...bo mój ukochany bohater przez cały czas trwania filmu wesoło sobie hasa po świecie nieskrępowany i wolny jak ptaszek. W innych częściach może tylko sobie gadać zza szyby :/
ale to jednak w pierwszej części dostał za grę oskara, mimo ze występował tylko w 8 scenach! to dowodzi jego genialnośći!
To jest również moja ulubiona część, wręcz ją kocham, a Hopkins mnie rozwala! jego komenatzre jkak zabijał Pazziego są zabójcze, cieszę się że są jeszcze takie osoby jak Ty, które również z takim uczuciem opowiadają o Lecterze :D
Racja, skakał se wolny ale musiał się pilnować i tak jak w kawiarni nie zostawiać odcisków palców. Zależy co nazwać wolnością. Mi się najbardziej podobała część "Czerwony Smok" :D