A na poważnie...daję ostatnią szansę epizodowi IX na to, aby Disney w końcu zrobił to dobrze (nie licząc Rouge One). Poprzednia część była tak słaba, że jeśli nie nakręcą w końcu porządnego filmu (a przynajmniej porządnych star wars) to ja wysiadam z tego pociągu. Niemniej w pamięci pozostaną mi rewelacyjna stara trylogia i całkiem niezłe prequele :)