Urzekła mnie od razu swoim niesamowitym wdziękiem ;)
Uwielbiam jej oczy ! Moim zdaniem zdecydowanie góruje ona nad innymi dziewczętami .
Nie Ginny nie Cho a Hermiona!

Ginny-Paskudztwo takie ,że chce mi się zawsze kierować
do klopa na jej widok.Nie ma nic w sobie zmysłowego czy atrakcyjnego.
Zwyczajny prymityw nie robiący żadnego absolutnie wrażenia.
W książce miała ciekawy charakter a pozatym miała w sobie to "coś" I wtedy nie wyobrażałem sobie innej partnerki dla Harrego ,a filmie budzi u mnie same negatywne emocje. Szczególnie te jej zdolności aktorskie są na marnym poziomie.
A jej pocałunek z Harrym śmiech na sali.Co to miało być? jakaś parodia mam rozumieć?
Zamiast dostrzeć uczucie między tymi dwojga zauważyłem wyłacznie sztuczność i robienie wszystkiego na odczepnego.
Więc panna Ginny jest dla mnie beznadziejna aktorka jeśli w góle takowo ją nazwać można.

Cho Chang-No tutaj muszę przyznać nie było aż tak źle.Starałem się być wyrozumiały i nie dostrzegać aż tyle wad.Jednakże same starania nie pomogły.Jeśli mam oceniać wdziek to na pewno jest lepiej niż w sytuacji z Ginny.Podoba mi się w niej kolor oczu włosów a przede wszystkim uśmiech.Lecz brakuje mi w niej czegoś trudno mi tu powiedzieć czego ale wiem ,że coś mi w niej wadzi.Postać filmowa jak zarówno książkowa -nudnnnaaa jej ciągłe rozpaczanie po Cedriku można było zwariować.
Wykorzystaał naszego Potterka w złym celu;( trochę się z nim lizała i nagle poczuła się lepiej czyżby nie dziwna logika? Po prostu drażni mnie jej zachowanie które trudno jest znieść .Pocałunek -Dretwy pozbawiony emocji zrobiony na odwal
stali na baczność zamiast zaszaleć ! mogli się chwycic za ramiona mocno trzymać twarz partnerki/partnera i wyobrazić sobie ,że całuje kogoś kto dla nich wiele znaczy.
Zdaje sobie sprawe iż to nie jest takie łatwe.Bo można czuć się speszonym drugą osobą lub obecnością kamer.Jednakże praca aktora musi się wiązać z takimi scenami
Pocałunk wypadł korzystniej niż w przypadku Harry-Ginny.Gra aktorska jest przeciętna i nie robi na mnie specjalnie wrażenia.


Hermiona-Urok ma zdecydowanie.Piękna dziewczyna o świetnych rysach twarzy ;)
Gra aktorska nie mogę jej nic zarzucić .Dobrze się wciela w swoją postać a przede wszystkim dziewczyna nie spoczywa na laurach a to na plus.Zatkało mnie gdy dostrzegłem ją na balu wyglądała tak fantastycznie ,że mowe mi odjęło. Pomimo ,że kolor sukni powinien być granatowy.Jednakże reżyser musi mieć swoją wizje ;)
Jej charakter kujonka ;) lepiej ujme to osoba która jest ambitna.Jej kłótnie z Ronem są
powalające nic dziwnego ,że się w niej zakochał przecież to było do przewidzenia.
Dobrze ,że nie jest w parze z Harrym gdyż to byłoby zwyczajnie nudne.
A pozatym Hermiona kocha Harrego ale jako brata tak samo on ją. Pocałunek jej z Ronem nic ciekawego zasłonili się włosami nie było nic prawie pokazane.To ,że nagle pod wpływem wydarzeń to na plus zdecydowanie lepiej wyszło niż w przypadku Harry-Ginny czy Harry xCho .