Jeden z najlepszych powojennych filmów (nietylko muzycznych...)
Dobra obsada, melodyjne piosenki...
Uważam, że klimat filmu zawdzięczamy scenarzyście -
panu Ludwikowi Starskiemu, twórcy wielu przedwojennych scenariuszy
no i po dziś dzień nuconych szlagierów...
Chociażby.... "Zakochany złodziej" z uroczej komedii
"Robert i Bertrand" z roku 1938 :))
A propos...
"Hallo Szpicbródka czyli zakochany złodziej"
wydaje mi się, że to było zamierzone... ;D