PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=252644}

Hałas

Noise
6,0 1 445
ocen
6,0 10 1 1445
Hałas
powrót do forum filmu Hałas

HAŁAS to kolejny po fantastycznym FANATYKU (10/10) film Henry Beana. I choć jego wcześniejszem udziełu ten obraz nie dorasta do pięt to i tak ta przewrotna komedia z Timem Robbinsem może dostarczyć nam świetnej rozrywki.

Film Beana wychodzi od pytania jak uciszyć wilekie miasto? Jak pozbyć się wszechobecnego hałasu i uruchomić nasze aktywa społeczne by walczyć z absurdami codzienności?
To nie jesynie pytania filmu. HAŁAS jest w rzeczywistości ironiczną agitą polityczną, która wykazuje absurdy i banały demokratycznego systemu.

Punkt wyjącia w filmie Beana jest bardzo obiecujący. Film ma kilka znakomitych scen i kilką śweitnych partii dialogowych. Reżyser sprawnie operuje schematem ironicznej czarnej komedii i wykazuje duży z,mysł w prowadzeniu obsady.
Tim Robbins wydaje się być wręcz stworzony do swojej roli. Całkiem dobrze wypada też Bridget Moyanhan. William Hurt nieco przerysował swą rolę, ale i tak pozostaje zabawny.

Oczywiście film ma też wady. Zbyt dużo w nim kombinacji narracyjnych, co burzy nieco rytm opowieści i pali momentami komizm. nie wszytskie postaci tej społecznej komedii zostały w pełni wykorzystane. Zakończenie filmu, choć jest inteligentne- wydaje się jednak być nazbyt zachowawcze.

No i ostatnia uwaga- HAŁAS to komedia osnuta wokoł nieco abstrakcyjnego tematu, to produkcja wypełnioną ironiczną portretowaną obsesją glównego bohatera. Taki typ humoru i ujęcie tematu nie przypdanie do gustu kązdemu (co też widać po wypowiedziahc na forum). Ale być może warto zaryzykować i skusić się na seans tej komedii?
Ja ze swej strony polecam.

Ja niestety nie mogę zgodzić się z Twoją opinią, szczególnie w kwestii inteligencji tego filmu. Przyznaję, że pomysł sam w sobie jest ciekawy, ale twórcy filmu nie potrafili go wykorzystać, miotając się między różnymi koncepcjami i wątkami. Po pierwsze, moim zdaniem, bohater na początku powinien odwołać się do metod tzw. parlamentarnych, czyli w cywilizowany sposób rozwiązać swój problem, a dopiero później, gdyby ta droga nie przyniosła rezultatów, mógłbym wyładować złość w drastyczny sposób. Przez to, że w filmie bohater działa na odwrót twórcy robią z niego pospolitego wariata z zaburzeniami emocjonalnymi wyładowującego frustrację na martwych przedmiotach, co w ogóle nie pasuje do koncepcji tego filmu. Po drugie, bardzo dziwny był dla mnie wątek rodzinny w tym filmie, nie przedstawiono go w odpowiedniej dramaturgii, co mogłoby wpływać na lepsze zrozumienie intencji bohatera, ale jakoś tak "prześlizgnięto się" po nim, sprawiając, że nie stanowi on istotnego elementu fabuły. Po trzecie, co wniosło do filmu, że bohater przespał się w trójkącie z dwiema młodszymi laskami? Czyżbym nie zrozumiał filozoficznej głębi dyskusji o (cytując) "urodzie cipki" jednej z nich? A na koniec, zupełnie, ale to zupełnie nie rozumiem, czemu z głównego bohatera zrobiono pedofila, który uważa 7-letnie dziewczynki za seksowne?!

Podsumowując, film miał potencjał i niezłą obsadę aktorską, ale twórcy w żaden sposób nie potrafili tego wykorzystać i stworzyli film, który momentami jest nudny, momentami bez sensowny, i niestety tylko chwilami może zaciekawić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones