Intryguje mnie bardzo ważne pytanie: czy możliwe jest to aby wyciąć komuś kawałek czaszki i kawałek mózgu i aby ta osoba żyła i rozmawiała?!
Oczywiście że tak. Niektóre operacje neurochirurgiczne odbywają się na żywym i świadomym pacjencie. Czasami podczas takich zabiegów zostaje wycięta tkanka mózgowa wraz z rakiem/krwiakiem i wszystko potem jest ok, jednak ta scena w filmie pokazuje zwykłe rzeźnickie wycięcie kawałka na oślep więc albo to zwykły fart albo fantazja scenarzysty. Jakby nie patrzeć to mózg steruje ciałem więc takie wyciachanie kawałka układu nerwowego szybko by się skończyło śmieciom. Polecam przeczytanie artykułów na temat Lobotomii. Tam wycięcie płata czołowego kończyło się z czymś takim jak w filmie :D