się potem że ludzie mówią o niej Mary Sue. Disney po prostu nie zna słowa balans i umiar w budowaniu tej postaci. Dlatego ta postać jest taka karykaturalna

ocenił(a) film na 5
moniarojek1

To jest właśnie główny problem kinematografii naszych czasów - nie liczy się już pisanie koherentnych postaci i osobowości, liczy się pójście zgodnie z trendami. Spójrzmy na inne "silne" protagonistki.
Ellen Ripley z Aliena - miała wady, nie była wszechpotężna, musiała się sporo natrudzić żeby wygrać z obcym. Ja nadal siedzę jak na szpilkach oglądając te filmy, bo po prostu są dobrze napisane i zagrane.
Podobnie jest z Sarah Connor z Terminatora (no, może za wyjątkiem ostatniej części) - w pierwszej była mniej lubb bardziej bezradna, ale powoli uczyła się i rozwijała, w Dniu Sądu kopie tyłki, ale ma pewne słabości, ma jasno ukierunkowaną motywację, przez co nie przeszkadza fakt, że jest silna. Jest to po prostu umotywowane.
Smutne jest to, że takie postaci już nie wrócą, a Hollywood dalej nie rozumie że widzowie nie mają nic przeciwko kobietach grających główne role - mają za to problem ze źle napisanymi postaciami.
Przykładów jest sporo, nowe Ocean's Eleven z postaciami wyłącznie płci żeńskiej, reboot Ghostbusters, Batwoman (serial). Kolejne serie tracą kasę na potęgę, a twórcy zamiast zauważyć dlaczego tak jest, obrażają widzów nazywając ich seksistami.
Dziwny jest ten świat.

ocenił(a) film na 2
Vid

''Hollywood dalej nie rozumie że widzowie nie mają nic przeciwko kobietach grających główne role - mają za to problem ze źle napisanymi postaciami.'' - o właśnie, otóż to!

ocenił(a) film na 2
moniarojek1

Doskonale cie rozumiem. Mnie to przyciąganie statku przypomniało trailer z gry Star Wars: The Force
Unleashed gdzie główny bohater ściąga za pomocą mocy Gwiezdny Niszczyciel. Głupota, goni głupotę.

ocenił(a) film na 2
Venderein

Jest gorzej niż tragicznie. Nie oczekiwałem niczego wielkiego, nawet w miarę dobrego a i tak się zawiodłem. Myślałem, że nie da się zrobić gorszego finału niż 8 sezon GOT'a, ale widać, że Abrams ze spółką dali radę. Nie będę spoilerował, każdy sam osądzi. Jak dla mnie to ostatnia część nie ma ani jednej pozytywnej rzeczy. Szkoda, że Disney mając całe expanded universe stwierdził, że napisze lepszą fabułę.

ocenił(a) film na 2
ta3k

I się Disney na tym że zrobi coś lepiej niż George Lucas, niż twórcy Expanded Universe przejechał mocno. Do tego stopnia
że panowie z firmy BioWare nie mający wcześniej styczności związanych z produkowaniem gry w świecie Star Wars zrobili
grę (Star Wars: Knights of the Old Republic) z lepszą fabułą niż filmy jakie zrobił J.J Abrams i Rian Johnson razem wzięci. To
jak katastrofa, to druzgocąca porażka dla korporacji która kupiła sobie przecież markę za nieco ponad 4 miliardy dolarów

ocenił(a) film na 2
Rinzler

Nie sposób się nie zgodzić. Mam nadzieję, że Disney nigdy się nie weźmie za Old Republic i tego nie zepsuje.

ocenił(a) film na 2
ta3k

Myślę że istnieje możliwość że wróci do tego okresu, w końcu kolejne filmy rzekomo mają już nie być
epizodami a w całości nie stanowić trylogii. To mają to być oddzielne i zupełnie nie powiązane ze sobą
filmy a więc mogą sobie pozwolić na dowolne skakanie w przyszłości i w przeszłość jak odległą chcą. A
więc jakiś film z Old Republic może się pojawić w ramach rozbudowy obecnego nowego kanonu. Poza
tym zmiany już zachodzą, wystarczy spojrzeć jaką zmarginalizowaną i nieco inną role pełni teraz pleneta Korriban.

ocenił(a) film na 2
Venderein

''Drodzy filmwebowicze i filmwebowiczki, którzy uważacie się za fanów: Nie idźcie na ten film, zbojkotujcie go kompletnie, nie
kupujcie nic co ma wspólnego z disneyem. To od nas, widzów którzy głosujemy swoimi pieniędzmi zależy czy chcemy mieć takie
filmy jak oryginalna trylogia czy wolimy może kalekie podróbki robione dla pieniędzy i służące tylko temu żeby parę osób mogło
sobie pouprawiać swoją postępową propagandę.''

Podpisuje się pod tym zdaniem obiema rękami i zgadzam się w 100%

Venderein

lewacka??? Nawet do SW z polityką wjeżdżać

ocenił(a) film na 2
agnes_666

Skoro polityka sama puka do drzwi, to czemu nie. Pojawia się przecież w wielu aspektach naszego życia.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 2
a_nubis

Powiedział ten co obejrzał, a sam hejtuje tych co ''hejtują.'' Kolejne dziecko Disneya ? Czas apokalipsy

ocenił(a) film na 3
Venderein

Venderein, trafnie napisane. Zgadzam się z Tobą w 100%.
Niestety, w chwili kiedy było wiadomo, że Disney połozy łapę na tym uniwersum, nowe filmy i seriale to będzie ugrzeczniony syf zrobiony by dotrzeć do jak najszerszej publiczności = zarobić więcej pieniędzy.
Tylko mamona. Brak szacunku do pierwszej serii filmów i co ważniejsze - do fanów.
Bojkotować, nie oglądać.

ocenił(a) film na 2
SedarPL

Dopóki Disney nie pęknie, nie zmieni swojego podejścia, swojej strategi, być może dopóki nie zajdą tam wewnątrz zmiany
personalne (Kathleen Kennedy out) twardy bojkot jest jak najbardziej słuszny i uzasadniony. Dlatego zgadzam się w 100%

ocenił(a) film na 3
Rinzler

W punkt! :-)

użytkownik usunięty
Venderein

Na ten wątek najlepsze powiedzenie, to "by zrobić na złość babci odmrożę sobie uszy" :)

ocenił(a) film na 2

Nie, jest inne. "Bycie inteligentnym jest zobowiązujące. Wszyscy oczekują, że palniesz coś głupiego."

użytkownik usunięty
Rinzler

Śmieszą mnie teksty psychofanów.. albo raczej antyfanów namawiających do bojkotu. Chcesz - idziesz, nie chcesz nie idziesz, twoja sprawa. Z waszymi lub bez waszych tekstów Disney zarobi krocie... i tyle. Decyzja o kształcie SW zupełnie nie zależy ode mnie, od was.. bojkotować to możecie osiedlowy warzywniak, idąc do biedronki, a nie ogólnoświatową produkcję.

ocenił(a) film na 2

A mnie śmieszą teksty dzieci Disneya, bezkrytycznie podchodzące do nowych filmów i naiwnie kupujący
wszystko co im Disney wciśnie. Ok disney zarobi krocie, ale też Disney nie zarobi tyle ile by chciał. Bo o ile
otwarcie grudnia ma najlepsze (w sumie wynika to z tego że dobrej konkurencji nie miał żadnej) to jednak
nowy film zarobi najmniej z tej całej trylogii. Myślę że możemy bojkotować to co chcemy, każdy ma prawo
do swoich decyzji i czynów. Jeśli chce może. Jeśli nie chce nie musi. Jest to jego decyzja indywidualna, więc nie od ciebie zależy co możemy a czego nie możemy.

użytkownik usunięty
Rinzler

Ja nie każę ci człowieku niczego. Czy w mojej wypowiedzi czegokolwiek zabraniam? Przeczytaj moją wypowiedź ponownie - ze zrozumieniem. Nazywasz mnie dzieckiem Disney'a? Nie wiem co się kryje pod tą "inwektywą". Ja w PRL na Gwiezdne Wojny w latach 80'tych do kina chodziłem. Wychowałem się na SW - wtedy też popularne były kreskówki Dysneya. Ale OK. Dla prowokatora, któremu nigdy nie dogodzisz, który ocenia Odrodzenie na 2, mogę być kimkolwiek.

ocenił(a) film na 2

Świetnie, więc mi nie każ i nie zabraniaj innym. Nie używaj sformułowania możecie czy nie możecie, bo jest ono nie na miejscu. Insynuuje jakbyś stanowił prawo, albo osobę z której zdaniem trzeba się liczyć.

Już objaśniam, otóż pod pojęciem Dziecko Disneya kryje się osoba upośledzona w
pewnym stopniu, która kupi wszystko co tylko ma w tylko w tytule Star Wars i co jej
wciśnie Disney. Jest to osoba delikatnie mówiąc naiwna, która jest pozbawiona krytyki
wobec filmów Disneya. Taka osoba uważa każdego kto wyrazi krytykę, niepochlebną
opinie na temat tych filmów, tej korporacji za hejtera. Tymczasem sama hejtuje tych
''hejterów''. Jest też osoba która bardzo wysoko ocenia ten film, nawet do absurdalnej
wręcz oceny 10/10. Czy teraz zrozumiałeś już ?

Prowokator ? Nie lepiej Predator, Terminator, Liberator albo chociaż Likwidator ? :)

użytkownik usunięty
Rinzler

Pisząc "możecie" nie stanowię prawa, lecz oceniam sytuację.. i wasze szanse przeprowadzenia tego komicznego bojkotu... sprowadzającego się do "odmrażania uszu na złość babci".

Absurdalna to jest twoja ocena. Nigdy nie oceniłbym SW na mniej niż 6. Choćby z uwagi na samo rzemiosło filmu.

ocenił(a) film na 2

Biorąc pod uwagę że trochę ludzi podziela jednak to podejście, wynik
finansowy najnowszego filmu jest najgorszy z całej trylogii a co za tym
idzie poszło na niego mniej ludzi, to można by rzecz że bojkot się udał.

Nie, to twoja ocena jest absurdalna.

użytkownik usunięty
Rinzler

No to musisz się w takim razie cieszyć, że będzie mniej filmów uniwersum SW w przyszłości. A budżety pójdą na kreskówki.

ocenił(a) film na 2

Widzisz bo to jest tak że nie liczy się wcale ilość a jakość

użytkownik usunięty
Rinzler

Ocena światowa 7/10 chyba nie świadczy o słabej jakości? Osobiście wolałbym pójść co roku na SW i dobrze się bawić, a nie czekać 5 lat na 100% spełnienie marzeń psychofanów. Co i tak nie gwarantowałoby dobrej rozrywki. Całe szczęście, że marudy takie jak ty nie mają żadnego wpływu na to co dzieje się w Hollywood.

ocenił(a) film na 2

Nie wiem skąd wziąłeś sobie taką światową ocenę. Wolałbym
obejrzeć jeden porządnie zrobiony od strony fabularnej film w
universum Star Wars przeciągu 5-10 lat niż kilka tego rodzaju co
te ostatnie. 100% spełnienie marzeń psychofanów ? No powiem
ci w takim razie że do tej pory nie wiedziałem że domaganie się
czy nawet oczekiwanie jakości od produktu jako konsument to
jakaś choroba psychiczna. Mówił ci ktoś kiedyś, zmień dilera ? :)

Venderein

Byłem ...niestety.Najlepiej wspominam ponad godzinną drzemkę!!!! Wychowywałem się na GW ale Disney pogrzebał wszystko co było najlepsze w sadze:klimat,fabułę ,stopniowanie,napięcie,postaci....wszystko! powinni pozostać przy "Piękna i Bestia". Lewacka poprawność dotarła już nawet do odległej galaktyki !!! Uważam że S.Mąderek (YouT) lepiej poradziłby sobie od Abramsa!

ŻENADA!!!!

ocenił(a) film na 2
Robert_Snieg

''Lewacka poprawność dotarła już nawet do odległej galaktyki !!!''

Niestety The Force is Female

ocenił(a) film na 8
Venderein

Pie .... rdolisz waść takie głupoty ,ze głowa mała. Jakieś idiotyczne pisanie bzdur o ,,prawdziwym fanie Star Wars'' chłopie ja też star warsy uwielbiam od małego a lat już kapkę mam. Twoje argumenty są tak idiotyczne jak niemal kazde argumenty faszystów starej sagi . SW to film s-f z czego 90% to fiction. Cała seria dobrze sie rozwinęła..co mieli po 40 latach klepać non stop Hana Solo, Luka i Leje ?

ocenił(a) film na 2
parhelia_filmweb

10/10 ? No tak kolejne Dziecko Disneya zajrzało tutaj do temu i wszczyna burdy

ocenił(a) film na 8
Rinzler

Nie ! 20/10 dla ołtarza starej sagi, bo tam wszystko było wspaniałe , bezbłędne z sensem i logiką.

ocenił(a) film na 2
parhelia_filmweb

Zgadzam się i dlatego 100/100 :)

ocenił(a) film na 8
Rinzler

Brakuje jeszcze ,żeby spece od efektów specjalnych zapierdalali z makietami i robili animację poklatkową ;) Wtedy ,,prawdziwi'' fani Star Wars byliby zadowoleni.

ocenił(a) film na 2
parhelia_filmweb

Oczywiście że tak, bo nie ma to jak praktyczne efekty specjalne. Coś czego Dzieci Disneya nie zrozumieją :)

ocenił(a) film na 8
Rinzler

No to chyba nie ma co ciągnąć dalej tematu. Pzdr.

ocenił(a) film na 2
parhelia_filmweb

Pamiętaj, zawsze jest pora wyrzec się Disneya i zwrócić się ku światłości :)

ocenił(a) film na 2
parhelia_filmweb

Ale widzę że wolisz jęczeć i narzekać oraz zakładać głupie tematy w stylu - Krytycy
nowego filmu to złuo i się nie znają. Aniżeli prowadzić jakąś merytoryczną dyskusje.
No cóż kolejne Dziecko Disneya które z własnej winy utknęło w oparach absurdu :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones