W miarę nieżle się to oglądało,ale czegoś tu zabrakło,aby mnie chwyciła za serce ta historyjka.Z jednej strony było kilka mocniejszych i ciekawszych momentów,ale z drugiej brakowało mi większych emocji i napięcia.Te postacie murzyńskie jakieś takie bez wyrazu i charyzmy - dużo lepiej wypadają biali jako czarne charaktery.Na plus an pewno ładne zdjęcia i widoczki oraz dobry motyw z tymi czarnymi tropicielami,którzy za kasę wydawali swoich braci.Warto jeszcze nadmienić o słabiutkiej końcówce i tych bajkach że wojna domowa w USA była o wyzwolenie czarnych - przecież to bzdura na resorach.Podsumowując- film spokojnie można zobaczyć i zapomniec.