Pomimo iż główny bohater to taki hollywodzki nijaki laluś podobnie jak postać Poe Damerona z nowych epizodów ,film mi się ogólnie podobał, solidne 7/10 .
Po Przebudzeniu Mocy i Łotrze miałem nadzieje że seria idzie dobą ścieżką a tu nagle strzał w potylice w postaci tragicznego The Last Jedi.
Jednak ta część daje nadzieje, a w IX epizodzie wraca jako reż.JJ.Abrams to myślę że już nie będzie lipy.