Uwielbiam Happy Feet . Dwójka spodobała mi się bardziej od jedynki :> , może dlatego, że nie było w dwójce tyle smutnych wątków, popłakałam się w momencie jak Erik zaczął śpiewać :D ( tylko ) . Beksa ze mnie więc płacze :) . Oglądałam ją wczoraj o 1 w nocy no i dzisiaj drugi raz. Jutro znów obejrzę ^ ^ . Bardzo bardzo bardzo spodobała mi się ta część :) , Czekam na część 3 ( ma powstać, ale Miller nie wie kiedy ) .
A Erik jest przesłodkim Pingwinkiem ^ ^ . A zastanawiam się, dlaczego Mumble nie stracił "Puchu" :> ?
pod koniec jedynki miał go znacznie mniej. jak wrócił z nadajnikiem to widać już było te pomarańczowe paski na linii ramion.... głupio zrobili dodając mu znów ten puch, fakt. ale... no wokalista na helu..... zbyt patetyczne i to vibrato. ZA DUŻO POTĘŻNEGO VIBRATO. w angielskiej wersji to może jakoś tak miernie, ale polska wersja nie jest dobra